hej !!!
brat pojechał ! Liwia niezbyt zachwycona bo towarzysz jej zabaw pojechał a wygłupiała sie z nim i tlko Wujuś i Wujuś
A ja wróciłam właśnie ze szpitala. Jechałam tam ze spakowaną torbą

bo tak mi przykazała ginka w telefonie. No ale okazało się, że na szczęście na razie szyjka nie skraca się i nie ma rozwarcia. Ale żeby mnie nie zatrzymali w szpitalu musiałam solennie obiecać, że będę bezwględnie leżeć przez najbliższe dwa tygodnie

No i oczywiście dalej muszę brać leki.
Z dzidzią wszystko w normie. We wtorek mam wizytę kontrolną.
oj a cięzko tak leżeć ja jakoś nie umiem

zaraz mnie nosi zeby cos zrobić ! jakaś chora jestem
justyna - super, że ci brat pomaga, leż i odpoczywaj, a nie obiadki męczysz!!
.
no własnie z tm lezeniem kiepsko mi idzie !! ale jutro teściowa robi obiad bo jak widziała jak wyglądałam dzis przy tej kuchni to powiedziała ze nie ma szans jutro ona robi a ja mam leżec wiecej ! fajnie sie gada tylko ja sama cały dzień z Liwią to leż tu
Chociaż moja teściiowa planuje zrobić wigilię w bloku na 51 metrach kwadratowych dla 17 osób

wię sądze ,m że dla maleństwa moga to być tortury i nie wiem czy przypadkiem nie pojedziemy do mnie do domu...
o matko z ta wigilią

! moi teście mają rocznice slubu w sylwestra jakąs okrągłą i mieli robić impreze bo sie marzyło tesciowej ze wszyscy przyjadą itd ale powiedziałam jej że nie wyobrażam sobie tylu ludzi w domu przy takim malutkim dziecku a druga rzecz musi sie liczyć z tym że ze mnie moze nie mieć zadnego pożytku bo mojge być tyle co po porodzie ! Powiedziałam ze jak juz co to w lokalu niech sobie zrobi I zrezygnowała
Heyka!
Muszę się Wam wyzalic. Wasnie skonczylismy remont, tzn na razie jest pomalowane, jeszcze czekamy na wykladzinę i szafe. Wiecie, chyba sama bym lepiej ten pokój wygipsowała i pomalowała. Powychodziły nam plamy na scianach, a do tego fachowcy od 7 bolesci złamali nam opacie przy kanapie. Oczywiscie wypierają się, ze to nie oni, tylko, ze przed remontem tapczan był ok, a teraz po rozwalony. Więc kto by to zrobił? Wiem, to ja usiadlam grubym zadkiem i złamalam!!!! Nie wiem co teraz?
Ostatnio nie czuję sie dobrze, czesto pobolewa mnie brzuch i mam skurcze. Biorę Fenoterol 4 razy na dobę, ale średnio pomaga. Stresuje się ale mam nadzieję dotrwac do 37tc!!!!
co za łosie z tych fachowców !!! a ja po fentoterolu tez mam skurcze !!!
justyna niby i przepowiadajace ale lekarz mowil ze mam sie martwic jak beda regularne i ponad 10-12 na dobe wiec sie martwie
jak nie masz tych napinan wiecej niz te 10 to faktycznie ok ! mój lekarz tez mówi ze niepokojące są częste i regularne !! no i ja takie miałam

a teraz i tak mam wiecej niz te 10 !
Witajcie
Co do moich dolegliwości to ja takie uczucia już mam od dawna i tak sobie mysle ze jakby to były jakies bóle parte to juz bym dawno urodziła. Przed wizyta u mojej ginki juz tez tak miałam. A rozwarcie już mam od miesiąca na 1,5 cm. A tak sobie mysle ze to jakies wzdecia sa.
.
no to to nie to

a mnie tez czasem takie wzdęcia męczą

a parte to byś zaraz sie zorientowała
Zamierzam 2 tygodnie wczesniej sprzątać, chodzić po schodach no i oczywiście SEX

moj lekarz na oddziale kazdej wybijał z głowy chodzenie po schodach ! bo tylko dzidziuś sie nie dotlenia bo masz zadyszke i mało tlenu do dzidzi dociera !!! wiećej daje masowanie ciągłe ok 30 min brodawek bo wtedy naturalna oksytocyna sie wytwarza !
A ja właśnie wróciłam do domku po wizycie. Nie miałam niestety USG

ale uspokoiłam sie bo te moje niby skurcze nie oddziaływały w ogóle na szyjkę i wszystko jest na swoim miejscu i w jak najlepszym porządku. Ja myślę że to dlatego że mała nie jest ułożona główką do dołu, więc mi na szyjkę nie naciska.
Ale już by się mogła obrócić bo ja nie chce cesarki

!
no ja tez sie boje cesarki ! a druga rzecz ze jeszcze bardziej bo nie bede prawdopodobnie jak dotrzymam do grudnia rodzic przy moim lekarzu a tylko jemu dam sie pociąć ! Chyba ze zacznie mi sie co tez prawdopodobne w listopadzie !
A jak Wy dziewuszki rodziłyście? (prócz porodu w wodzie...)
Przybrała któraś z Was jakąś inną pozycję - prócz leżącej?
ja na leżąco ! ja chciałam zeby był juz koniec i nawet nie myślałam o tym zeby w innej pozycji rodzić ! a poza tym położnym tak wygodnie i same z siebie pewnie nie zaproponowałyby mi nic innego bo tu pasy miałam podpięte tu kroplówki itp