Co do siedzenia w domku dziewczyny to ja mam już naprawdę dosyć i tak szczerze to każdego dnia muszę się zmuszać do czegokolwiek bo starciłam już ochotę do wszystkiego. Od sierpnia siedzę sama w domu i z miesiąca na miesiąc jest mi coraz gorzej psychicznie,nie ma sie do kogo odezwać ani nic dopiero jak mąż wraca do domu z pracy ale też nie zawsze ma ochote na pogawedki:-(
Wszystkich znajomych mam 20km ode mnie i tak szczerze to gdyby nie to ze mamy ten internet i mogę być tu z wami na forum to już wogóle bym dostała na głowę:-(tak to przynajmniej mam motywacje żeby się ruszyć z łózka i zajżeć co tam u was słychać....
Dziekuje wam że mogę być tu z wami!!!!!

Nie spodziewałam się że końcówki ciąży będzie taka depresyjna dla mnie......