reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

czesc z rana kochane kwietnówki!:-):-):-)


u nas też pruszny snieżek....

a jak wychodze to mówie że na dwór, a jak w domu to kapciuchy, kapcie, mąż mówi laczki hihi wiec chyba w rónych czesciach mówi sie podobnie :-)

mam nadzieje na miły dzionek dzis...a jak to bedzie wyglądało-zobaczymy :-):-):-)
 
reklama
Hej kwietniówki:happy2:
Mi dziś źle i smutno w tym wyrku,widać hormony szaleją.:zawstydzona/y:Ale mądrla mnie tu rozbawia.
Oj o kolkach przypomniałyście.Misiek miał straszne,często i długo,z pół roku chyba,mimo,że ja bardzo diety przestrzegałam,brrr.:baffled:
Didi,dobry pomysł z telefonami:tak:
dół brzucha mnie kłuje okrutnie,ale grzecznie leżę a jutro wizyta.
Miłego dnia.Pa.
 
Witajcie laseczki.
Ja się przeziębiłam:-( taka mądra byłam ze wczoraj wymyłam włosy i nie wysuszyłam suszarką a za jakieś 2 godziny poszłam do garażu z mężusiem porządki robić. I bez pomyślunku.. Bo tam zimno jak cholera ja z mokrą jeszcze głową i ubrana w polarek. Ach.. A dzisaj gardlo boli, w nosie wierci i kreci, i jestem cala rozbita :-(
Zła jestem na siebie za taka bezmyślność :wściekła/y:
Rzucam się za chwiel do łóżka i jedyny wysiłek jak zrobie to przelanczanie kanałów w tv.
A dzis u nas leje. I nawet burze zapowiadali.
 
witam kolezanki:-)
ja tez cos chyba przeziebiona, bo wczoraj mi sie wypadu na zakupy zachcialo:baffled: przemoklam cala, a wsumie nic ciekawego nie kupilam..
co do listy telefonow pomysl nawet dobry, tylko duzo wsrod nas jest dziewczyn, ktore nie maja wypisanych tych 1000postow, a udzielaja sie czesto i prawie codziennie sie zagladaja na nasze forum..
 
to czekam na propozycje.. Malutka masz racje ne wszystkie maja tyle postow tak napisalam .ale najbardziej interesuje mnie wasze zdanie i co o tym sadzicie...jesli bedzie wiekszosc za to mozecie wysylac mi na priva a zrobie liste i porozsylam.. a w liscie moze byc imie...adres email ..numer gg i tel... chyba ze to za wiele ...
 
Hejka!!

Jasne Didi- fajny pomysł z tymi kontaktami do nas. Ja jestem za.
1000 postów to faktycznie bardzo dużo, chyba lepiej nie robić takiego limitu tylko po prostu dla chętnych ujawić swoje dane i już. Z resztą nie będą one zupełnie jawne bo tylko na PW wysyłane.
 
Hej dziewczynki!!

Ja tak tylko na chwilke...chciałam się przywitać na początku tygodnia.

Nie rozpisuję się , bo nie mam nawet ochoty. Dziwczyny mam takiego doła od wczoraj, całą niedzielę przeryczałam :-( i wkurzają mnie wszyscy ( oprócz biednego męża) no i sama pewnie wiele rzeczy sobie wkręciłam. Ale ogólny wniosek, który opłakiwałam całą niedziele jest taki, że ja jestem za dobra i za bardzo się wszystkimi przejmuję, a w zamian nie mam nic. Dziś ciąg dalszy melancholii, tragedia.....

Dziewczynki Wam życzę dobrych humorków i miłego dnia :tak:

PS. Ale się rozpisałyście czytałam zaległości z weekendu cały ranek
 
aha - to przyłączam się do klubu:crazy:

niech żyją humory ciążowe! - ja też mam dziś doła i kropka:-( ryczeć nie mogę bo w pracy jestem, powód bliżej nieokreślony związany z tym co w pracy, ech ...
i dziecko moje butów nie ma zimowych i wszystko już prawie powyprzedawane!, rany! czy ludzie naprawdę muszą kupwać dzieciom buty zimowe we wrześniu, a potem to już nic nie idzie dostać!

miłego dnia wszystkim:sorry2:
 
A ja z nudów przeglądam dział "dla dzieci" na allegro :-) nic nie kupiłam ale oczy ciesze :-)
Mężuś dał mi zezwolenie na kupienie samodzielne prezentów jego bratankom i dla naszej kruszynki. Ale nie jestem w stanie się zdecydować na nic konkretnego. Tyle tego jest i takie fajne. Sama bym mogla polowe mieć i się tym bawić :-)
 
reklama
Witajcie
aha, koga dołączam do Was równiez, cały wczorajszy wieczór ryczałam bez bliżej określonego powodu, a dziś niestety nie puściło. Wczoraj trochę czasu spedziłam z moim 11-miesięcznym chrześniakiem i jakoś takie refleksje mi sie nasunęły... że sobie nie poradzę jak się malenstwo pojawi i takie tam... ahh szkoda gadać...
Byłam dziś rano na badaniach i zmarzłam potwornie, do tego jeszcze ręka mnie boli bo pani jakos nieumiejętnie się wbiła.
Popieram propozycję z listą kontaktową.
maryś i malutka wracajcie do zdrówka!

trzymajcie się cieplutko
 
Do góry