reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Weronisia sto lat!
Co do nart to ja uwilbiam w tym roku mama zostanie z małym a my heja w drogę:-Dmam zamiar nauczyc sie na snowbordzie ale czy moje kolana to wytrzymają:baffled:
Surv no niezła jazde zaliczyłąś
KATE jestes silna i wszystko przbrniesz a z czasem musi byc lepiej:tak:
Dorka no dzilena kobitka z ciebie:tak:
 
reklama
Kate nie doluj sie, glowa do gory wszystko bedzie dobrze:tak::tak::tak:
Weroniczko duzo zdrowka i wszystkiego co najlepsze:-D:-D:-D
Ja ostatni raz narty to mialam chyba na nogach w wieku 3 lat;-)i jakos mnie nie kusi aby na nich pojezdzic, bo pojecia o tym nie mam, ale moj T. to szaleje na nartach az sie kurzy a ja w tym czasie grzeje sie winkiem na stoku:-D:-D:-D
 
Wercia to już 5 miesięcy, ależ ten czas leci, sto lat!
dorcia jestem pełna podziwu, ja bym pewnie delikwentów po drodze wysadziła:-p
surv no ładny stresior. Doobrze, że nic nikomu sie nie stało.
Mój mąż też ma "cenne" prawko więc wiem co to znaczy. Jak 2 lata temu załapał 13 pkt to przez 3 mc puki mu się część nie wykasowała nigdzie prędkości nie przekraczał :-D
kate
fakt to strasznie brzmi ale dasz rade, to tylko kwestja organizacji i przyzwyczajenia:-)
kicrym
snowboard jest mniej obciążający dla kolan niz narty, zwłaszcza karvingi. Jak to nauka to przygotuj sie raczej na ból mięśni brzuch (ja jak się uczyłam to w nocy wstać z łóżka nie mogłam i sporo w tali schudłam:-)) ew. kostek.:-D i tyłka.
 
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. :happy2::happy2::happy2::happy2::happy2:Od razu mi lepiej. A jeszcze pocieszające jest to, że teściowie mieszkają od nas o 160 km oddaleni. :-):-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D
 
Weroniczko, wszystkiego naj, naj!

Widzę że jest kilka zapalonych narciarek na BB:-) Ja nauczyłam się jeździć 2 lata temu, rok temu plany narciarskie nie wypaliły i w tym roku raczej też nie pojedziemy.... Będą ważniejsze wydatki, a poza tym nie mielibyśmy z kim małej zostawić... Więc narty poczekają jeszcze conajmniej rok :-(
 
Ja niedługo lece do gina, musze zrobić cytologię i może uda mi sie wyprosić L4 na jakieś 2-3 tyg. Wypoczynkowy kończy sie około 16 grudnia i już musiałabym iść na wychowawczy a nie chce:no: w sensie że kasa sie skończy. Więc kombinuje z tymi zwolnieniami. Trzymajcie kciuki że mi da to L4.
 
reklama
Do góry