Grudniowe mamusie 2008

[tygrysek82]

Dzien dobry kochane brzuchatki i juz nie brzuchatki
my z Filipkiem wlasnie wstalismy i jemy sniadanko kanapeczki z Nutela i kakao ok ide nadrabiac co tam naskrobalyscie od wczoraj

 

[Agga24]

Witam wszystkich bardzo serdecznie i z góry przepraszam za moją nie obecność na BB Miałam poważne problemy rodzinne i nie mogłam być z wami ale przyznam że od czasu do czasu was podczytywałam

Przedewszystkim chce pogratulować wszystkim nowym rozpakowanym Mamusią!!!!!!:-)
I przywitać chcę również nowe grudniowe Mamusie które dołączyły do BB

 

[Agga24]

Tak wogóle to strajk w szpitalu w któym będę rodzić jest odwołany do 30 grudnia :-) więc jeden problem z głowy
A moja Emilka waży 2800 nadal główką u góry nio i mam termin Cesarki na 19 grudnia godzinę 7:30 :-(

 

[dzwoneczka]

Dzien Dobry:-)

Toczymy sie nadal, dzien 7, z kazdym mam nadzieje, ze to moze dzis, ale wstaje rano i ndal widze ze mam ogromny brzuch przed soba, znaczy sie jeszcze jestesmy w skupieniu

Justine tu wyznaja zasade - jak najmniej ingerowac w nature...co ma 2 strony i faktycznie chyba maja w nosie, bo nie zalilabym sie gdyby mnie chociaz badali co jakis czas - mam na mysli ktg, cokolwiek. 2 tygodnie przed i po to tez w terminie tak? Swoja midwife widzialam ostatnio kilka dobrych tygodni temu... i chyba jestem na nia wkurzona, bo olala sprawe. Ale coz mowi sie trudno i kocha sie dalej...


Misiowka czy Marzycielka?? Ktorejs z was siostra urodzila 3 tyg po terminie zgadza sie? To chyba bylo w Polsce, porod indukowany z tego co pamietam...i jak sie czula dzidzia? Nie bylo problemow okolo porodowych? I puscila smolke??


Jak sie czuja dzis nasze dzieciaczki juz na swiecie?? Yoka, Patrysia, Blizniaki jak mleczko i kupki? I kana jak humor??

Milego dnia Wam zycze kochane!!!

 

[dzwoneczka]

Dzien Dobry Agga)

 

[Agga24]

Witaj Dzwoneczku ;-)
Jak Ty wytrzymujesz .... to już tydzień po terminie ???!!!

 

[landryneczka_1982]

Tygrysku masz juz jakies skorczyki??? ja w sobote zrobilam sobie maraton po sklepach i takich skorczy dostalam w niedziele ze myslalam ze juz rodze ale do szpitala nie pojechalam bo nie byly czeste tylko bolesne jak piernik zwlaszcza w nocy !!! maly Alex tak sie rusza i kopie ze dostalam jakis fioletowych pajaczkow na brzuchu nie wiecie jak sie tego pozbyc!!! no i jak dluzej poleze w lozeczku to mam tez te pajaczki na wewnetrznej stronie ud mam nadzieje ze to nic groznego.
Moj mezulek dzis idzie zrobic awanture w szpitalu bo za ktg mam placic!!!! chyba oszaleli oj dzis bedzie sie dzialo nie chcial mnie brac ze soba co bym sie nie denerwowala i jeszcze tam w pospiechu urodzila
dzwoneczka ty za ktg placilas??? i jak sie dzis czujesz
GRATULUJE WSZYTKIM ROZPAKOWANYM MAMOM . A NIEROZPAKOWANYM MOC Z NAMI

 

[kana161]

Witam mamuski wtorkowo.....

Ja nadal w dwupacku wiec tak jakby nic nowego.....

Na szczęście dzisiaj misiek jest w domku to troszke go powykorzystuje... Witam serdecznie nowe mamuski, z którymi sie nieuprzejmnie nie przywitałam....

A no i ogromne gratulacje dla Ewusha..wracaj szybciutko do odmku z bobaskiem:}
​

 

[Zapominajka]

Witajcie,

Cyprysiowa współczuję, strasznie dużo tego jak na jeden raz...

Hej dziewczyny
My juz w domku, jak się zorganizuje to postaram się wszystko nadrobić.
Ewushka wysłała mi sms-a że urodziła synka, jutro postaram się dopisać więcej.

Sms od Ewushki:
" Niespodziewanie urodziłam w wysokiej gorączce. Telepie mną. Maksiu ma 51 cm i 3890. Sciskam"

Renia strasznie szybko cię wypuścili
Gratuluję Ci kochana córeczki.

Wiesz coś więcej na temat Ewushki? Bo trochę mnie ta wysoka gorączka przestraszyła:-(.
Co nie zmienia faktu, że GRATULUJĘ

Yoka bądź dzielna, bedę trzymała kciuki, żeby wszystko się uspokoiło.

Wiecie dziewczyny ja chyba jakaś ułomna jestem, mam wrażenie, że nie potrafię odróżnić skurczu od kopniaka dziecka.

 

[blizniaki2000]

A tak wogóle to u mnie noc koszmarna.....Oli nie chciała spać...prężyła się i płakała...musiałam ją wziąć do łóżka choć obiecałam sobie że nie będę tego robić.....dzisiejszy dzień też nie był najlepszy....mała prawie wcale nie spała...nie wiem dlaczego....śpiącą jak chol*** ale bardzo marudna....jak wcześniej wystarczyło jej 15min przy cycusiu tak dzisiaj ssała po półtorej godziny i i tak wrzask...dałam sztuczne bo już nie wiedziałam co robić....do tego robi bardzo żadkie kupki....ehhh i mój Z przeziębiony...teraz tylko latam z termometrem i sprawdzam czy maleńka się nie zaraziła....czuję że ta noc też będzie koszmarna....smutno mi....:-(

Yoka, kochana współczuję, moja też świruje w nocy, za to w dzień ładnie śpi. i tez obiecywałam sobie żadnego spania razem, tylko od razu łózeczko ( z chłopakami tak było), ale jak mam w nocy wstawać co chwilę, to już wolę ją wziąć i spać z cyckiem na wierzchu. A z termometrem też wczoraj latałam, bo bałam się za dużo śpi i coś nie tak.

ja przepraszam ze sie nie odzywam i nie nadrabiam ale mam normalnie serie zlych wydarzen od wczoraj. Mianowicie wczoraj "poszedl" nam kibelek, juz dwa "osprzęty zamienne" kupilismy i oba zle wiec juz drugi dzien jestesmy bez spluczki... Malo tego wczoraj kolejny raz -dodam ze trzeci w ciagu 2 tyg i dla nowych mam ze drugi raz przyspieszyl mi poród ZALANO NAS!! tym razem przepokój, a teraz od 19 walczymy z pralka ktora nie chce nam odciagnac wody a najpierw nie chciala puscic blokady drzwiczek. Na dodatek glowa mi peka, mam dreszcze juz przez to:-(w ogole zalamka:--(

Kochana, Ty to masz przerąbane, współczuję Ci serdecznie i trzymam kciuki żeby wszystko szybko powróciło do normy.

Hej dziewczyny

My juz w domku, jak się zorganizuje to postaram się wszystko nadrobić.

Ewushka wysłała mi sms-a że urodziła synka, jutro postaram się dopisać więcej.

RENIA, moje gratulacje i fajnie że już jesteście w domku.

GRATULACJE DLA EWUSHKI i niech szybko wraca do sił i zdrowia.
Buziaki dla mamusiek zza oceanu.

Dzwoneczka trzymam kciuki, za szybki rozwój akcji porodowej