reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam.

Wszystkie na spacerze czy gotują obiad>?????????
ja wkońcu dotarlam ale coś mi ten komputer muli jak niewiem co:wściekła/y:a obiadek mam od wczoraj a na spacerek niestety mimo pięknej pogody nie możemy wyjść:-(
ja tylko rano bylam u arelgologa na szczypieniu a z dziećmi byla teściowa.Myślalam że mnie szlak trafi bo niedość że slońce paskudnie świecilo mi w oczy to jeszcze cala przednia szyba w aucie zachlapana od przejeżdżających tirów a plynu w spryskiwaczach brak:wściekła/y:
Zapisaliśmy się z D na zabawe karnawalową a konkretnie to na 2 :-)
 
reklama
Gagulec wspólczuje sytuacji mieszkaniowej:-(a macie w planach jakąs przeprowadzkę :sorry2:kupno mieszkania albo budowę?
Gabids jak tam dzieciaczki?byliście u lekarza?
Hurda ja tranu akurat nie podaję :no:ale chyba będę musiala zacząć im dawać bo jakieś chorowite mi się te dzieciaczki zrobily:-(
 
witam ja tak cichaczen na chwilkę z pracy zagladam
Mamuski - dajecie swoim maluchom tran lub kapsulki (syrop) z kwasami tluszczowymi omega 3? Jakie?

Ja nie podaje bo lekarka mi powiedział żeby lepiej małemu nie dawać bo za mały jest jak juz to jest ponoć jakaś szczepionka dosutna z rybo-cośtam nie pamietam nazwy ale tran powiedziała że nie.
JA tez nie mogę ale to z powodu że moj organizm żle to znosił strasznie mi się odbija i żle ogolnie sie czuje za to moj mąż bierze jak się zaczyna okres jesienny i przez calą zimę i nic go nie łapie zadne przeziębienie ani grypa nawet odemnie się nie zaraża.
 
Czopik w dupce, mały śpi to mam wolne. Tylko prasowanie na mnie patrzy:confused2:
i w naszym przypadku Damian będzie spokojniejszy:-p( na to liczę). Po za ty będzie miał więcej przestrzeni do wyszumienia się. Autentycznie jak się patrze na moje dziecko to zaczynam sie nastawiać psychicznie w przyszłości na diagnozę -nadpobudliwe dziecko, z ADHD itp:eek:. W domu już nie wiem co robić żeby mały sie wyszalał bo przy wszystkim towarzyszy pisk i śmiech- a to znów bardzo zaczyna przeszkadzać teściowi:crazy:. Wczoraj juz nie wytrzymałam i pierwszy raz bezczelnie zwróciąłm na to uwagę- bo qwa ilez mozna dusic sie w pokoiku 3na3 w ciszy z małym dzieckiem-chyba o****eli :szok: bo to jest niemozliwe. Juz nawet staram sie, żeby dziecko nie biegało do dziadka do pokoju- bo zaraz słyszę, ze nie rusz tego, zostaw to, uciekaj stad, zabierz go itp. itd.Nie długo to dziecko pierdnać nie bedzie mogło:angry: Dlatego wiosna bedzie dla nas zbawieniem, chyba ze szybciej znajde prace i zapisze małego do żłobka ( bo nie bedzie innego wyjscia).No ale jak zwykle narzekam:sorry:
Propos spania- mały spi nadal z nami:sorry: . Jestem na etapie odzwyczajania go od cyca w nocy ( bo mały szuka go średnio co 2-3 godziny:eek:, żeby tylko sie przytulić) i zdarzyło sieże kilka razy w nocy gdzieś zakwilił- rano słyszałam odpowiednie komentarze, ze co siedzieje z dzieckiem, że w nocy płacze:crazy: I gadanie, ze M sie nie wyspi do pracy, ze mały w nocy budzi dziadka, ze jest jeszcze za malusi i najwyraźniej potzrebuje tego cyca i zeby nie robic w nocy krzyku( to ostatnie to M stwierdził). W takich warunkach nigdy małego nie nauczę samodzielnego spania. Tłumaczenia nie przynoszą rezultatów, wiec zdominowana przez resztę domowników ostwierdzam, ze jeszcze troszke poczekam.
narzekaj do woli, chociaż tutaj możesz spokojnie wylać swoje żale,a my Cię zrozumiemy. Prze****** macie. Jakby sami nie mieli nigdy dzieci. Zupełny brak zrozumienia. Normalnie na rzęsach trzeba by chodzić:wściekła/y:
Zapisaliśmy się z D na zabawe karnawalową a konkretnie to na 2 :-)
ale Wam zazdroszczę,bo moi rodzice powiedzieli,że jak chcemy iść na zabawę to bez problemu wezmą małego do siebie tylko musimy zgrać się terminami,a S powiedział,że mam zapomnieć o zabawie,bo mamy 1000 debetu i wesele po wielkanocy i każdy grosz trzeba liczyć. w sumie ma rację,ale same wiecie...
 
Dzień dobry:-)
Na wstępie składam Wszystkim najserdeczniejsze życzenia noworoczne!
Regularnie Was podczytuję ale już brak mi czasu na pisanie (wiadomo jak to jest w pracy, co nie Nuśka;-):-D)
U nas święta i sylwester mineły spokojnie. Całe dwa tygodnie byczyłam się z mężulkiem w domu na urlopie i ciężko było mi w poniedziałek wrócić, Olafkowi tez to było nie w smak, w końcu miał nas przez tyle czasu tylko dla siebie. Przed świętami mały coś gorączkował kilka dni bez innych objawów. Byliśmy u lekarza i stwierdził, by tylko podawać leki p.gorączkowe, bo pewnie to jakiś wirus. No i w koncu nie wiem co to było, bo gorączka przeszła i nic innego (na szczęście tfu tfu) z tego się nie wykluło. Poza tym młody biega, szaleje, gada, jak zawsze wulkan energii.
Gagulec- mój też ma robaki w dupce i nie usiedzi dłużej w jednym miejscu:tak: Gdzieś słyszałam fajne określenie : nadruchliwość dziecięca, to jest chyba to:-) niestety na to nie mamy większego wływu, nasze bąble po prostu mają w sobie niepohamowaną potrzebę poznawania świata i ogromny temperament. Współczuję sytuacji w domu. Jesli chodzi o spanie naszych pociech to możemy sobie podac ręce:tak: wypisz wymaluj Olaf.
Przepraszam, że wam nie odpisuję nie dam rady czasowo. Pozdrawiam wszystkie i wasze pociechy, a chorutkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
 
Gagulec Adaś to też nakręcone dziecko, u was jest to gorsze, że ma mało miejsca do szaleństw.
Mały woła sisiu , o kupie sygnalizuje, ale 1 minuty na miejscu nie wysiedzi więc nie usiądzie na nocniku, marne szanse.... i jak go tego nauczyć.:baffled::baffled::baffled:
Tata jak wieczorem zagląda do nas to zawsze mówi, że jego wnusio ma spręzynkę w dupce , urwis i rozbójnik..... że szaleju się najadł.........
Sytuacja domowa nie do pozazdroszczenia:-:)no::no::no::no: ja Ty wytrzymujesz - podziwiam.:tak::tak::tak:


Monia widzę, że postepy w urozmaiceniu życia,:-D gratuluję. A idźcie nawet na 3 zabawy i się wyszalejcie:tak::tak::tak: Guuuuuul mi skacze:tak::sorry2::sorry2::sorry2:


Jeszcze jedno. Piasałam, że Adaś też chciał być smarowany tym pudrem na ospę i wiecie co? Pomógł na te krostki niby alergiczne na polikach. Więc z czystym sumieniem polecam za niecałe 8 zł. Pudroderm 140 g
Jak sie tylko pojawiają smaruję i po jakiejś godzince ich nie ma.
 
Ostatnia edycja:
U nas rewelacji nadal nie ma.Fabian wciaz goraczkuje o 15 mial 40.3
mala obejrzeli i stwierdzili ze to jakies uczulenie kontaktowe.Wlasciwie nic juz nie ma bo smarowalam pudrem w plynie i jest cool.
hruda ja daje dzieciakom tran od wrzesnia i jak widzisz taka jest sytuacja.Malej daje w kapsulkach do wyciskania na lyzke a Fabian pije w syropie.W polsce pil tran norweski o smaku cytryny w zielonej butelce.
gagulec ja to bym juz dawno jakies choroby psychicznej sie nabawila na Twoim miejscu.Koszmar.

Cos jeszcze chcialam napisac ale mam taka sraczke myslowa ze sama nie wiem na czym stoje.
 
reklama
Do góry