starania się - watpliwości..

[Kaprycha]

10 dni się spoznia.....ale to nie jest miarodajne, gdyz ja nie mam uregulowanych cykli.Zakladam ze srednia mam @ co 33 dni bo najczęsciej tak bylo.Ale np.od wrzesnia do 23 grudnia nie mialam @ i lekarz wywolywal luteina.Teraz czekam @ i w3-5 dniu cyklu badania...zreszta juz pisalam.Nie, nie mam zludzen.Wmoim przypadku to napewno nie jest wina psychiki bo juz dawno sobie wszystko odpuscilam i podchodzę z rozsadkiem.A pisze z wami BO WAS BARDZO LUBIĘ I LUBIĘ Z WAMI ROZMAWIAC!!!
Mysle ze te badania duzo mi powiedza...czekam teraz z utęsknieniem @....

Ale betki tak na wszelki wypadek ( i dla naszego spokoju) nie robilas ?

 

[catedra]

ja też czekam na Twoje badania...

Trzymam bardzo mocno kciuki i ściskam

 

[bablyss]

Wazne jest tez zeby mierzyc tempke w ustach, pochwie lub odbycie ( jak ktos jest na tyle odwazny ). Oby to byla fasolka, masz jakies objawy?

dziewczyny ogladalam "dzien dobry tvn"i byl lekarz, mowil wlasnie ze w ustach raczej nie, bo podobna sa miejsa w ustach gdzie jest inna tempka.I ze najlepiej wlasnie w pochwie...a i mowil ze termometry w plasterkach dla dzieci (takie na czółko) tez są do bani....

 

[Eve84]

ale mam dzisiej lenia!!!!!

Ja tez bralam tabletki anty od 16 roku zycia tylko nie z wlasnej woli, przepisal mi je ginekolog bo trafilam do szpitala z 1.5 miesiacznym krwawieniem i nie wiedzieli co mi dolego i jak zatrzymac krwawienie to najlepiej bylo nastolatce antyki wcisnac Na poczatku mialam brac 3 miesiace z 3 przerodzilo sie na 6, z 6 na 12, z 12 na 15 z 15 na 24 itd. i tak faszerowlam sie antykami bo ginekolozka nie robila mi zadnych badan tylko dawala recepte az po 3.5 roku brania sama powiedzialam basta i odlozylam. Szkoda tylko ze nie odlozylam po 6 miesiacach ale czlowiek mlody i glupi jak przepisywali to bralam A teraz mam 21 lat i wielki problem z zajsciem w ciaze ( nie jest do konca powiedziane ze to przez antyki bo bralam je tak mlodo, ale wydaje mi sie ze antyki dolozyly swoje 5 groszy do tego )

widzę lilu ze mamy podobne przejscia w mlodości tylko z odwrotnej przyczyny (ja nie mialam @)

Witajcie dziewczyny.Zaglądam do was pierwszy raz. My również staramy sie o rodzeństwo dla naszego synka ,ale narazie coś nam nie wychodzi. [...]

Witaj!

10 dni się spoznia.....ale to nie jest miarodajne, gdyz ja nie mam uregulowanych cykli.Zakladam ze srednia mam @ co 33 dni bo najczęsciej tak bylo.Ale np.od wrzesnia do 23 grudnia nie mialam @ i lekarz wywolywal luteina.Teraz czekam @ i w3-5 dniu cyklu badania...zreszta juz pisalam.Nie, nie mam zludzen.Wmoim przypadku to napewno nie jest wina psychiki bo juz dawno sobie wszystko odpuscilam i podchodzę z rozsadkiem.A pisze z wami BO WAS BARDZO LUBIĘ I LUBIĘ Z WAMI ROZMAWIAC!!!
Mysle ze te badania duzo mi powiedza...czekam teraz z utęsknieniem @....

szczerze to ty juz dla mnie jestes zagadka!!! bardzo jestem ciekawa jak to sie rozwiąze! niunia a moze twoje plamienia oznaczaly owu?????????????????

 

[bablyss]

Ale betki tak na wszelki wypadek ( i dla naszego spokoju) nie robilas ?

oj kobity dajcie spokoj
Wariatki moje kochane ja juz zbankrutuje z wami!!!!!!! 4 tesciory zrobilam!!!!!!!!!

 

[użytkownik 489]

witajcie moje kochane:-) sorki, że Was trzymałam w niepewności, ale ja siebie też dzwoniłam właśnie do laboratorium i wyniku jeszcze nie ma, powiedzieli mi, że będzie w piątek bo mają jakąś rzecz zepsutą przy tym badaniu czy coś w tym stylu no i kupują nową, więc będzie wszystko wiarygodniejsze;-) ale zrobiłam z rana test i też wyszedł pozytywny- jedna kreska ciemna no a druga jaśniejsza. Trzy testy i to samo wychodzi to chyba nie jest przypadek. A rano miałam pecha bo nastawiłam sobie wczoraj wieczorem budzik i bateryjka padła więc mnie nie obudził, mój M. ma zegarek ale jak wstałam i popatrzyłam to było za wczas. ale coś mnie tknęło, żeby wstać i popatrzyć na inny zegarek i okazało się, że źle mojemu M. szedł bo zaspałam
jak spojrzałam, która godzina to o mało nie zemdlałam bo miałam tylko pół godziny, żeby zdążyć na badanie. Kiedy przyszłam okazało się, że pielęgniarka już zamyka, ale ją uprosiłam, że muszę i to ważne. Ale jak usłyszała, że chodzi o betę od razu się zgodziła.Śmiesznie nie ale ile nerwów przy tym było No a @ nadal nie mam:-)

Dziewczyny jeśli mogę Wam coś poradzić to tylko tyle, że musicie być cierpliwe i nie przybierać sobie do głowy, że się ma objawy ciąży albo coś innego. Kochane wyciszcie się. Ja mimo tego, że jestem na tym forum to starałam się nie nakręcać czekałam i dalej czekam na rozwój wydarzeń. Wiem, ze to nie jest łatwe ale warto. pozdrawiam i dziękuje za trzymanie kciuków, jeśli będę pewna, że to fasolinka to wszystkie będzie jej internetowymi mamami chrzestnymi:-)

 

[OLICA]

Witajcie,
nie mam czasu dzis ospisywac zabardzo, dzięki za pamięć, odezwę się wieczorem.
Do gina idę na 16 45- na pewno opiszę co się ze mną dzieje........

 

[Kaprycha]

dziewczyny ogladalam "dzien dobry tvn"i byl lekarz, mowil wlasnie ze w ustach raczej nie, bo podobna sa miejsa w ustach gdzie jest inna tempka.I ze najlepiej wlasnie w pochwie...a i mowil ze termometry w plasterkach dla dzieci (takie na czółko) tez są do bani....

No to swietnie... Mam teraz wyrzucic swoje wykresy? Ja w sumie w ustach zawsze mierze w tym samym miejscu. Nie chcialabym mierzyc w pochwie, jakos termometr tam mi nie pasuje Poza tym, zdarza mi sie zasnac przy mierzeniu i jestem w stanie uslyszec pikanie jak mam termometr w buzi

 

[bablyss]

No to swietnie... Mam teraz wyrzucic swoje wykresy? Ja w sumie w ustach zawsze mierze w tym samym miejscu. Nie chcialabym mierzyc w pochwie, jakos termometr tam mi nie pasuje Poza tym, zdarza mi sie zasnac przy mierzeniu i jestem w stanie uslyszec pikanie jak mam temromometr w buzi

no co ty !!!!!!! nie zartuj!! jeden gada tak drugi tak...ja kiedys mierzylam tempke i sobie zrobilam test...w ustach zwyklym termometrem a w pochwie owu...i w pochwie wyzsza wyszla...ale ja pierdzielnelam to wszystko...nie nadaje się do tego

sylwka gralulacje!!!!!!!!! moj słoik czeka;-)

 

[Kaprycha]

witajcie moje kochane:-) sorki, że Was trzymałam w niepewności, ale ja siebie też dzwoniłam właśnie do laboratorium i wyniku jeszcze nie ma, powiedzieli mi, że będzie w piątek bo mają jakąś rzecz zepsutą przy tym badaniu czy coś w tym stylu no i kupują nową, więc będzie wszystko wiarygodniejsze;-) ale zrobiłam z rana test i też wyszedł pozytywny- jedna kreska ciemna no a druga jaśniejsza. Trzy testy i to samo wychodzi to chyba nie jest przypadek. A rano miałam pecha bo nastawiłam sobie wczoraj wieczorem budzik i bateryjka padła więc mnie nie obudził, mój M. ma zegarek ale jak wstałam i popatrzyłam to było za wczas. ale coś mnie tknęło, żeby wstać i popatrzyć na inny zegarek i okazało się, że źle mojemu M. szedł bo zaspałam
jak spojrzałam, która godzina to o mało nie zemdlałam bo miałam tylko pół godziny, żeby zdążyć na badanie. Kiedy przyszłam okazało się, że pielęgniarka już zamyka, ale ją uprosiłam, że muszę i to ważne. Ale jak usłyszała, że chodzi o betę od razu się zgodziła.Śmiesznie nie ale ile nerwów przy tym było No a @ nadal nie mam:-)
:-)

Kobieto, mnie juz rece odpadaja od trzymania kciukow, wiesz jak ciezko sie jest myc lub malowac piesciami??? A Ty mi teraz mowisz, ze do piatku mam czekac? No chyba udusze
Kochanie, po cichu gratuluje FASOLKI !!!!!!!! Zycze Ci wszystkiego najlepszego, spokojnych 9ciu miesiecy, bazbolesnego rozwiazania i zdrowego malucha.