reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

ELFA 75!!! Dzieki za gratulacje, choc jeszcze sama w to nie wierze do konca. :) Na prawde wydaje mi sie ze laski za bardzo sie tu nakrecaja i nie potrafia cieszyc miłoscia i seksem. A wystarczy dobrze sie bawic :)
Życze wszystkim powodzenia i udanwych nocnych igraszek :)
A tak przy okazji, to staraliśmy sie 3 miesiace.
 
reklama
Witam kochane

Byłam u rodziców. Po ciężkim spięciu, miałam dość i musiałam się wynieść bo nie wiem jakby się to skończyło. Rodzicom powiedziałam, że wzięłam szczepionkę i powinnam poleżeć 2 dni w sterylnych warunkach, a u siebie nie mogę bo mój ma wieczny kontakt z ludźmi i zarazkami. Na szczęście to kupili, więc nie musiałam im niczego gadać.

Wojna zaczęła się od żali a skończyła na pieniądzach. Dzisiaj do mnie zadzwonił i prosił, żebym przyjechała do domu bo musimy porozmawiać. A że rodzice nic nie wiedzą to niech tak zostanie.

Jęczał przez smsy przez ostatnie dni, aż miałam go dość. Nie odebrałam ani jednej rozmowy.
Po dwóch dniach napisałam, że po co ja mam przyjechać??? Co ugotowane nie ma??, pranie trzeba zrobić??, nudzi ci się samemu czy co???
Odpisał, że jestem wredna. On tęskni przecież za mną a w domu posprzątał tylko prania nie zrobił bo nie wiedział co do czego.

Zobaczymy co mi dzisiaj ma do powiedzenia.

Zaraz zobaczę co się działo na forum, przerażona jestem tą ilością stron.
 
Witam kochane

Byłam u rodziców. Po ciężkim spięciu, miałam dość i musiałam się wynieść bo nie wiem jakby się to skończyło. Rodzicom powiedziałam, że wzięłam szczepionkę i powinnam poleżeć 2 dni w sterylnych warunkach, a u siebie nie mogę bo mój ma wieczny kontakt z ludźmi i zarazkami. Na szczęście to kupili, więc nie musiałam im niczego gadać.

Wojna zaczęła się od żali a skończyła na pieniądzach. Dzisiaj do mnie zadzwonił i prosił, żebym przyjechała do domu bo musimy porozmawiać. A że rodzice nic nie wiedzą to niech tak zostanie.

Jęczał przez smsy przez ostatnie dni, aż miałam go dość. Nie odebrałam ani jednej rozmowy.
Po dwóch dniach napisałam, że po co ja mam przyjechać??? Co ugotowane nie ma??, pranie trzeba zrobić??, nudzi ci się samemu czy co???
Odpisał, że jestem wredna. On tęskni przecież za mną a w domu posprzątał tylko prania nie zrobił bo nie wiedział co do czego.

Zobaczymy co mi dzisiaj ma do powiedzenia.

Zaraz zobaczę co się działo na forum, przerażona jestem tą ilością stron.

Wzięlas chłopa na przetrzymanie w nieludzikich smotnych warunkach - ach jaką ja mam czasem ochote tak zrobić, wyjśc, zamknąc drzwi i niech sie sam bawi swoimi zabawkami.
Ciekawe czy to da mu do myślenia, bo oni maja z nami za dobrze i mysla ze jak po slubie to starac sie juz nie musza , tylko wymagać i oczekiwać: na obiadki, po cięzkim ( ale tylko dla nich dniu pracy), wyprane wyprasowane ciuszki, oczywiście zebyśmy złych dni nie miały itd....
Podziwiam kobiety z charakterem:-)
Haniu mam nadzieję, ze to przemówi do twojego męża i bedzie wszystko oki.;-)

...........TRZYMAM KCIUKI...............
 
Siema, ja tu tylko na chwileczke dzisiaj.

Na prawde wydaje mi sie ze laski za bardzo sie tu nakrecaja i nie potrafia cieszyc miłoscia i seksem. A wystarczy dobrze sie bawic :)
Życze wszystkim powodzenia i udanwych nocnych igraszek :)
A tak przy okazji, to staraliśmy sie 3 miesiace.

Sorry ale strasznie mnie denerwuja takie rady.... Myslisz, ze laski ktore tu pisza nie probowaly juz wszystkiego??? To ja Ci powiem, ze probowaly! Ja starajac sie 6 lat, dlugo sie "cieszylam" sexem bez myslenia a dziecku. W penym momencie zaczynasz sie zastanawiac, co jest nie tak i probujesz kazdego sposobu na zafasolkowanie. To ze Tobie sie udalo po 3 miesiacach, nie robi z Ciebie experta. Kazda z nas jest inna i nie ukazdej problemem jest blokada psychiczna. Niekotre z nas maja problemy hormonalne lub inne przypadlosci, ktore najnormalniej w swiecie trzeba leczyc i dobra zabawa NICZEGO nie zmieni..

Przepraszam za moj dzisiejszy nastroj ale rozmawialam dzis z kolezanka, ktora do mnie mowi : Wiesz, juz dawno mialam Ci to powiedziec... Uwazam, ze walczysz z wiatrakami zamiast pogodzic sie ze swiadomoscia tego, ze niektorym kobietom nie jest dane byc matkami. NIE KAZDA KOBIETA RODZI SIE DOBRA MATKA!!!
Ja pier...le, niech mi ktos wyskoczy jeszcze raz z takim textem, to mu wybije zeby i wsadze w du..pe, zeby juz do konca zycia przy kazdej wizycie w kiblu przypominali sobie o swojej glupocie. Mam juz ku..wa dosc takich " madrosci" i glupich rad. Najedzony, nigdy nie zrozumie glodnego i tyle!!!

Hanka, co sie dzieje z tym Twoim Demonem??? Powiedz (napisz) mu, zeby i on mnie dzis nie denerwowal bo przeciez ja za chwile wybuchne..
 
Ostatnia edycja:
Wzięlas chłopa na przetrzymanie w nieludzikich smotnych warunkach - ach jaką ja mam czasem ochote tak zrobić, wyjśc, zamknąc drzwi i niech sie sam bawi swoimi zabawkami.
Ciekawe czy to da mu do myślenia, bo oni maja z nami za dobrze i mysla ze jak po slubie to starac sie juz nie musza , tylko wymagać i oczekiwać: na obiadki, po cięzkim ( ale tylko dla nich dniu pracy), wyprane wyprasowane ciuszki, oczywiście zebyśmy złych dni nie miały itd....
Podziwiam kobiety z charakterem:-)
Haniu mam nadzieję, ze to przemówi do twojego męża i bedzie wszystko oki.;-)

...........TRZYMAM KCIUKI...............

Idealnie to określiłaś, szczególnie z tymi zabawkami.
Zobaczymy co wymyśli, jaką przemowę sobie przygotował.
Ja już mam dość pierdolenia o dupie marynie i obiecanek. Albo w tą albo w tamtą.

Ja nie będę się męczyć niepotrzebnie lekami i wydawać ciężkie pieniądze a on będzie się tylko bawił, poświęcał czas swoim pasjom i miał w dupie wszystko.

Ma 36 lat i czas najwyższy zrozumieć co to jest odpowiedzialność.
 
Idealnie to określiłaś, szczególnie z tymi zabawkami.
Zobaczymy co wymyśli, jaką przemowę sobie przygotował.
Ja już mam dość pierdolenia o dupie marynie i obiecanek. Albo w tą albo w tamtą.

Ja nie będę się męczyć niepotrzebnie lekami i wydawać ciężkie pieniądze a on będzie się tylko bawił, poświęcał czas swoim pasjom i miał w dupie wszystko.

Ma 36 lat i czas najwyższy zrozumieć co to jest odpowiedzialność.

Swiete slowa kochana. Wszystko bedzie dobrze, bo chlop juz zaczal panikowac bez Ciebie. Ja mu daje jeszcze pol dnia i zrobi wszystko co zechcesz. U mnie tez tak bylo i skonczylo sie happy end'em. Wiesz oni po slubie mysla, ze my juz do konca zycia z nimi bedzie - niezaleznie od tego jak oni nas traktuja. Trzeba ich sprowadzac na ziemie co jakis czas i jest luz :-) Bedzie dobrze dziubasku
 
Siema, ja tu tylko na chwileczke dzisiaj.
Sorry ale strasznie mnie denerwuja takie rady.... Myslisz, ze laski ktore tu pisza nie probowaly juz wszystkiego??? To ja Ci powiem, ze probowaly! Ja starajac sie 6 lat, dlugo sie "cieszylam" sexem bez myslenia a dziecku. W penym momencie zaczynasz sie zastanawiac, co jest nie tak i probujesz kazdego sposobu na zafasolkowanie. To ze Tobie sie udalo po 3 miesiacach, nie robi z Ciebie experta. Kazda z nas jest inna i nie ukazdej problemem jest blokada psychiczna. Niekotre z nas maja problemy hormonalne lub inne przypadlosci, ktore najnormalniej w swiecie trzeba leczyc i dobra zabawa NICZEGO nie zmieni..
Przepraszam za moj dzisiejszy nastroj ale rozmawialam dzis z kolezanka, ktora do mnie mowi : Wiesz, juz dawno mialam Ci to powiedziec... Uwazam, ze walczysz z wiatrakami zamiast pogodzic sie ze swiadomoscia tego, ze niektorym kobietom nie jest dane byc matkami. NIE KAZDA KOBIETA RODZI SIE DOBRA MATKA!!!
Ja pier...le, niech mi ktos wyskoczy jeszcze raz z takim textem, to mu wybije zeby i wsadze w du..pe, zeby juz do konca zycia przy kazdej wizycie w kiblu przypominali sobie o swojej glupocie. Mam juz ku..wa dosc takich " madrosci" i glupich rad. Najedzony, nigdy nie zrozumie glodnego i tyle!!!

Hanka, co sie dzieje z tym Twoim Demonem??? Powiedz (napisz) mu, zeby i on mnie dzis nie denerwowal bo przeciez ja za chwile wybuchne..

Popierdzieleńcu widzę, że jesteś w szczytowej formie. To mi się podoba.

Też nie lubię takich rad. Doprowadzają mnie do szału, ale nie chcę sobie dzisiaj ciśnienia zbytnio podnosić.

Jebie mi się w życiu jak cholera, tylko tym razem postanowiłam przestać tylko jęczeć i gadać a coś zrobić no i zrobiłam.
 
Popierdzieleńcu widzę, że jesteś w szczytowej formie. To mi się podoba.

Też nie lubię takich rad. Doprowadzają mnie do szału, ale nie chcę sobie dzisiaj ciśnienia zbytnio podnosić.

Jebie mi się w życiu jak cholera, tylko tym razem postanowiłam przestać tylko jęczeć i gadać a coś zrobić no i zrobiłam.

I dobrze kochana! Masz silny charakter i jezeli Twojemu M. sie wydaje, ze jest z potulnym barankiem to sie bardzo pomylil! Chlop to istota, ktora niestety rozumie bardzo proste "rozkazy" i nie rozumie aluzji. Powiedz mu wprost, czego dokladnie od niego oczekujesz i czego tolerowac nie bedziesz. Terapia szokowa zawsze sie sprawdza, wiec ciesze sie ze pojechalas do rodzicow. Niech wie, ze masz juz go dosyc i jak sie nie zmieni, to Cie straci.
 
Siema, ja tu tylko na chwileczke dzisiaj.

"Dobre rady" moga wyprowadzić człowieka z równowagi,, wiem cos o tym, a jeszcze taki tekst " niektórym nie jest dane byc matkę................"
Cholera jasna my sie staramy robimy co mozemy łacznie ze stawaniem na głowie:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

Niech sie niektórzy zatwanowia co mówią, i nie strzepia jezyka, bo czasem słowami można wyrządzic wielką krzywdę.
" GŁUPOTA JEST PRYWATNA TYLKO JEJ SKUTKI SPOŁECZNE"

Nie przejmuj się Kaprycha, wiem ze takie teksty wyprowadzaja z równowagi i tylko pałą takich ludzi okładac za takie durnoty.
My wiemy jak jest i o co walczymi miesacami i latami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
I dobrze kochana! Masz silny charakter i jezeli Twojemu M. sie wydaje, ze jest z potulnym barankiem to sie bardzo pomylil! Chlop to istota, ktora niestety rozumie bardzo proste "rozkazy" i nie rozumie aluzji. Powiedz mu wprost, czego dokladnie od niego oczekujesz i czego tolerowac nie bedziesz. Terapia szokowa zawsze sie sprawdza, wiec ciesze sie ze pojechalas do rodzicow. Niech wie, ze masz juz go dosyc i jak sie nie zmieni, to Cie straci.

Już wszystko wykrzyczałam i wypłakałam. I powiedziałam, że to jest ostatnia rozmowa bo ja już mam dość.
Oczywiście nie miał się czym bronić to wywlókł pieniądze, że ja nie zarabiam.
Po tym nerwy mi puściły, zapakowałam szczoteczkę do zębów i zapytałam go kiedy ostatnio dał mi jakiekolwiek pieniądze oprócz wyliczonych rachunków co miesiąc.
Ani grosza, ja na lewo kombinuję na lekarza, badania, szczepienia, lekarstwa i nie dostałam ani złotówki. Nawet za jego badanie nasienia zapłaciłam sama. Ale to się nie liczy bo przecież to ja mam problem z zajściem.

Zobaczymy czy mnie słuchał, czy coś do niego dotarło.
 
Do góry