starania się - watpliwości..

[w.kropeczka]

Słuchajcie - zaniosłąm L4 do pracy a dyrektorka do mnie w sekretariacie od razu pretensje, że po co ja przychodzę, że pozarażam i że tak się nie robi - jakby zapomniała, że mogłam ich wczoraj tą ospą pozarażać
A czy ktoś przypadkiem nie miał dzisiaj testować?

No maily testowac 2 dziewczyny, Alisa 79 i Olapop chyba...i nie wiem gdzie one sa...i czemu jeszcze nam fluidkow nie podsylaja, mialo byc zbiorowe testowanko o 8.00 pamietam taki plan...
Kochanie a ty sie konowalką (nastepna sie znalazla w sekretariacie) nie łam...bo jakby troche literuatury poczytala to by wiedziala ze zarazalas juz wczesniej i kto mialby zlapac chorobe to by juz od Ciebie zlapal...
Kuruj sie tam i wracaj nam do zdrówka szybko!!!

A ja raz jeszcze spytam-jakie jest wasze zdanie na temat robienia rezonansu magnetycznego w ciazy...bo ja slyszlama ze nie wolno...? Co myslicie???

 

[Andzia_S]

No maily testowac 2 dziewczyny, Alisa 79 i Olapop chyba...i nie wiem gdzie one sa...i czemu jeszcze nam fluidkow nie podsylaja, mialo byc zbiorowe testowanko o 8.00 pamietam taki plan...

A ja raz jeszcze spytam-jakie jest wasze zdanie na temat robienia rezonansu magnetycznego w ciazy...bo ja slyszlama ze nie wolno...? Co myslicie???

Kropeczko - ja nie wiem o rezonansie - ale chyba każde promienie nie są wskazane

Alisa i Olapolap - jak testy!!!!

 

[Eve84]

Eve-prepraszam za pomyłkę...ale obrona to obrona-a tytul...mniej wazny jaki- i juz się poprawiam...w takim razie jedna Twoja noga juz prawie jest inżynieryjna;-)
A praca sama sie szybko napisze...zobaczysz jak gladko pójdzie, jedynie: kilka miesiecy nieprzespanych nocy, wertowanie tysiecy stron, myslenie, głowkowanie, pare zaliczonych schizow, lekka deprecha, a potem brak motywacji, z 5 wanieniek pelnych kawy, srodki p/nerwicowe, wieczne kłotnie z kazdym i o wszystko..."bo przeciez ja prace pisze", ciągla chec rozwalenia komputera co minute, zapomniane "save" i od nowa.......hmmm jakos samo sie napisze...zobaczysz:-):-)

ok Kropeczko ależ ja sie nie gniewam! a w moim zawodzie najwazniejszy jest inz wiec tym mgr to sie nie przejmuje! wole zrobic inny kierunek czy jakes kursy podyplomowki niz mgr! ale ześ pieknie opisala to pisanie pracki!!!!!!! ale wiem doskonale ze masz racje!

 

[Andzia_S]

A ja raz jeszcze spytam-jakie jest wasze zdanie na temat robienia rezonansu magnetycznego w ciazy...bo ja slyszlama ze nie wolno...? Co myslicie???

Znalazłam coś takiego:
Badanie MR może być wykonywane w czasie ciąży. W badaniach doświadczalnych i w praktyce klinicznej nie stwierdzono szkodliwego wpływu rezonansu magnetycznego na zdrowie. Zaleca się jednak wykonywać badanie MR u kobiet w ciąży po zakończeniu pierwszego trymestru jedynie w przypadku wskazań życiowych, po przeprowadzeniu konsultacji z ginekologiem, neurologiem i personelem lekarskim pracowni MR.
(to ze strony Centrum Teleradiologii Enel-Med)

 

[w.kropeczka]

Znalazłam coś takiego:
Badanie MR może być wykonywane w czasie ciąży. W badaniach doświadczalnych i w praktyce klinicznej nie stwierdzono szkodliwego wpływu rezonansu magnetycznego na zdrowie. Zaleca się jednak wykonywać badanie MR u kobiet w ciąży po zakończeniu pierwszego trymestru jedynie w przypadku wskazań życiowych, po przeprowadzeniu konsultacji z ginekologiem, neurologiem i personelem lekarskim pracowni MR.
(to ze strony Centrum Teleradiologii Enel-Med)

dzieki Andziu! Wlasnie tez szukam w sieci info na ten tamat i w jednym miejscu pisza ze ok a w innym ze lepiej nie...no ale pewnie jak znam siebie dla ostroznosci bede wolala sie nie narazac i odloze staranka o kolejny miesaic...jej...juz mam dosc tego przekladania, tymbardzije ze ciagkle po drodze wyskakuje cos innego...

ok Kropeczko ależ ja sie nie gniewam! a w moim zawodzie najwazniejszy jest inz wiec tym mgr to sie nie przejmuje! wole zrobic inny kierunek czy jakes kursy podyplomowki niz mgr! ale ześ pieknie opisala to pisanie pracki!!!!!!! ale wiem doskonale ze masz racje!

kochanie-ja nie mialam za bardzo wyboru bo studiowalam ekonomie, wiec inzyniera sie nie dalo...dlatego startowalam na magisterce...

A i tak w zyciu okazuje sie pozniej, ze nie dyplomy i nie tytuly - tylko wiedza, determinacja i doswiadczenie sa w cenie...
A tego tobie kochanie nie brakuje wiec jestes na wygranej pozycji jeszcze przed obrona!

 

[Andzia_S]

Wlasnie tez szukam w sieci info na ten tamat i w jednym miejscu pisza ze ok a w innym ze lepiej nie...no ale pewnie jak znam siebie dla ostroznosci bede wolala sie nie narazac i odloze staranka o kolejny miesaic...jej...juz mam dosc tego przekladania, tymbardzije ze ciagkle po drodze wyskakuje cos innego...

Kropeczko - niby nie szkodzi ale w I trymestrze nie robią
ja chyba też bym nie ryzykowała

 

[Andzia_S]

Dziewczyny - zajrzę do Was później - idę poleniuchować troszkę

 

[w.kropeczka]

Kropeczko - niby nie szkodzi ale w I trymestrze nie robią
ja chyba też bym nie ryzykowała

No wiec musze opuscic Pysie i Evie i najwczesniej bede mogla sie starac od lipca...bo 29 czerwca mam miec rezonans...
Jezu- to do lipca to przeciez wieki cale! I pomyslec ze jakby nie to mikroporonienie w grudniu to juz bym wtedy szykowala wyprawke...
oj chyba musze stad na chwile zniknac bo wpadne w jakis dolek...i tak sie skonczy wtorkowa przygoda z bb...

ide na obiad i musze zbierac sie do lekarza...

 

[Eve84]

No wiec musze opuscic Pysie i Evie i najwczesniej bede mogla sie starac od lipca...bo 29 czerwca mam miec rezonans...
Jezu- to do lipca to przeciez wieki cale! I pomyslec ze jakby nie to mikroporonienie w grudniu to juz bym wtedy szykowala wyprawke...
oj chyba musze stad na chwile zniknac bo wpadne w jakis dolek...i tak sie skonczy wtorkowa przygoda z bb...
ide na obiad i musze zbierac sie do lekarza...

ja ci tu zaraz znikne!!!!!
do lipca szybko zleci!!!! zobaczysz! a nie da razy jakos przyspieszyc tego rezonansu! moze prywatnie??? co? jakby cos to miejsce w maju masz zaklepane!

 

[w.kropeczka]

ja ci tu zaraz znikne!!!!!
do lipca szybko zleci!!!! zobaczysz! a nie da razy jakos przyspieszyc tego rezonansu! moze prywatnie??? co? jakby cos to miejsce w maju masz zaklepane!

dziekuje Eve...kochana jestes...
zobacze co powie mi ten lekarz dzisiaj wieczorem...
Pytalam- podczas rejestracji o ten rezonans i prywatnie kosztuje to u nas 700zlotych i co najlepsze nawet prywatnie trzeba czekac prawie miesiac na termin, ale ja tyle siedziec tu juz nie moge...przylecielam do kraju na boze narodzenie a mamy marzec...w przyszlym tygodniu musze juz wracac od Uk...
W sumie jestem zla na siebie i tamtego doktorka u ktorego bylam na poczatku, bo jakbym wtedy tym pokierowala, zaraz w styczniu jak sie zaczely problemy z noga to juz mialabym rezonans teraz jakos zrobiony...chocby prywatnie...
No ale tak to jest jak sie slucha porad lekarzy i nie bierze s[rawy w swoje rece...

Mam nadzijee tylko ze jak cos bedzie nie tak z moja nogą to te angielskie konowaly sie tym zajma nie gorzej niz u nas w kraju...oby:-)

ok-zmykam na teraz...buziaki dla wszystkich!

i gdzie te testujace???