magdziunia
Październikowa Mama'08
Kasiu może zadzwoń wieczorkiem do mamy i spytaj o to jak zareagował tata.Witam po przerwie.
Dziękuję za słowa otuchy. Wiem, że tata zaczął czytać list, bo wyjął go ze skrzynki jak jechali odwieźć siostrę i jak czekał w aucie to na pewno zaczął, ale nie mam żadnych wieści. Boję się zadzwonić albo napisać smsa nawet do mamy. Głupia jestem, bo myślę, że źle zrobiłam, a ta niepewność mnie wykończy. Może wieczorem się odezwą. No nic, nie zanudzam.
... moja teściowa ma macicę jednorożną i też już myśleli o adopcji, tylko miała mieć zrobiony jakiś kontrast i okazało się, że już jest w ciąży, a po dwóch latach urodziła córkę.
A psychika mocno powiązana z ciałem. Stres odpuszcza i nagle zdarza się cud
A u nas Bartek znowu poprzestawiał karmienie. Nocna pobudka przesuwała się, przesuwała, aż dzisiaj obudził się koło 2 i koło 5![]()
Wtedy będziesz wiedzieć jak dalej postąpić.
Mam nadzieję, że jednak wszystko przebiegnie pomyślnie.
Masz rację psychika mocno powiązana z ciałem i gdy się zablokujemy to na amen.
Oby Bartusiowi wszystkie karmienia się unormowały.