luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
No to tylko śmietanę muszę pamiętać kupić, i po kłopocie.Dzięki
Jedno wyschło, drugie się pierze, jeszcze jedno wrzucę i po krzyku. Przynajmniej do jutra. Bo P znów z pracy mi naznosi, jakby nie mógł do pralni oddać-w dodatku ona sama do nich przyjeżdża i jest za darmo.
Obiad na dziś gotowy, mała śpiąca, ale muszę ją jeszcze troszkę przetrzymać, bo po południu znów będzie chciała spać i wieczorem będzie ciężko-jak wczoraj.
Dorwałam się do zapomnianej szafy na porządki i znalazłam właśnie suknię ślubną, futro, spodnie skórzane ( już nigdy w nie nie wejdę:-() i wiele wiele takich dziwnych rzeczy.
Pogoda coraz brzydsza z minuty na minutę, czekać tylko aż lujnie.
Jedno wyschło, drugie się pierze, jeszcze jedno wrzucę i po krzyku. Przynajmniej do jutra. Bo P znów z pracy mi naznosi, jakby nie mógł do pralni oddać-w dodatku ona sama do nich przyjeżdża i jest za darmo.
Obiad na dziś gotowy, mała śpiąca, ale muszę ją jeszcze troszkę przetrzymać, bo po południu znów będzie chciała spać i wieczorem będzie ciężko-jak wczoraj.
Dorwałam się do zapomnianej szafy na porządki i znalazłam właśnie suknię ślubną, futro, spodnie skórzane ( już nigdy w nie nie wejdę:-() i wiele wiele takich dziwnych rzeczy.
Pogoda coraz brzydsza z minuty na minutę, czekać tylko aż lujnie.