Jestem na chwilkę i staram się nadrabiać co naprodukowałyście.
No Twoja mała to spokojnie dorównuje mojej w tym wieku.Klaudula też miała mega pomysły.
madziulanatasza powiem tak.Nigdy się nie zastanawiałam nad tym czy jest coś czego nie spróbowałyśmy z Klaudią ,bo my głównie takie do eksperymentów strworzone jesteśmy
Sporo tego było i ze sporymi osiągnięciami.Klaudię to mogę wyliczyć od 4 r.ż .
Zaczynała jeździć konno jak miała 3 lata a Kubuś 7 miesięcy.
Potem od pięciu lat kolejno było:
taniec,akrobatyka,plastyka,pianino,śpiew i nagranie płyty z kolędami,wyszywa obrazy od 5 r.życia tak jak mama :-) ,nauka 2 języków obcych,gitara,ping pong,biegi,skałki,zjeżdżanie na linie i skakanie do błota,garncarstwo,łucznictwo,sztuki walki,teatr,tyrolka na maxa,pływanie,jazda na nartach,tańczyła w teatrze Buffo,obóz przetrwania też już za nią,budowa wigwamu indiańskiego,teraz zakochana w grafice komputerowej,i olimpiadach tematycznych ze szkoły
Kubuś na razie tylko konie,Jujitsu,taniec,pianino(początki)
Ja to najsłabsza z nich jestem,ale na bangi jump skakałam w 18 urodziny
Resztę już wiecie,aha no i kiedyś robiłam obrazy ze skóry i za tym zajęciem bardzo tęsknię.
Ależ się nachwaliłam ,ąz mi głupio.
Wybaczcie kochane ,ale jak pytacie to odpowiadam.
Ja przy kanałówkach proszę o znieczulenie przewodowe i mogą mnie kroić na kawałki