Haszitka
może kiedyś...
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2008
- Postów
- 1 926
pewnie teraz żałuje, że się nie mógł przyłączyć
I tak ma dobrze teraz ze mną to niech nie narzeka
I tak ma dobrze teraz ze mną to niech nie narzeka
reklama
butterfly27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 439
martyna222
udało się ! :)
AndziaS tak też było ja z nerwów całe noce nie spałam, lekarz stwierdził że każda kobieta ma cykle bezowualcyjne. A ja za bardzo to przeżywałam , wiesz tak bardzo chciałam że sobie zaszkodziłam. Posłucham się lekarza.
Martynka
Lepiej posłuchaj lekarza i weż tylko połowę tej tabletki lekarz na pewno wie co robi i moze jest tak że jeśli nie masz problemów z owulacją to przy wzięciu całej tabletki powstało by zbyt wiele pęcherzyków.
Lepiej posłuchaj lekarza i weż tylko połowę tej tabletki lekarz na pewno wie co robi i moze jest tak że jeśli nie masz problemów z owulacją to przy wzięciu całej tabletki powstało by zbyt wiele pęcherzyków.
martyna222
udało się ! :)
chyba masz rację. Na szczęście w czwartek pierwsze podglądanko szybko zleci!
To szybko,fajnie będziesz wszystko widziała
Ja wczoraj rozmawiałam z lekarzem i powiedziałam mu że myślę o monitoringu cyklu.
A on na to że jesli mam za dużo pieniędzy to zaprasza
i że mam czekać i się nie blokować bo tym myśleniem wszystko psuję.Mi w tym cyklu nie pękł pęcherzyk i mam torbielkę na jajniku no jescze mam nadzieję że pęknie.Kiedyś pisałaś że gdzieś przy Arkadii masz klinikę ile tam kosztuje monitoring i czy chętnie do tego podchodzą bo u mnie to jakieś zacofanie kurde...
Pracuję w Centrum więc po pracy blisko bym miała.
olapolap
Tamto badanie miałam robione z powodu plamienia podczas brania tabletek anty. Brałam w sumie z 5 ostatnich lat z niewielkimi przerwami. Dostałam średnio mocnego plamienia na kilka dni przed końcem opakowania, gin zalecił m.in. USG transwaginalne żeby posprawdzać to i owo. Kazał nie kończyć tamtego opakowania tabletek i mogłam wrócić do nich dopiero po zrobieniu badań. USG miałam robione w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek, trudno więc było mówić o długości cykli - przy tabsach było to oczywiście 28 dni. W tej chwili mam ok. 28-30 dni, badanie robiłam w sierpniu ub.r. Od następnego cyklu wróciłam to tabletek, ale wyłykałam 2 opakowania i stwierdziliśmy z TŻ, że odstawiamy na dobre, bo najwyższy czas jeśli wkrótce mamy się starać. Ale tak mnie zaciekawiło teraz, co znaczy taka właśnie wielkość pęcherzyka
no ale z tego co już poczytałam to chyba wynika, że jeśli tak by było nadal to niezbyt optymistyczne widoki na zajście w ciążę? 
czy to jeszcze kwestia "oczyszczenia" po tabsach?
Co do LuxMedu to podpytam chłopa, bo to jego koleżanki z pracy (albo żony kolegów), więc muszę z nim pogadać
Tamto badanie miałam robione z powodu plamienia podczas brania tabletek anty. Brałam w sumie z 5 ostatnich lat z niewielkimi przerwami. Dostałam średnio mocnego plamienia na kilka dni przed końcem opakowania, gin zalecił m.in. USG transwaginalne żeby posprawdzać to i owo. Kazał nie kończyć tamtego opakowania tabletek i mogłam wrócić do nich dopiero po zrobieniu badań. USG miałam robione w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek, trudno więc było mówić o długości cykli - przy tabsach było to oczywiście 28 dni. W tej chwili mam ok. 28-30 dni, badanie robiłam w sierpniu ub.r. Od następnego cyklu wróciłam to tabletek, ale wyłykałam 2 opakowania i stwierdziliśmy z TŻ, że odstawiamy na dobre, bo najwyższy czas jeśli wkrótce mamy się starać. Ale tak mnie zaciekawiło teraz, co znaczy taka właśnie wielkość pęcherzyka
no ale z tego co już poczytałam to chyba wynika, że jeśli tak by było nadal to niezbyt optymistyczne widoki na zajście w ciążę? czy to jeszcze kwestia "oczyszczenia" po tabsach? Co do LuxMedu to podpytam chłopa, bo to jego koleżanki z pracy (albo żony kolegów), więc muszę z nim pogadać
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
To szybko,fajnie będziesz wszystko widziała
Ja wczoraj rozmawiałam z lekarzem i powiedziałam mu że myślę o monitoringu cyklu.
A on na to że jesli mam za dużo pieniędzy to zaprasza
Kiedyś pisałaś że gdzieś przy Arkadii masz klinikę ile tam kosztuje monitoring i czy chętnie do tego podchodzą bo u mnie to jakieś zacofanie kurde...
Pracuję w Centrum więc po pracy blisko bym miała.
Karola ja tak z innej beczki bo aż serduszko mi zabiło szybciej. Kochana Ty jesteś z mojego rodzinnego Pruszkowa. Mieszkam teraz 200km od domku i naprawdę miło jest zobaczyć kogoś z rodzimych stron
:-)
O jak milutko:-)
Jaki ten świat mały.
Napisz czy wychowałaś się tutaj i gdzie mieszkałaś?
reklama