Anabuba
czarownica mroźnego lądu
joanna nie daj się mój adam jak coś jest nie po jego myśli i nakrzycze na niego to dzwoni do dziadziusia mojego taty i się skarży a mój tato potem próbuje mnie przekonać co bym odpuściła adamowinie daje się o nie to ja jestem jego mamą ja go wychowuję i to mnie ma słuchać i basta
![]()
masz racje




dziadkowie juz swoje dzieci wychowali.a jak sie dzieciom ustapi to potem beda gadac ze jak dziecko wychowane,ze takie ropzuszczone.moja tesciowa tez nieraz probuje sie wtracac ale szybko ucinam gadke ze to ja wychowuje i tyle.moi rodzice czasami tez cos radza,ale radza a nie nakazuja jak moja tesciowa.dobrze ze mieszkamy sami:-)
malinka to Ty masz teraz luzy jak Julki nie ma

zapisalam Weronike do lekarza.na 15


staram sie jak moge nie maja zle Nie biję go starma sie mówic tłumaczyc ale im wiecej rozmów to gorzej jak powiem raz to nie słucha mnie wcale tylko o czym innym gada lekcji nie odrabia mruczy marudzi to taki typ dziecka nieszczesliwego wszystko go unieszczesliwia
Ja tez juz widze niedobre zmiany w moim zachowaniu bo czasami rodzi sie we mnie agresja a potem jestem niezadowolona czepaim sie wszyskich wymiotuje nie moge jesc spac i zdrowie szwankuje bo nie chciałabym wychować lobuza i bandyty Dlatego po egzainie psycholog obowiązkowo

i za taką ilościaą dzieci 
