reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Widze, że niktóre tu z Was piszą prace. Ja też jestem w trakcie. Jestem na specjalizacji Zarządzanie Zasobami ludzkimi i w ogóle nie mam czasu, żeby przysiąść do pisania pracy. Narazie mam jeden rozdział, zamierzam się bronić w czerwcu, a czy mi to wyjdzie, to się okaże. Wam życzę fasolki i obrony na 5 :-)
 
Jestem trochę dzisiaj zła... zwłaszcza na mojego M.
a020.gif
Mam dzisiaj urodzinki
k020.gif
a on do tej pory nawet nie zauważył.... :(((
g035.gif
Jedynie siostra złożyła mi życzenia, no bo przecież jest moją siostrą bliźniaczką i mamy urodziny w tym samym dniu :)))
k025.gif
Ale jak ten mój M. nie będzie pamiętał (chociaż wczoraj wspominałam co nieco o tym ) to chyba od jutra będzie sobie wszystko robił sam
a060.gif
a020.gif
a030.gif
a070.gif
Sto lat kochana,dużo zdrówka i spełnienia marzeń ci życzę a szczególnie tego najważniejszego małej fasoleczki.

Cześć.
Dziś mija 40 dzień cyklu,a okresu brak.Robiłam test ciążowy w 36 i 39 dniu cyklu i wynik negatywny.Sama nie wiem co mam o tym myśleć.Podbrzusze już tydzień chwilami mi pobolewa,kłuje (a szczególnie po jakimś wysiłku,choć nie zawsze!).
Wybieram sie oczywiście do lekarza,ale to niestety dopiero zakilka dni :( .
Jestem zupełnie zdezorientowana,bo nigdy jeszcze mi się okres niespóżniał tak długo.A cykle miałam średnio 30,czasem 34 dniowe.
Czasem podbrzusze bolało mnie tak w środku cyklu (na owulacje),albo przed okresem. Ale także przy pierwszej ciąży też miałam takie bóle.
Dodam jeszcze,że w listopadzie po pół roku brania odstawiłam Diane35-i po odstawieniu okres miałam jak w zegarku.
Nie mam jak na razie żadnych innych objawów,oprócz tych wyżej wymienionych.
Choruje na nadczynność tarczycy od kilku lat.Obecnie jestem na etapie powolnego odstawiania tabletek("thyrozol 5" biorę po pół tablertki).
Pozdrawiam.
Kochana musisz udać się do lekarza niestety.Ja w tamtym tygodniu przechodziłam podobną sytuacje okres mi się spózniał jak nigdy w życiu testy negatywne i okazalo się że po nie pękniętym pęcherzyku Graffa na jajniku zrobil się torbiel.Po 37 dniach cyklu wczoraj dostałam @ co będzie dalej nie wiem martwię się czy uda mi się zajsc w ciążę.Wszystko wyjaśni się za kilka dni po kolejnej wizycie u lekarza czy to cudo zniknęło.
 
Dobra Lasencje. Spitalam na kurs. Mam nadzieję że nie walnę czołem o biurku z nudów....Ale nie długo się już kończy, więc wytrzymam. Za tydzień pierwszy egzamin. BRRRRRR. Nie piszcie dużo. Czekam na informacje o nowych fasolinkach. Buziooole:-)
 
Niunias , wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !!! Spełnienia marzen o dzidzi !

Trzymam za Was testujące:)

jak tak po krótce wroce do waszych tematów

1. imiona - Adrian, Kronel, Kamil, Dawid, Daniel
- Natalia, Katarzyna, Kamila

2. relacje z mama - są ok, jedyne co to przytłacza mnie czasem nadopikunczosc mojej mamy, ale jest to jedyna osoba w zyciu na której moge naprawde polegac
jesli chodzi o dzidzie, to moja mama ma juz swoje latka i chciałaby byc babcia, wspiera mnie w starankach jak moze
 
Witam się poniedziałkowo popołudniowo i deszczowo!

Niunians - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń, uśmiechu i szczęścia:tak: A przede wszystkim fasolki (lub fasolek)
pędzę czytać wczorajsze zaległości i dzisiejsze nowości;-)
 
astra* - POCZEKAJ JESZCZE I POWTÓRZ ALBO IDZ DO GINA A ON JUŻ TAM SOBIE POOGLĄDA CZY COŚ JEST:))
Gosia: jestes magistrem historii:happy::happy:. Ja własnie kończe historię:happy::happy: Pisze magisterkę o propagandzie w prasie kobiecej w latach 50-tych.
z tym mgr z historii to ja bym się nie wypuszczała przed szereg bo były to studia uzupełniające po licencjacie z angielskiego i w zakresie studiów europejskich tak że historii to ja tam niewiele miałam ale mgr historii jest:-):-) i potem z angielskiego...
 
Kochana musisz udać się do lekarza niestety.Ja w tamtym tygodniu przechodziłam podobną sytuacje okres mi się spózniał jak nigdy w życiu testy negatywne i okazalo się że po nie pękniętym pęcherzyku Graffa na jajniku zrobil się torbiel.Po 37 dniach cyklu wczoraj dostałam @ co będzie dalej nie wiem martwię się czy uda mi się zajsc w ciążę.Wszystko wyjaśni się za kilka dni po kolejnej wizycie u lekarza czy to cudo zniknęło.

Myślę nad zrobieniem jeszcze bety.

A miałaś jakies objawy?
 
Witam po pracy ciężko zacząć z poniedziałku.:crazy:
Moja mama jest bardzo kochana i zawsze we wszystkim mnie wspiera, jesteśmy bardzo związane z sobą.Wie że chciałabym już mieć dziecko i cieszy się że podjęłam starania bo będzie mogla mi jeszcze pomóc w wychowaniu dziecka.Jednocześnie martwi się jak to będzie w tych ciężkich czasach i czy finansowo damy radę.Chodzi o moją pracę ponieważ pensję mam dosyć małą a wysokie premie i prowizję czego w przypadku L4 i wychowawczego nie będę otrzymywać a jest to 2/3 mojego wynagrodzenia.Jestesmy teraz w trakcie przygotowań do ślubu,remontu mieszkania i planowania dziecka :-) wszystko na raz.Plusem jest to że z powrotem do pracy nie będę miała problemu ponieważ obie mamy są już na emeryturach i pomogą zająć się maluszkiem.Od mojego rodzinnego domu mieszkam teraz jakies 800 m więc blisko.Mój narzeczony ma ćwiartkę kamienicy na własność więc za mieszkanie nie płacimy nic,obok nas w osobnym mieszkaniu mieszkają jego rodzice.Teściowa jest ok nie jakaś zrzęda czasami mnie drażni ale ogólnie nie wtrąca się w nasze życie.Jedyny jej minus to strach przed braniem kredytu hipotecznego na remont mieszkania i to że wychodząc do pracy nie mogę zostawić np. nie umytych garów bo jak wróce to już są umyte a raczej nie domyte:wściekła/y:rozgrzebanego łóżka bo zaraz poprawi,upranego prania w pralce bo rozwieszone.Kiedyś przybiła nam nawet obraz pod naszą nie obecność:szok:ale mój misiek zrobił jej jazde i nic nie przestawia i nie przynosi.No wpada jeszcze po śmieci bo segregujemy i mamy wspólny śmietnik i takie tam..Już się do tego przyzwyczaiłam:-DKlucze ma od naszego mieszkania ponieważ mamy pieska Yorka i on strasznie nie lubi zostawać sam a ona go uwielbia i pod naszą nie obecność zabiera do siebie i na spacer.Moja mama natomiast wolałaby abyśmy mieszkali zdala od teściowej sami i pomogła mi w kredycie na własne mieszkanie bo uważa że jak coś bedzie nie tak to mam dokąd się wyprowadzić.Niezła jest co?:-D
Kilka mcy temu odebrałam nowe mieszkanie wykończyliśmy je i zaraz wynajmiemy aby kredyt się sam spłacał taka inwestycja dla fasolki jak dorośnie:tak:
 
reklama
Do góry