reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dopajanie niemowlaka

joasiek1977

Mamusia Oleńki :)
Dołączył(a)
26 Maj 2008
Postów
1 207
Miasto
Wrocław
Witajcie,
Mam problem... Moja mała ma 6 m-cy i nie chce pić żadnych soczków, wody, herbatek itd... A powinna, bo przy karmieniu sztucznym dopajanie jest ważne. Jak mam ją do tego zachęcić? Dodam, że próbowałam ją oszukać łyżeczka i udało się tylko kilka razy, próbowałam nawet kubek niekapek, ale jeszcze nie wie za bardzo co z nim robić... Poradzicie?
 
reklama
moja rada: próbować różnych napojów,a nóż coś zasmakuje, łyżeczką, strzykawką, kubeczkiem, butelkami... próbować codziennie bo dziecku może się odmienić w jednej chwili :tak:
 
joasiek1977 możesz również spróbować podać przez słomkę. Mój synek bardzo lubiał pić właśnie przez słomkę, natomiast niekapek był tylko raz użyty bo on go poprostu nie chciał.
 
Hej mój synek też nie bardzo chce pić herbatkę czy wodę, wypije dwa łyczki i tyle. Staram się mieć zawsze koło siebie herbatke i tak po łyczkach niech se popija :) Pozdrawiamy
 
Dziewczyny :-)
Dziękuję bardzo za rady - idzie nam bardzo opornie, ale około 20ml jakoś wypija... pewnie, że to mało ale zawsze coś :sorry2:
Nie próbowałam jeszcze strzykawki i słomki, może zadziałają :zawstydzona/y:
 
Moj maly az do 11 miesiaca nie chcial nic pic a karmiony sztucznie- i nie chodzilo tu z czego pije , byl antypijacy hihih-bo teraz to mu bez roznicy.....latalam za nim jka glupia i co jaksi czas wtyklam -czasem niesttety na sile-jak zasmakowla to potrafil nawet 50 ml wypic..........wiem ze drastyczna metoda ale zaczely sie porblemy z moczem wiwc musilam to zrobic- teraz potrafi wypic nawet 150 ml na dobe..................wiec cierpliowsci zycze i bieganaiu z piciem za dzieckiem
 
A ja mam znowu taki problem, że córka nie chce pić nic oprócz soków, co prawda rozcieńczam sok pół na pół z wodą ale i tak wypija go bardzo dużo i zdarza się nawet że ma później jakieś problemy żołądkowe od nadmiaru soczków. Próbowałam już glukozę, herbatki koperkową i jabłkową z melisą i nic nie chce, potrafi cały dzień nie pić jak nie dostanie soku:wściekła/y:, Jak ktoś by miał pomysł jaką herbatkę można jeszcze podać dziecku z alergią albo jak ją skłonić do picia czegoś innego to proszę o radę. Aha, próbowałam, zimne, ciepłe, z butli, z łyżeczki, (z niekapka nie pije) i dalej nic.
 
A ja mam znowu taki problem, że córka nie chce pić nic oprócz soków, co prawda rozcieńczam sok pół na pół z wodą ale i tak wypija go bardzo dużo i zdarza się nawet że ma później jakieś problemy żołądkowe od nadmiaru soczków. Próbowałam już glukozę, herbatki koperkową i jabłkową z melisą i nic nie chce, potrafi cały dzień nie pić jak nie dostanie soku:wściekła/y:, Jak ktoś by miał pomysł jaką herbatkę można jeszcze podać dziecku z alergią albo jak ją skłonić do picia czegoś innego to proszę o radę. Aha, próbowałam, zimne, ciepłe, z butli, z łyżeczki, (z niekapka nie pije) i dalej nic.

Może przyczyną jest niedożywienie, ona, potrzebuje więcej wartościowego pokarmu, i usiłuje nadrabiać to sokami?

Moja jak była malutka, także dużo piła, wcześniej płakała i ciągle chciała przy piersi, w rezultacie okazało się, że za mało pokarmu ma z piersi i nadrabiała to tym co było, a wiadomo że w wieku kilku miesięcy to picie jest dozwolone bez większych ograniczeń, więc dużo piła, trzeba było wprowadzić dodatkowo sztuczne mleko i wówczas się trochę to wszystko unormowało i mała zrobiła się już bardzo spokojna i pogodna
 
Może przyczyną jest niedożywienie, ona, potrzebuje więcej wartościowego pokarmu, i usiłuje nadrabiać to sokami?

Moja jak była malutka, także dużo piła, wcześniej płakała i ciągle chciała przy piersi, w rezultacie okazało się, że za mało pokarmu ma z piersi i nadrabiała to tym co było, a wiadomo że w wieku kilku miesięcy to picie jest dozwolone bez większych ograniczeń, więc dużo piła, trzeba było wprowadzić dodatkowo sztuczne mleko i wówczas się trochę to wszystko unormowało i mała zrobiła się już bardzo spokojna i pogodna

A mnie sie wydaje, ze po prostu mala (a ile wlasciwie ma?) jest przyzwyczajona do soczkow tak bardzo, ze nie chce innego picia. Soczek ma wyrazisty smak, ladny kolor, nic dziwnego, ze dzieci go uwielbiaja. Nie mozna z nim jednak przesadzac, soczki sa bardzo kaloryczne, zapychaja zoladek i dziecko nie chce jesc. Ja zastosowalabym metode na upartego, wychodze z zalozenia, ze jak sie chce pic to sie wypije wszystko : i herbatke, i wode mineralna. Najlepiej odstawic soczki i podawac inne picie, jak nie wypije teraz, to za godzine, w koncu musi sie napic bo nie wierze ze organizm zdrowego dziecka dopusci do odwodnienia.

A jesli chodzi o dopajanie, moj Kuba byl od poczatku na modyfikowanym, praktycznie do 6 miesiaca nic innego nie chcial pic. Kupilam chyba z 3 rozne herbatki granulowane i zadnej nie chcial. Robil normalnie kupke i siusial sporo wiec nie robilam afery. po 6 mcu przeszlo jak reka ujal, teraz pilby caly czas a najbardziej lubi herbatki no i czasami... soczek.
 
reklama
Witajcie,
Mam problem... Moja mała ma 6 m-cy i nie chce pić żadnych soczków, wody, herbatek itd... A powinna, bo przy karmieniu sztucznym dopajanie jest ważne. Jak mam ją do tego zachęcić? Dodam, że próbowałam ją oszukać łyżeczka i udało się tylko kilka razy, próbowałam nawet kubek niekapek, ale jeszcze nie wie za bardzo co z nim robić... Poradzicie?
Witam podbijam temat, mam dokładnie tak samo i wypróbowałam wszystkiego u nas dochodzi jeszcze problem z jedzeniem owocków, jedynie synek zjada ćwiartkę skrobanego jabłka na dzień i to niestety nie codziennie. Na sam zapach picia zaciska usta, wodę jak lyknie to od razu ma odruch wymiotny, próbowałam podawać wszystko na zimno i ciepło, niekapek/butelka/łyżeczka/ strzykawka i nic nie działa. Nie mamy problemu z kupkami ani z moczek, jednak zbliżaja się coraz cieplejsze dni i nie wiem co robić. Dodam jeszcze, że syn uwielbia dynię z ziemniakiem, więc dodaję łyżeczkę owoców do tego, żeby sie przyzwyczajał do smaku, ale jak dam troszkę za dużo to od razu zaciska usta i płacze po chwili. Będę wdzięczna za rady.
 
Do góry