Hej Dziewczynki!
Musze Wam troche pojeczec.
W tym cyklu odstawilam tabsy i od 5-6 dnia napieprzaja mnie jajniki (dzis juz 15dc i chyba owulka).Dzis to nawet musialam byc na przeciwbolowych bo juz nie dalam rady i do tego migrena mnie dorwala,wiec jeszcze nalykalam sie przeciwmigrenowych i az mi sie w glowie kreci,taka jestem nacpana tymi lekami.
Mam kilka pytan,pomozcie.
1) Czy to normalne,ze zaczely mnie jajniki nawalac juz 5 dc??
2) Ile najkrocej moze trwac faza od owu do @?? (probuje sobie okreslic @ i jeszcze nie wiem ile u mnie wynosi,bo temp mierze od tego cyklu)
3) Czy na podstawie temp mozna okreslic czy cykl byl bezowulacyjny??
Szafirku - śliczne zdjęcia - fryzurka też była fajna
Dziekuje bardzo :-)
U mnie jest podobnie ale nie do końca. Trochę się buntował jak mu kupiłam Androvit. Wytłumaczyłam mu że mu to nie zaszkodzi, a może pomóc. Kazałam mu wziąć jak wyjeżdzał, ale czy będzie brał tam to nie wiem. Mam nadzieję że nie posunie się do oszukiwania mnie i np. wyrzucena tabletek i skłamania że brał

Zwłaszcza że nie kosztowały 2 zł. A co do samego przytulania, to jak mówię że mam owulkę (tzn - mniej więcej mogę miec w te dni) to widze ze jest zestresowany i stara się aż za bardzo. Nasze przytulanka wtedny nie są najfajniesze.
Z facetami zawsze problemy,hehe:-):-) ale co by bylo,gdyby ich nie bylo.Wole nie myslec


Moj wczoraj wrocil z delegacji i przywital mnie roza :-):-) jednak z niego romantyk:-) jak ja go za to kocham!!
Dzień Bobry
piękny dziś dzień

, serce potomka wali jak chrobcia (tadamtadamtadam)
termin wg usg 17.11.2009
maluszek: 5,4mm
pęcherzyk żółtkowy: 3,4mm
pęcherzyk płodowy: 28mm
wsio cacy
Buziaki i podobnych wyników dla zafasolkowanych w tym miesiącu i w następnych.
Jestem szcześliwa
Ale superasnie!!!! Serducho wali,wszystko ok,az by sie chcialo ze szczescia upic

a tu soczek jedynie do wyboru ;-)
Zazdrosny był, bo nie dość że córeczka tatusia - to jeszcze przecież bardzo młoda:-) Mnie to juz się chcieli pozbyć;-) no możne nie tak do końca, ale martwili się chyba że zostanę starą panna, albo jak dłużej będę wybierała to nie doczekają wesela(zawsze mój tato tak powtarzał - mam starszych rodziców, więc byłam oczkiem w głowie tatusia

). Teraz martwią się że mogą nie doczekać wnuka:-(
Wiesz...tez nie mam/mialam mlodych rodzicow...i moj tata nie doczekal sie mojego slubu( tez bylam jego oczkiem w glowie) i BARDZO,ale to BARDZO mi go brakuje,a w tym dniu szczegolnie mi go brakowalo,chcialam,zeby zobaczyl,jaka jestem szczesliwa....:-(
cześć BABY
dziś wróciłam z II USG, serce bije jak dzwon, dziecko machało mi czymś na kształt rączek i nóżek
:-)
fajne to takie;-)
Takie teksty czytam z wielkim podekscytowaniem...nie umiem sobie wyobrazic,jak bede sie czula,jak ja uslysze serduszko mojego malenstwa
Masz bardzo mądrego lekarza - jak się będziesz nudziła to zapytaj Hanki o to jak się robi kocyki na drutach;-)
Hehehe
Wyliczył mi że to 5 tydzień, według medycyny. Bo wiek dzieciątka to dopiero 3 tydzień. A termin wyznaczył mi na 29 listopada :-) zobaczę co mi wyjdzie po usg, ale to dopiero za miesiąc :-)
YEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!! :-)
Oj cos czuję, że mamy termin na ten sam dzień, bo mój groszek w sobotę miał 5,8 mm co dało 6 tydzień 3 dni ciąży.
Ale termin mi lekarz wyznaczy w środę na wizycie o 17 00 :-)
Passingby, Olica i Ewelaa mozecie sie juz umawiac na porodowce!!!
w wypadku jesli jest spadek tempki po owulce to na pewno bez owulacji?
czyli spadek tempki po owulce oznacza bezowulacyjny?
Wlasnie,jak to jest??? I o ile musi spasc i ma sie utrzymac na niskim poziomie???
Skoro lekarz kazał ci brać to bierz! Piszesz,że wystarczy że ręce do góry poniesiesz i juz masz skurcze! Ty uważaj na siebie kobieto!!!! Odpoczywaj dużo a nie myśl o weselu! Ja bym nie poszła na żadne wesele gdybym co chwilę miała skurcze! Odpoczywaj ile się da a pewnie skurcze miną.
Hehehe dobry tekst :-):-):-) Z naciskiem na ŻADNE
Jak to moj M mawia "poloz sie na fali i plyn z pradem"
No wlasnie...tymbardziej, ze kiedy jak kiedy ale teraz to na premie zasluzyl...bo nie dosc, ze sie w pracy wykazal to jeszcze w domu na druga zmiane skutecznie pracowal po nockach:-)
No! I to jest przyklad,ze nadgorliwosc nie poplaca ;-)
Przytulanki były w piątek rano

tak na wszelki wypadek, by czekały już żołnierzyki gotowe na jajeczko;-)
To teraz tylko czekamy na tesciora :-)
A mi się humor poprawił bo znowu jajniki napieprzją... uf aż mi ulżyło!
O Boze!!


Mnie napieprzaja,ale z tego powodu tylko mi sie humor popsul!
Bylam dzisiaj u gin. Powiem Wam, ze mnie bardzo powaznie potraktowala. Opowiedzialam jej co i jak, jakie mialam stymulacje. Ale wiecie co? Jej pierwsze pytanie bylo: 'czy maz byl u androloga?'. Powiedzialam, ze nie no i dalej troche pogadalysmy, ze to ciezko chlopa wyslac. Powiedziala zebysmy sie przeszli do publicznej kliniki leczenia nieplodnosci - moze sie zdecydujemy... ale... kurcze jak juz takie hasla padaja, to zaczynam miec wiekszego stresa... I tak mysle, ze moze jeszcze nie isc od razu tylko poczekac ze 2-3 cykle... ale potem beda wakacje i bedzie trudno chodzic (a moze wlasnie nie?) i pewnie dopiero bysmy sie wybrali od pazdziernika... boje sie dziewczynki... No i nie wiem jak powiedziec M o tym, ale wiem, ze musze... on na pewno nie bedzie zbyt szczesliwy... wiecie w koncu ze to chyba bardziej facetom bo honorze jedzie niz kobietom jak sie okazuje, ze nie moga miec zbyt latwo dzieci.... W kazdym razie zrobila mi gin cytologie, dala skierowanie na usg sutkow (miala ktoras z Was takie badanie? jak to wyglada?) i skierowanie na pobranie krwi - badanie LH, FSH, Prolaktyna i Androstendion (co to jest??).
Wczoraj na tescie owu dwie kreski, ale jedna slabsza, wiec sie nie liczy, ale i tak lepiej, bo w niedziele nic nie wyszlo. Temperatura nadal wysoka - ciagle mi sie utrzymuje w okolicach 37.3... Skad bede wiedziala kiedy mialam owu, skoro nie bedzie skoku?...
A moze nie bedzie owu?... Wlasnie, odpuscilam sobie w tym cylku menopur, zobaczymy co bedzie, najwyzej w przyszlym sobie zapodam
Jak Was wysle do kliniki leczenia nieplodnosci,to macie przynajmniej pewnosc,ze zajma sie Wami fachowcy.Wiec jest tego pozytyw,a M koniecznie wyslij na badanka,bedziecie wiedziec na czym stoicie.Powodzenia!
a kysz @ a kysz@ trzymam kciuki !
a propos wyrzucania , ja strasznie sie wkurzylam, dowiedzialam sie ok kolezanki co jedna zolza gada o mnie w pracy, jej zdaniem ja nie dojzałam do tego aby miec dziecko bo jestem jej zdaniem zbyt wygodna i zbyt wielki spioch, juz nie mówiąc o tym, ze mam kawalerke i nie bede miala gdzie wuzka dac, gdzie łózeczka i ze moj biedny m sie przy dzidzi nie wyspi
powiem Wam ze tak: co do wygodnictwa to racja, ale poki moge to czemu nie, tyle ze ona tez jest wygodna bo chce abym ja jej w pracy zawsze kawusie robiła
spioch jestem to tez prawda - ale mysle ze miłosc do dziecka bedzie silniejsza niz sen
co do kawalerki - mam taki plan:
moz konczy studia za 1,5 roku odejda nam wtedy miesieczne oplaty za jego szkole ( ok 450 PLN miesięcznie) wowczas bede mogła sprzedac kawalerke , i wziasc kredyt i kupic mieszkanie 3 pokojowe, mysle ze 1 rok w kawalerce damy rade...
co wy o tym myslicie, uwazacie tez ze kawalerka dyskwalifikuje mnie w tej chwili ze staranek?
Dacie rade! Bedziecie tylko troche mniej tv ogladac,zeby dzidzi nie obudzic

ale to chyba nie problem,jak sie ma takie sloneczko obok siebie