reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..


Hanka - też bym się piwak napiła, ale do sklepu mi sie iśc nie chce, chyba przejdę się do góry do teścia, on zawsze ma zapas, to może sie podzieli:zawstydzona/y::eek:
A pod koniec misiąca to widzę, że u ciebie wielka impreza się szykuje...!!!!

Ja korzystam póki mogę. Mam nadzieję że na swoje urodziny to ja szampana dla dzieci będę w siebie wlewać.
Moj stwierdził, że 30 to taka liczba, że trza świętować więc bez mojej zgody ani żadnego planu zaprosił już znajomych. Jadą 800 km więc nie wypada mi się wykręcić. Mam nadzieję, że tylko na nich się skończy.


to nie jest zle malolatko!!!
czyli w sumie 60:szok: to dopiero ryk!!! a kucac jeszcze mozesz?

Malo lat to mi zostało do objęcia tronu w piekle.
Z tym dodawaniem to przesadziłaś.
 
reklama
Hanka - też bym się piwak napiła, ale do sklepu mi sie iśc nie chce, chyba przejdę się do góry do teścia, on zawsze ma zapas, to może sie podzieli:zawstydzona/y::eek:
A pod koniec misiąca to widzę, że u ciebie wielka impreza się szykuje...!!!!
ja mam 3 piwka w barku ale jestem na lekach i nie moge wypić chętnie wam oddam;-)ale by mnie M ścigał jakbym jego piwka uzbierane przez post oddała:rofl2:
 
Kropeczko...:angry::angry:!!! Ma dużo do stracenia:-p:-p (przynajmniej taką mam nadzieję)

A pod koniec misiąca to widzę, że u ciebie wielka impreza się szykuje...!!!!

normalnie ja juz bookuje bilet w te podgorskie okolice na impreze do Hanki...sie bedzie dzialo, oj bedzie-wikulaa ty tez wroclaw zwołuj i jedziemy cala paka:-)
cholera...olej spalilam....
ok uciekam m wrocil bedziemy jesc...smacznego dla nas:-)
 
HaniaM Powiem ci szczerze, że mam siostrę w twoim wieku. Moja siostra nie potrafi zawiązać sama sobie butów, w głowie ma siano i jakoś nie mogę sobie wyobrazić czy ona będzie gotowa za następne 20 lat.[/quote]

Ja musiałam bardzo szybko się nauczyć odpowiedzialności. Nigdy nikt mi w życiu nie pomógł zawsze musiałam na siebie liczyć.I wiedziałam że nie mogę się poddać.Także wiem jak może być ciężko w życiu . Ale w końcu nadejdą te dobre dni:-)
 
normalnie ja juz bookuje bilet w te podgorskie okolice na impreze do Hanki...sie bedzie dzialo, oj bedzie-wikulaa ty tez wroclaw zwołuj i jedziemy cala paka:-)
cholera...olej spalilam....
ok uciekam m wrocil bedziemy jesc...smacznego dla nas:-)

Dobra, zbieram ekipę i jedziemy. Na pewno ją znajdziemy, ją to pewnie zw okolicy każdy zna więc trafimy:-)
A tak wogóle to smacznego
 
normalnie ja juz bookuje bilet w te podgorskie okolice na impreze do Hanki...sie bedzie dzialo, oj bedzie-wikulaa ty tez wroclaw zwołuj i jedziemy cala paka:-)
cholera...olej spalilam....
ok uciekam m wrocil bedziemy jesc...smacznego dla nas:-)

To się męda rozbrykała i wprosila sie na imprezę.
A jak sie okażę seryjnym zabójcą w ciąży. Net daje wiele możliwości.:-)

Ciekawa jestem, jak byśmy wszystkie siebie mieszkały blisko i umówiły byśmy się na popijawę to czy dalej by nam się tak kleiło.

ja tam nie rozmawiam ze swoimi, nawet napisalam, że nie jestem w stanie rozmawiać z nimi na ten temat. A z wami to jakoś normalnie, może dlatego że mamy ten sam problem.
 
reklama
To się męda rozbrykała i wprosila sie na imprezę.
A jak sie okażę seryjnym zabójcą w ciąży. Net daje wiele możliwości.:-)

Ciekawa jestem, jak byśmy wszystkie siebie mieszkały blisko i umówiły byśmy się na popijawę to czy dalej by nam się tak kleiło.

ja tam nie rozmawiam ze swoimi, nawet napisalam, że nie jestem w stanie rozmawiać z nimi na ten temat. A z wami to jakoś normalnie, może dlatego że mamy ten sam problem.

Najłatwiej jest rozmawiać z kimś, kto wie o co nam chodzi itd. Z moimi znajomymi tez nie da się o tym pogadać, bardzo ich lubię, ale oni tego nie rozumieją. A już najbardziej wkurzają mnie laski które mówią, że nigdy nie będą chciały mieć dzieci, nie rozumiem tego:angry::angry:
 
Do góry