dużo zdrówka kobieto


a z tym sprzataniem,to normalnie syzyfowa praca,nas jest tylko 3 w domu i tez nie wyrabiam
Dzięki dziewczyny;-)
Secundo Aprilis u nas słońcem zapodaje jak wściekły.:-)
Kaka zamotałam: moja marudziła, bo po szczepieniach (we wtorek były), a Hanula na ząbki. O tak powinno być:-)
Tak z ciekawości zapytam: Hanula już na dywanie urzęduje? Bo daaawno o macie nic nie było;-)
Miłej wizyty!
Malena ja mam tkaną na sprzączkę (kółkowe się chyba takie nazywają). Na krótki wypad ok, ale na dłuższy - plecy do wymiany
Czarna ból głowy... Ojj. Niech idzie precz jak najszybciej!
A swoją drogą, wkurzające jak się posprząta a każdy ma w nosie
My kolejna noc z tych "cudownych". Przed spaniem dałam Młodej kaszki jakieś 50ml i cyca. Obudziła się po 22 z takim wrzaskiem, że wystrzeliłam spod prysznica jak z procy. Krzyczała i krzyczała, aż się poheftała na całego. To ją trochę uspokoiło, ale potem budziła się co 20 minut z płaczem. I tak aż do 1 więc skapitulowałam i wzięłam ją do nas.
Porządki wczoraj zrobione - w schowku, w pokoju, w kuchni, łazienka wymyta, rzeczy prawie spakowane. Dziś ostatnie "muśnięcia" (odkurzacz i mop) i jutro fruuuuuu! do Krakowa. Ciekawe jaka pogoda nas powita:-) Wiecie może?
STO LAT!!NO WKOŃCU PEŁNOLETNIA MAMA Z CIEBIE!!

Udanego lotu i pobytu w PL


:-)
aaa Drotko tak pytałam bo mi sie wydawało, ze Oliwka często je a ja normalnie;-)
No to fota z koca;-)
Jak widać Hania lubi gumy (balon) więc młodą babcia nie będę;-)
nie,no ful wypasik Hanulek,chociaż jeden paździoszek myśli już o gumkach;-)
WIOLU z Janem Pawlem ja tez tak mam ze on jak dziadek:-(Mnie tez cos glowa dzis boli Chyba cisnienie nie takie i jeszcze wieje Ale u mnie teraz jest lepsza pogoda niz bylo wczesniej ;-)
Ja tak jutro zrobie Oli w wozku na balkon a ja heja pojade z OKnami Dzis powynosilam niepotrzebne swoje i jej ciuchy do piwnicy
Oli zawsze po spacerze jest bardziej glodna Nie wiem co jej sie dzis stalo ze jesc zabardzo nie chciala Plakala w wozku w drodze powrotnej Ja pedzilam do domu bo myslalam ze glodna a jednak to nie to

Ja tez nie mam z kim spacerowac Z ta kolezanka widze sie raz na jakis czas Ja tez chcialabym kogos poznac Juz nawet nosze sie z zamiarem zagadania jakiejs mamuski
Ja juz widzialam takie sloiki po 5 miesiacu
Dlaczego myslalas ze je czesto ? moze ze w nocy je ?
No pieknie Hania sie bawi na kocyku Moja juz na puzlach
To ze zjadla malo zupki tzn wcisnelam jej caly sloiczek ale z odstepem czasu to dalam jej troche wczesniej mleczko i usnela po nim Jak sie obudzi to ide z nia na chwile do kolezanki po parasolke do wozka Kolezanka ma i mi da Wiec 30 zl zaoszczedzone
no już Nasz DZiadzia 4 lata jak od Nas odszedł i tak smutno i pusto się zrobiło...aż się popłakałam jak oglądałam tvpinfo i jak puścili BARKĘ:-( No i świeczuszki też na parapetach zaświeciłam i tak smutno mi się zrobiło,że ludzie tak szybko o NIM zapominają,bo mało tych świeczek było w oknach:-(
Kawał chłopa hehe
Swietna fota z brzusien
I do nas puzzle przyszły. Od razu machnełam Hani przemeblowanko
no no no,teraz to dzieczyna będzie liczyć,czytać,szaleć
Odpisuję i nie mogę skończyć...
Poczłapałyśmy na spacer i do mamy na obiad. Potem znowu na spacer, po drodze zamówiłam szczepionkę w aptece na jutro i mama jeszcze do mnie wstąpiła. Potem dojechała moja babcia, wpadła koleżanka z bloku i M. wrócił z pracy, obiad i wreszcie wyrzuciałam M. na rower (a niech odpocznie po pracy - taką ma żonę dobrą

). Mama wykąpała Mariczkę ze mną i poszła Niunia spać o 20.
A i muszę się pochawalić! Idę na rozmowę o pracę w środę!!! Zacznijcie już dziś trymać kciuki :-) A mają siedzibę przystanek za pracą mojego M, więc mogłabym jeździć z nim autem. No zobaczymy co mi zaproponują....
a to łobuz niej!
czekamy, czekamy
Marika też bacznie obserwuje mnie jak sprzątam
poznasz, mamusie zawsze najdą wspólny temat - ja mam Magdę taką od spacerków i dziś już się umówiliśmy na pizzę i piwo w szóstkę :-)
fotka super, też chcę Marice kupić balonika ale z helem
niezła waga! my szczepienie jutro
nie wracam :-

-

-( no bo po co?
udanej podróży, a fotka super
ale wariujecie z tymi porządkami :-)
u mnie świeca już czeka
[*]
śliczna Hanulka na puzzlach
jak Ty dajesz radę z nimi zakupy robić tak w biegu???
to idźcie do lekarza, a może już Izunia lepiej?
no to trzymamy kciukasy już teraz,kurde bolą mnie łapy i mam popękane pęcherze,ale już teraz trzymam,oj trzymam
czarna malena A ja wole syrop, tzn Kamis woli, bo na czopki reaguje strasznym krzykiem
dorotko to miałaś pracowity dzień
Mama Maksa kolejna mnie w wyrzyty wpedza, ja jeszcze nie zaczełam sprzątać w domku
kaka fajny masz ten kącik do zabawy, może ja poprzestawiam meble i cosik takiego wykąbinuje
wanilia ale duży
Evelajnaudanej podróży
malena zdrówka
Kasia jejku ja dobrze poczytałam ze M umył okna- zazdroszcze
kate trzymam kciuki
Choroba papieża- parkinson, sorry ze takie skojarzenie, ale dziadek jest na to chory, ale już tylko leży od 2 lat

i nawet nie wie że ma prawnuka, tylko raz zareagował jak mały płakał.
Kamis nie zaliczył rzadnej z 2 dzremek domowych,ale pospał na spacerku. zrobiłam stajnie, powiesiłam pranie na dworze( ładnie pachnie), o 14 przekazałam wózek M, pojechałam do jobu. Porozmawiałam, ustaliłam ze wracam do pracy w listopadzie 2010, bo jutro są rozmowy o prace bo ktoś przyjdzie na zastępstwo, bo kumpela z pasz też w ciąży

- to chyba ZAKAŹNE. Potem gin, zakupki i pojechałam do teściowej, tam spodkaliśmy się z M, bo on szedł z wózkiem- 2 spacerek zaliczony. Posiedzieliśmy i kłułam teściową

- jejku pierwszy raz robiłam zastrzyk człowiekowi

teraz pije karmi
smutne,że choroba niszczy człowieka...:-(Mój dziadek też chorował na Parkinsona i raz na mnie nakrzyczał,bo myślał że to moja mama i kazał mi uciekać przed Niemcami i czołgami,a miałam wtedy 10lat i się przestraszyłam bardzo...i dostał dziadziuś udaru dodatkowo i odszedł od nas,bo to był krwotoczny:-(Koniec smutaskowania...
ale Tobie dobrze,jak ja bym tak chciała wracać dopiero w 2010

A teściową kiedyś trzeba było pierwszy raz ukłóć ghihi
a my dziś szalony dzień,od rana kopałam w ogrodzie i pół foliowca 2,5m przekopałam,ile tam gówna rosło,sam perz,jakiś dziki chrzan,ale to nie koniec grrr A gorąco,że ho ho Odparzyłam łapy w rękawicach,pęcherze na maksa i nogi mnie bolą grrr A Miki spał i spał w wózeczku i właśnie się obudził grrr Chyba rano popiszę,bo łapy mi się trzęsą i bolą jak cholera Dobrej nocki Wam życzę...może rano się zwlokę wcześniej z łoża,jak mi zakwasy dadzą
