reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Szafirek Moja znajoma miał straszne migreny. Takie , które zazwyczaj kończyły się wizyta pogotowia lub w szpitalu. Wydawała majątek na leki a migreny i tak ją męczyły. Czasem nawet kilka razy na miesiąc. I trwały 2-3 dni. Miała przez wiele lat milion badań robionych i w końcu jeden lekarz jej powiedział, że cudownym lekarstwem na migrenę jest....ciąża. To samo z alergią. Mam koleżankę, która ma alergie na wszystko chyba. Bała się, że jak zajdzie w ciążę to te wszystkie jej lekarstwa, które musi brać zniszczą jej fasolkę. Mogła się starać o dziecko tylko w niektórych miesiącach, kiedy było najmniej pyłków, na które była uczulona. Tylko wtedy nie brała lekarstw. Oczywiście zaszła w ciąże w innym terminie , ale okazało się że nie potrzebuje żadnych lekarstw. Mało tego - jadła rzeczy, o których wczesniej mogła tylko pomarzyć. I na szczęście teraz już po porodzie nadal nie ma śladu po alergii. Nie wiem czy na zawsze zniknęła, oby tak. Tak więc może u ciebie będzie podobnie. Teraz tylko szybciutko trzeba zafasolkować:tak:

Uciekam, bo zaraz najazd teściowej:-D
Masz racje...czesto tak sie zdarza :-) To trzyma mnie na duchu,bo chyba dawno bym juz sobie w leb strzelila :baffled:
Na temat migren wiem naprawde duzo,troche z wlasnego doswiadczenia,a troche z racji tego,ze pisalam prace mgr o migrenach. I natrafilam na badania dotyczace migreny i kobiet w ciazy. U 50% kobiet z migrena, ktore zaszly w ciaze objawy ustapily na czas ciazy i karmienia piersia, u niektorych z nich objawy juz nigdy nie wrocily,ale u niektorych objawy podczas ciazy byly 2 razy mocniejsze. Mam tylko taka cichutka nadzieje,ze u mnie przynajmniej na okres ciazy i karmienia mina,bo moj umysl nie ogarnia,jak moga wygladac migreny o objawach 2 razy mocniejszych niz mam do tej pory :eek:
 
reklama
Witam!
Muszę się trochę wygadać więc przepraszam że nie odpisuję na posty.
Dziś mnie cholernie boli brzuch jak na @ a śluz rozciągliwy (przepraszam za opis) płodny tak jakbym dziś miała owulację... i się strasznie zmartwiłam że moja IUI była za wcześnie. Nie wiem może i panikuję ale zaczynam się bać porażki. Wezmę jeszcze poprawię dziś z mężem ...
Czy lepiej jak plemniki czekają na komórkę? sama nie wiem może to ten 3 pęcherzyk pękł ale on był mniejszy więc nie wiem!
Trochę się wyżaliłam ...
POZDRAWIAM
 
Witam!
Muszę się trochę wygadać więc przepraszam że nie odpisuję na posty.
Dziś mnie cholernie boli brzuch jak na @ a śluz rozciągliwy (przepraszam za opis) płodny tak jakbym dziś miała owulację... i się strasznie zmartwiłam że moja IUI była za wcześnie. Nie wiem może i panikuję ale zaczynam się bać porażki. Wezmę jeszcze poprawię dziś z mężem ...
Czy lepiej jak plemniki czekają na komórkę? sama nie wiem może to ten 3 pęcherzyk pękł ale on był mniejszy więc nie wiem!
Trochę się wyżaliłam ...
POZDRAWIAM
Podobno przy zniezdzaniu moze brzuszek bolec,ale to by bylo chyba za wczesnie.Plemniki musza czekac na komorke,bo komorka jest tylko przez 6 godzin gotowa do zaplodnienia,a droga do komorki zabiera plemniczkom tez jakis czas.
Jesli chodzi o moje zdanie,to mysle,ze mogl ten 3 pecherzyk dojrzec i wlasnie pekl i stad te bole.
Bedzie dobrze,nie denerwuj sie.Sciskam mocno:tak:
 
ohoho jakie tu pustki
a to ja też idę coś jeszcze porobić właśnie placuszka piekę tak ze będzie coś do kawki na jutro.
mam nadzieję że wieczorem będziecie na BB bo tak się do was przyzwyczaiłam!!
 
Padam na pysk tak mnie starzy przegonili. Akurat trafiłam na sprzątanie ogrodu i taczką to chyba 8 kursów zrobiłam, a tam cholera wszedzie pod górę.

Jajnik prawy mnie strasznie napierdziela. Nie robiłam jeszcze testu owu bo się nachlałam coli i muszę odczekać. Śluzu żadnego bardziej sucho mam. Ciul wie.



Hanka... Ja na prawdę 9tak jak chyba wszystkie forumowiczki) kibicujemy tobie szczególnie. Musi się udać...Takie piękne jaja na Wielkanoc to nie ma wyjścia:-)
Ja też zaraz zmykam.

Dzieki stara, aż się rozczuliłam a to u mnie rzadkość.

Ale się popłakałam. Kurcze... ja to mam cudownego tego Mężula swojego.... Nie będziemy mogli być razem jutro, w naszą pierwszą rocznicę ślubu... Wiec przysłał mi dzisiaj kwiaty do pracy:-):-).. Piękne są, śliczne czerwone róże... Tylko ja wolałabym jego zamiast tych kwiatów.BUUUU...

Popatrz popatrz jak sie samiec wysilił. Tylko pozazdrościć.

a Ty moze kupisz jakas bielizne sexy i wlozysz jak sie zobaczycie, co??

Popieram, sexowna bielizna na dupci zawsze jest trafionym prezentem dla samca. A jak cholernie qureska fiolet albo czerwień to już szał PAŁ.

Witam!
Muszę się trochę wygadać więc przepraszam że nie odpisuję na posty.
Dziś mnie cholernie boli brzuch jak na @ a śluz rozciągliwy (przepraszam za opis) płodny tak jakbym dziś miała owulację... i się strasznie zmartwiłam że moja IUI była za wcześnie. Nie wiem może i panikuję ale zaczynam się bać porażki. Wezmę jeszcze poprawię dziś z mężem ...
Czy lepiej jak plemniki czekają na komórkę? sama nie wiem może to ten 3 pęcherzyk pękł ale on był mniejszy więc nie wiem!
Trochę się wyżaliłam ...
POZDRAWIAM

Z tego co pamiętam to u ciebie był problem z samcem i jego nasieniem. Jak szaleliście wczoraj to dzisiaj ta jego sperma może nie być najlepsza. Na pewno jak wczoraj zalaliście to jak dzisiaj będzie owu to sperma na bank tam jeszcze chula a jak we czwartek szaleliście to popraw dzisiaj dla pewności.
 
Z tego co pamiętam to u ciebie był problem z samcem i jego nasieniem. Jak szaleliście wczoraj to dzisiaj ta jego sperma może nie być najlepsza. Na pewno jak wczoraj zalaliście to jak dzisiaj będzie owu to sperma na bank tam jeszcze chula a jak we czwartek szaleliście to popraw dzisiaj dla pewności.

Haniu ja wczoraj miałam inseminację...
Mąż wrócił z pracy to go od razu zgwałciłam, mówię mu trzeba jeszcze raz poprawić.... bo mógł pęknąć 3 pęcherzyk. No to od razu do dzieła:-).
Przynajmniej poprawił mi się humor!:-D

Jak tam twoje jajka ile ich wohodowałaś???
 
Martynko - bedzie dobrze. Postaraj sie zajac czyms odstresowujacym, tylko nie myj okien bo to raczej niewskazane...moze spacerek...jakis filmek obejrzec...nie martw sie tylko:-D:-D:-Dwiosna idzie i tyle bocianow nadlatuje to na ktoregos sie zalapiesz na pewno...
 
Haniu ja wczoraj miałam inseminację...
Mąż wrócił z pracy to go od razu zgwałciłam, mówię mu trzeba jeszcze raz poprawić.... bo mógł pęknąć 3 pęcherzyk. No to od razu do dzieła:-).
Przynajmniej poprawił mi się humor!:-D

Jak tam twoje jajka ile ich wohodowałaś???

Wiem kochanie o twojej przygodzie z rurką, dlatego mówie, że tyle razy musiał biedny spuścić z krzyża że dzisiaj ten jego płynik to taka lura trochę. Od wczoraj na bank dzisiaj i jutro będzie spermka ale dla spokojności popraw jutro.

Ja tylko 2 tabletki clo w tym cyklu więc tradycyjnie tylko 2 pęcherze ale nawet muszę się pochwalić że spore udało mi sie wyhodować 26mm i co dziwota na lewym (martwy) pojawił się maleńki pęcherz ale Super G mówi, że to jakaś anomalia i mam zapładniać z prawego.

Z hodowaniem to ja nie mam problemu odkąd biore clo tylko zapłodnić ich nie mogę. Tu jest pies pogrzebany.
 
Gosiu masz rację że bocian przyleci pewnie zjawi się też u ciebie:tak::tak::tak:

Haniu rzeczywiście ładne 2 duże pęcherzyki..:szok:. pewnie już pękły. Ja zawsze mam tak ok 20 mm i pękają.
Działaj,działaj tym razem napewno się uda:-):-)

 
reklama
czesc dziewczyny

wróciłam z uczelni, głowa mi dziś strasznie pęka...... nie mam siły żeby poodpisywac na posty ale przeczytałam wszystko :tak:
martynko nie martw się napewno się udalo:tak:;-)
dzeni4 dobrze, że jestes i ze cie nie powineli , bo sie juz martwilysmy hihi:-D
kinguś odpoczywaj kochana :******
eve jak tam okienka??? czy znowu nie wymylas tylko sie opalasz???:-D:-D:laugh2:
hanka no tym razem to napewno trafiłaś w któres jajko:-D
zajączku jak tam po fryzjerze samopoczucie? i czy kupilas cos mężulkowi wkoncu?

i pozdrawiam reszte kobit :****

a kropeczka sie pewnie wyleguje na słonku:-D:-D
 
Do góry