reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Zapomnialam napisac, ze u Zosi wykryto niewielki guzek na szyi, nie sa to wezly chlonne i musimy na badania jezdzic. Najpierw trza morfologie zrobic, ale jackowaty teraz na 6 jezdzi do roboty i chyba w urodzicow pojade z tata.Ona juz jakis czas temu mowila ze szyja ja boli, nie mogla glowy do tylu, i na boki ruszac, my myslelismy ze zle spala, i dlatego ja boli. oc jak sie zaczyna pieprzyc to juz na calej lini.
Ja również mam nadzieje, ze to nic poważnego..i że się wchłonie samo. Trzymam kciuki.
Heloł Kobiety!

Ja krótko, bo internet tylko u mamy znalazłam:)
Pogoda jest niesamowita - ukropy.
Ale moje miasto zeszło na psy. Dosłownie:confused2:
Dwa dni temu chcieli nam zwinąć auto sprzed nosa z małą w środku. Pod MOIM blokiem, w którym 30 lat mieszkałam:szok: Banda pijaczków zaczęła nam wsiadać do auta, bo że oni "sobie furę wezmą". Ja wrzask, że dziecko w środku, mąż przepychanki, mój brat mu pomógł i koniec końców oblali nam samochód piwem i poleźli klnąc na nas... Chciałam policję wzywać, ale brat mnie uświadomił, żeby się "cieszyć, że po pysku nie zarobiliśmy, i że jak policja nam zrobi konfrontację, to on potem zarobi za nas wszystkich"... Kuźwa co za czasy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kierowcy sobie odgrażają na każdym skrzyżowaniu, ich dzieci z tylnych siedzeń naśladują tatusiów. Boziulku...
No ale jest pięknie - z rodzinką:tak:
Idę oglądać mamine zdjęcia z sanatorium.
Ściskanko wirtualne!:-)

Polska szara rzeczywistość.

My po 3 h spacerku tzn odwiedzinach w piaskownicy. Lala jak narazie nie ma temp wiec dalej nie wiem co to było do południa ale bede ja obserwowac:tak: Przyszła do mnie Kaka na podwórko i troszkę sobie poplotkowałyśmy i zaraz było milej:rofl2::rofl2::rofl2: Zaraz maluszki do kąpieli potem kolacyjka i mam nadzieje ze pójda spać co by mamusia mogła odpocząc:-p:-p:-p:-p

W kncu udało mi sie Was upolować hehehe Czasem się koło Was kręcę ale nie zawsze sie udaje uszczelić;-)

Hej dziewczynki :)

Witam się po dłuższej nieobecności :)

Znajomi pojechali i chwila wytchnienia :) Kacpero odpukać grzeczny, chodzimy na dłłłłłługie spacery a w niedziele zaliczył 3 zamki :) Normalnie aż z niego dumna jestem że tak długo wytrwał. A potem w domu jeszcze się bawił do 21 !!!!!!!!!!!! Widzę że mu się skracają godziny spania i teraz znacznie mniej potrzbuje a jeżeli prześpi się ok 17-18 to potem mam problem z uśpieniem go. No dobra sprubuję conieco poczytać, choć z pewnością nie nadrobię zaległości :)

No proszę jaki grzeczny Potworniasty;-)
Czesc dziewczyny serdecznie witam. Nie dam rady was przeczytac bo musiałabym siedziec cała noc . Zaczał sie kolejny tydzien w pracy jestem zadowolona bardzo ze wrociłam jest oki choc nie mam czasu na nic. Dzis Antonio dał popalic nam w nocy równo spałam moze 3 godz wiec w pracy ledwo chodziłam wstałm o 5. 30 wstawiłam pranie zrobiłam snaidanie posprzatałam mieszkanie i szybciorem do pracy. Z pracy wrociłam o 17.30 szybk obiad chwila z malym kpanie i spac a teraz musze poprasowac . A co do mojego samopoczucia to zaczyna sie niezbyt no zobaczymy co bedzie dalej.

gratki dla 5 i 6 miesiecznaikow i zabkowiczów. zmykam bo nie noc zastanie a w nocy moze byc znowu to samo czyli pobudki

Byle do 2 symestru;-)

U nas dzionek ok. Hanka już po kapieli tnie komara. Coś ostatnio płacze przy jedzeniu. Tez tak macie?? Od jutra postaram sie robic jej 5 posiłków...bo do tej pory miała 6;-)

Wziełam sobie Tabcin i juz sie lepiej czuje. Rano pewnie będę nówka sztuka. Mam nadzieje, ze Hanka nie będzie po mnie :pociagajaca".

Jutro koniecznie musze kartki wysałc na swieta i rzeżuche posiać (już sama nie wiem jak się to słowo pisze - wybaczcie;-)). Tylko czy mi wyrosnie do soboty??
 
reklama
Evelajna jejku to nieźle was powitali
marma dzilny synek
kaka bo ty musisz wziąśc łopatke i wiaderko i czekać na czarną w piaskownicy:), u mnie już rośnie na parapecie

Mały już śpi, ja czekam na M, ale będzie za 2 godzinki. My dzisiaj tak rano wstawiłam pranie, starlam kurze zasiadłam z śniadankiem do Bb i wyłączyli prąd, zapomnieli nas powiadomić, więc wolne na zakładzie się zrobiło, ja resztką wody z bojlera podgrzałam małemu deserek z lodówki, jeju my mamy wszystko na prąd. O 12 spacerek do miasta do 15, obiad zjadłam w altance bo maly spał, oczywiście na spacerze spal troche na początku i na końcu, potem małemu dalam obiad i znów na dwór, naszczęście prąd wlączyli o 15, więc z obiadkie nie było klopotu i znowu na dwór do 18, pralka przeszła, ale i tak mi już nie wyschło. Cyc, zabawa, marudzenie- Kamiś pomęczył troche dziadków, kapiel, kasza i cyc wcześniej bo był strasznie marudny i padł.
 
Czesc dziewczyny serdecznie witam. Nie dam rady was przeczytac bo musiałabym siedziec cała noc . Zaczał sie kolejny tydzien w pracy jestem zadowolona bardzo ze wrociłam jest oki choc nie mam czasu na nic. Dzis Antonio dał popalic nam w nocy równo spałam moze 3 godz wiec w pracy ledwo chodziłam wstałm o 5. 30 wstawiłam pranie zrobiłam snaidanie posprzatałam mieszkanie i szybciorem do pracy. Z pracy wrociłam o 17.30 szybk obiad chwila z malym kpanie i spac a teraz musze poprasowac . A co do mojego samopoczucia to zaczyna sie niezbyt no zobaczymy co bedzie dalej.

gratki dla 5 i 6 miesiecznaikow i zabkowiczów. zmykam bo nie noc zastanie a w nocy moze byc znowu to samo czyli pobudki
Agusiu widzę, że praca służy i dobrze - ale proszę uważaj na siebie.


Hej dziewczynki :)

Witam się po dłuższej nieobecności :)

Znajomi pojechali i chwila wytchnienia :) Kacpero odpukać grzeczny, chodzimy na dłłłłłługie spacery a w niedziele zaliczył 3 zamki :) Normalnie aż z niego dumna jestem że tak długo wytrwał. A potem w domu jeszcze się bawił do 21 !!!!!!!!!!!! Widzę że mu się skracają godziny spania i teraz znacznie mniej potrzbuje a jeżeli prześpi się ok 17-18 to potem mam problem z uśpieniem go. No dobra sprubuję conieco poczytać, choć z pewnością nie nadrobię zaległości :)
Marma witaj - gratki dla Kacperełki, że taki grzeczny.

U nas dzionek ok. Hanka już po kapieli tnie komara. Coś ostatnio płacze przy jedzeniu. Tez tak macie?? Od jutra postaram sie robic jej 5 posiłków...bo do tej pory miała 6;-)

Wziełam sobie Tabcin i juz sie lepiej czuje. Rano pewnie będę nówka sztuka. Mam nadzieje, ze Hanka nie będzie po mnie :pociagajaca".

Jutro koniecznie musze kartki wysałc na swieta i rzeżuche posiać (już sama nie wiem jak się to słowo pisze - wybaczcie;-)). Tylko czy mi wyrosnie do soboty??
Kaka mój też płacze przy jedzeniu jak podstawiam jemu butlę a jak cycuś to się uspokaja i ssie.

Co do rzeżuchy to i ja muszę kupić i posiać :tak: - i dobrze napisałaś :tak:

Mały już śpi, ja czekam na M, ale będzie za 2 godzinki. My dzisiaj tak rano wstawiłam pranie, starlam kurze zasiadłam z śniadankiem do Bb i wyłączyli prąd, zapomnieli nas powiadomić, więc wolne na zakładzie się zrobiło, ja resztką wody z bojlera podgrzałam małemu deserek z lodówki, jeju my mamy wszystko na prąd. O 12 spacerek do miasta do 15, obiad zjadłam w altance bo maly spał, oczywiście na spacerze spal troche na początku i na końcu, potem małemu dalam obiad i znów na dwór, naszczęście prąd wlączyli o 15, więc z obiadkie nie było klopotu i znowu na dwór do 18, pralka przeszła, ale i tak mi już nie wyschło. Cyc, zabawa, marudzenie- Kamiś pomęczył troche dziadków, kapiel, kasza i cyc wcześniej bo był strasznie marudny i padł.
Och jak ja nie lubię takiego czegoś - nie powiadomią i wyłączają ... wrrrr .... ale i tak pracowita pszczółka zrobiła troszkę porządków :-) Pati wyślij do mnie troszkę tych fluidków.
Please.

Młody już śpi ... ja spokojniejsza troszkę.
Martwię się tą morfologią a raczej sposobem pobierania krwi.
Wiem, że będzie płakał strasznie :-:)-:)-(
No nic nie uniknie się pewnych rzeczy.

Zadzwoniłam do swojego brata ciotecznego i zgodził się być chrzesnym mojego synka - ufff ... :-D
Jutro załatwiamy w kancelarii parafialnej wszystko.
I mam nadzieję, że 26.04 będzie pogoda super na chrzcinki.
 
Czesc dziewczyny serdecznie witam. Nie dam rady was przeczytac bo musiałabym siedziec cała noc . Zaczał sie kolejny tydzien w pracy jestem zadowolona bardzo ze wrociłam jest oki choc nie mam czasu na nic. Dzis Antonio dał popalic nam w nocy równo spałam moze 3 godz wiec w pracy ledwo chodziłam wstałm o 5. 30 wstawiłam pranie zrobiłam snaidanie posprzatałam mieszkanie i szybciorem do pracy. Z pracy wrociłam o 17.30 szybk obiad chwila z malym kpanie i spac a teraz musze poprasowac . A co do mojego samopoczucia to zaczyna sie niezbyt no zobaczymy co bedzie dalej.

gratki dla 5 i 6 miesiecznaikow i zabkowiczów. zmykam bo nie noc zastanie a w nocy moze byc znowu to samo czyli pobudki
Kobieto szacuneczek podziwiam a zarazem współczuje. Trzymaj sie kochana i uważaj na siebie
Hej dziewczynki :)

Witam się po dłuższej nieobecności :)

Znajomi pojechali i chwila wytchnienia :) Kacpero odpukać grzeczny, chodzimy na dłłłłłługie spacery a w niedziele zaliczył 3 zamki :) Normalnie aż z niego dumna jestem że tak długo wytrwał. A potem w domu jeszcze się bawił do 21 !!!!!!!!!!!! Widzę że mu się skracają godziny spania i teraz znacznie mniej potrzbuje a jeżeli prześpi się ok 17-18 to potem mam problem z uśpieniem go. No dobra sprubuję conieco poczytać, choć z pewnością nie nadrobię zaległości :)
no no no potworniacki zmie nia sie w aniołeczka:rofl2::rofl2::rofl2:

Kaka posłuchaj Patrycji czatuj pod piaskownica:-p

Patrycja ojjj pamietam ja ja wsio miałam na prąd i normlanie jak wyłączyli to jak bez rak:nerd::nerd::nerd::nerd:




Moje maluszki juz spia mamusia zjadła kolacyjke i idu sie kąpać i do łóżeczka na jakis filmik moze:-p
 
Przepraszam wszystkie ale nie mam dzis siły odpisać. Padnięta jestem. Poszlismy dzis na szczepienie i jak wracałam to mały usna w wózku i nie chciałam go budzic więc pochodziłam z do 17.30 jak przyszliśmy to zjadł obiadek. A później sie zaczeło marudzenie. Oj dał mi dzis popalic. Oby jutro nie było powtórki z rozrywki:no: Dobrze ze Adam jutro w domu to sie małym zajmie a ja coś porobie bo znów syf w mieszkaniu zre az strach:baffled: Dobrej nocki :tak:
 
Heloł Kobiety!

Ja krótko, bo internet tylko u mamy znalazłam:)
Pogoda jest niesamowita - ukropy.
Ale moje miasto zeszło na psy. Dosłownie:confused2:
Dwa dni temu chcieli nam zwinąć auto sprzed nosa z małą w środku. Pod MOIM blokiem, w którym 30 lat mieszkałam:szok: Banda pijaczków zaczęła nam wsiadać do auta, bo że oni "sobie furę wezmą". Ja wrzask, że dziecko w środku, mąż przepychanki, mój brat mu pomógł i koniec końców oblali nam samochód piwem i poleźli klnąc na nas... Chciałam policję wzywać, ale brat mnie uświadomił, żeby się "cieszyć, że po pysku nie zarobiliśmy, i że jak policja nam zrobi konfrontację, to on potem zarobi za nas wszystkich"... Kuźwa co za czasy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kierowcy sobie odgrażają na każdym skrzyżowaniu, ich dzieci z tylnych siedzeń naśladują tatusiów. Boziulku...
No ale jest pięknie - z rodzinką:tak:
Idę oglądać mamine zdjęcia z sanatorium.
Ściskanko wirtualne!:-)

Rany julek,co za buractwo w tej Polsce...Twój brat ma tację,lepiej z nimi nie zadzierać...się Wam pobyt kolorowo zaczął:szok:Oby było milej:happy:

ale to ja mam anybiotyk, nie Iza:-Dona bierze syropek eurespal i wapno i vit c
niestety nie mam inhalatora :-(

Ja kudłata durnowata,seryjnie muszę binokle zacząć nosić:rofl2:

Czesc dziewczyny serdecznie witam. Nie dam rady was przeczytac bo musiałabym siedziec cała noc . Zaczał sie kolejny tydzien w pracy jestem zadowolona bardzo ze wrociłam jest oki choc nie mam czasu na nic. Dzis Antonio dał popalic nam w nocy równo spałam moze 3 godz wiec w pracy ledwo chodziłam wstałm o 5. 30 wstawiłam pranie zrobiłam snaidanie posprzatałam mieszkanie i szybciorem do pracy. Z pracy wrociłam o 17.30 szybk obiad chwila z malym kpanie i spac a teraz musze poprasowac . A co do mojego samopoczucia to zaczyna sie niezbyt no zobaczymy co bedzie dalej.

gratki dla 5 i 6 miesiecznaikow i zabkowiczów. zmykam bo nie noc zastanie a w nocy moze byc znowu to samo czyli pobudki

DZielna z Ciebie kobieta!:rofl2:Trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie:tak:

Jutro koniecznie musze kartki wysałc na swieta i rzeżuche posiać (już sama nie wiem jak się to słowo pisze - wybaczcie;-)). Tylko czy mi wyrosnie do soboty??

joo,wyrośnie czemu nie:-pJa wczoraj posadziłam i dziś kiełkuje tylko 3-4x dziennie muszę podlewać bo ciepło bardzo w domu i słońce szaleje:rofl2:

Młody już śpi ... ja spokojniejsza troszkę.
Martwię się tą morfologią a raczej sposobem pobierania krwi.
Wiem, że będzie płakał strasznie :-:)-:)-(
No nic nie uniknie się pewnych rzeczy.

Zadzwoniłam do swojego brata ciotecznego i zgodził się być chrzesnym mojego synka - ufff ... :-D
Jutro załatwiamy w kancelarii parafialnej wszystko.
I mam nadzieję, że 26.04 będzie pogoda super na chrzcinki.

nie martw się,pomysl że to dla Sebulka dobra i dla Waszej spokojności,napewno bedzie dobrze:tak:No to niedługo kolejny poganin stanie się janiołeckiem:rofl2:

Miki śpi od20:30 szalał na podłodze i popisy odstawiał przed skypem,bo rozmawiałam z rodzicami i mało sie nie posikali ze szczęścia:rofl2:Jak mi ich tu brakuje strasznie:-(Ehhh...Z M się z lekka połóciłam o kopanie w foliowcu,ale już ok Nawet mu koszulę i spodnie i marynarę uszykowałam,bo jutro ma galę-->otwarcie nowego oddziału reha dla maluszkó:-)A teraz się goli,i myju myju tu i myju myju tam i specjalny wzgląd dla pupci,fiku miku w kroku szoł:rofl2:ghihih A ja ugotowawszy zupku na jutro dla Mikiego z kleikiem i chyba przed podaniem o ile nie będzie chciał jeść,to dodam trochę swojego mleczka chyba,zobaczymy,no a jutro idę znowu krecić do foliowca,jak mi się nie chce:wściekła/y::wściekła/y:Pewnie jutro wpadnę wieczorkiem na BB albo dopiero w środę,więc wszytskim życzę udanego dzionka i całuję maluchy:rofl2:
 
Coś do poczytania i uśmiechnięcia się:-D

5 etapów wnikania alkoholu do organizmu:

STADIUM PIERWSZE - MĄDRY
nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i
chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha. W tym stadium MASZ
zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz, nigdy jej NIE MA.
Rozmowa (kłótnia) jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium
MĄDROŚCI.

STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY
wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze,
wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać. Pamiętaj, że
jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat.

STADIUM TRZECIE - BOGATY
nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w
barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie
również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz.
Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki
wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na
świecie.

STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY
w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z
którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego, że nic nie może Cię
zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i
PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była!

STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY
jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ
NIKT CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się
podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych,
którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił,
ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy.

**Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.

**Słowa, które sąbardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.

**Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś
pijany/a: **
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.

 
CZesc dziewczyny dziekuje za dobre slowa. Ja dzis znowu po nieprzespanej nocy maly budzuł sie co cwile i tylko w moich ramionach sie uspokajał . Moze ma mnie za malo nie wiem Posprztałam sniadanko na stole a ja biore sie za ubieranie i zmykam do pracy.
Miłego dzionka
 
reklama
Coś do poczytania i uśmiechnięcia się:-D

5 etapów wnikania alkoholu do organizmu:

STADIUM PIERWSZE - MĄDRY
nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i
chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha. W tym stadium MASZ
zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz, nigdy jej NIE MA.
Rozmowa (kłótnia) jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium
MĄDROŚCI.

STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY
wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze,
wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać. Pamiętaj, że
jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat.

STADIUM TRZECIE - BOGATY
nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w
barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie
również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz.
Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki
wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na
świecie.

STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY
w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z
którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego, że nic nie może Cię
zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i
PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była!

STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY
jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ
NIKT CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się
podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych,
którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił,
ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy.

**Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.

**Słowa, które sąbardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.

**Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś
pijany/a: **
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.

Dobre :-D:-D:-D:-D:-D:-D

CZesc dziewczyny dziekuje za dobre slowa. Ja dzis znowu po nieprzespanej nocy maly budzuł sie co cwile i tylko w moich ramionach sie uspokajał . Moze ma mnie za malo nie wiem Posprztałam sniadanko na stole a ja biore sie za ubieranie i zmykam do pracy.
Miłego dzionka
Aguś być może Antoś odczuwa to co się dzieje.
Dużo sił i uśmiechów dla Waszej rodzinki.

A my dziś idziemy na to pobranie krwi - obudziłam się po 5.00 i nie mogę już spać.
Po 8 wyjdziemy. Dałam jemu possać cycusia o 5.45 więc minie te 2 godzinki od ostatniego jedzonka.
Trzymajcie kciuki - a ja chyba łezki w oczkach będę miała.
 
Do góry