Carmi
Czerwcowa mama 2009
w DE jak zwykle slonce od rana. Co kocham w moim masteczku, a czego nie doswiadczylam mieszkajac w PL, to spiewajace ptaki przy ladnej pogodzie CALY DZIEN. I mimo ze teskno do rodziny czasem, to ten spiew nastraja tak pozytywnie, ze az chce sie wstac i zyc 
Dzis obudzil nas o 6ej spadajacy wazon....
a ptaki juz tak czadu dawaly, mimo ze jeszcze szarawo, ze spac sie nie dalo juz.
Do nas dzis rodzice meza przyjezdzaja (+ wozek i prezenty dla Malej od rodziny
), wiec zaraz zabieram sie za pucowanie mieszkanka, choc przy chorym kocie dlugo czysto nie pobedzie... u nas dzis juz swieto, wiec wszystkie sklepy pozamykane i czego zapomnialam kupic, to juz nie dostane do soboty. Potem cos jeszcze upichce moze, choc jedzenie do nas jedzie, ale chociaz jakeis ciasto strzele
Tak wiec pewnie zobaczymy sie dopiero w niedziele, Wesolego Jajka dziewczyny :-)

Dzis obudzil nas o 6ej spadajacy wazon....

Do nas dzis rodzice meza przyjezdzaja (+ wozek i prezenty dla Malej od rodziny
