reklama
Ja ze stanikami mam ciężko - przed ciążą bylam chudzina i miałam małe piersi, a teraz jak próbuję włożyć stary stanik to się śmieję, bo są śmiesznie malutkie. Piersi mi rosną expresowo! sa wielkie i boję się co będzie dalej; swędzą mnie niemiłosiernie (to pewnie od tego, że rosną. A jaka to ciąża to mi nie pwiedział i bicia serduszka też nie słyszałam:-(
Pewnie usłyszysz następnym razem

luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Pewnie usłyszysz następnym razemJa jak byłam poprzednio (niby w 8 tygodniu, a tak naprawdę okazało się, że to 6), to nie zrobił mi tego, bo nie było jeszcze potrzeby - dzidziuś był jeszcze za mały. Ale jutro idę i zobaczymy co będzie. jestem ciekawa jak będzie mi USG robić: dopochwowo czy przez powłoki brzuszne.
pewnie dopochwowo, bo dzidzia za mała jeszcze...a o bicie to się dopomnę nawet...a zdjęcie z USG dostałaś?
wiem, wiem.. w domu jak tylko wraca z pracy mój M. mama i tata to wszyscy mnie pilnują i przepytują co jadłam... wiadomo że wiem że muszę dostarczać witaminek... z owoców wchodzą mi pomarńcze mandarynki i winogrona..
A ty jesz coś od razu jak wstaniesz czy później?? Ja jem tak dopiero ok godziny po obudzeniu więc może dlatego tak mnie męczy całymi dniami
Zgadzam się z Króliczkiem. Ja muszę zjeść jakieś 15 minut po przebudzeniu, bo w innym przypadku zaczną się mdłości. Ale nie jem jakiegoś ciężkostrawnego śniadania. Płatki śniadaniowe, dzisiaj kanapki z serkiem, wcześniej nalesniki. Jak totalnie nie mam ochoty na duże śniadanie to jem jogurt naturalny i do tego jakis owoc lub owoce. Najczęściej banany (których przed ciążą nie lubiłam), pomarańcze, jabłka lub cytryny.
Tak w ogóle to ma ktoś oprócz mnie takie zapotrzebowanie na cytryny? Zdziwiłam się jak pierwszy raz zjadłam całą tak jak mandarynkę (w sumei jadłam sam miąższ). Tak mi smakowały niesamowicie, że mój Ł za mnie się krzywił. Codziennie jem przynajmniej pół cytryny. Bo jeżeli zjem więcej moje zęby są nadwrażliwe.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
No zmierzył tylko pęcherzyk - dokładnie 20,1 mm miał hehe...
A kiedy wiadomo, że może być np. ciąża bliźniacza? Wyczytalam, że koło 16 tygodnia dopiero...bo jestem po tabletkach i jak wiadomo prawdopodobieństwo się zwiększyło...a jak na 8 tc to brzuszek mam spory, duzo mi przybyło w obwodzie i w miednicy..
ja wiedziałam w 6 tyg że mam jedną dzidzię bo biło jedno serduszko

a co do usg... pierwszy raz fasolinkę zobaczyłam w 5 tyg a drugie usg miałam w 6 tyg.....
teraz wiizytę mam za 2 miechy ale jutro jadę się zbadać do polskiego gina.... mioże powie coś więcej
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
pewnie dopochwowo, bo dzidzia za mała jeszcze...a o bicie to się dopomnę nawet...a zdjęcie z USG dostałaś?
luuuuzna ja nie miałam ani razu dopochwiowo....
tylko przez powłoki i w 5tyg i w 6 tyg widziałam dzidzię i normalnie pikające serduszko...
w Irlandii nie preferują dopochwowego usg
pewnie dopochwowo, bo dzidzia za mała jeszcze...a o bicie to się dopomnę nawet...a zdjęcie z USG dostałaś?
Nie dostałam, bo w sumie oprócz pęcherzyka i jakiejś plamki o dziwnym kształcie w pęcherzyku nic ciekawego nie było widać. Mam nadzieję, jak będize wszystko dobrze, to jutro coś więcej będzie widać i dostanę już zdjęcie. Nie mogę się doczekać reakcji mojego Ł.
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
ja wiedziałam w 6 tyg że mam jedną dzidzię bo biło jedno serduszko
a co do usg... pierwszy raz fasolinkę zobaczyłam w 5 tyg a drugie usg miałam w 6 tyg.....
teraz wiizytę mam za 2 miechy ale jutro jadę się zbadać do polskiego gina.... mioże powie coś więcej
Mi w 5 tygodniu gin powiedziała, że moge sobie z kart powróżyć USG... kazała tylko Hcg zrobić za które zresztą zapłaciłam 40 zł.
Polskie realia...dopiero USG miałam w 7 tygodniu i nic konkretnego się nie dowiedziałam - jedyne, co mi powiedzieli " jest Pani w ciąży- żeby było jasne'...
reklama
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Nie dostałam, bo w sumie oprócz pęcherzyka i jakiejś plamki o dziwnym kształcie w pęcherzyku nic ciekawego nie było widać. Mam nadzieję, jak będize wszystko dobrze, to jutro coś więcej będzie widać i dostanę już zdjęcie. Nie mogę się doczekać reakcji mojego Ł.
Mój T. zobaczył to zdjęcie i stwierdził, że nic nie ma haha...teraz się śmieję, ale wtedy byłam zła na niego "kochanie nie widzisz tej kropki?" Ja też chcę zdjęcie w końcu, żeby każdy mógł sobie zobaczyć! Nie wiem tylko jak to będzie wyglądało w 9 tygodniu...
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: