reklama
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
Ojj kochana to rzeczywiscie nieciekawie....Witam kochane,
Ciągnie się za mną ostatnio jakieś pasmo nieszczęść
Wczoraj po południu wróciłam ze szpitala, bynajmniej nie z patologii ciąży, a z ortopediiW niedziele na działce naciągnęłam sobie ścięgno w stopie, w sumie nic strasznego ale noga spuchła jak balon i M zawiózł mnie do szpitala. A tam mieli problem... Większość środków przeciwbólowych odpada, a o RTG nie wspomnę, dlatego chcieli poobserwować
Noga boli już tylko jak chodzę, o ile można nazwać to kuśtykanie chodzeniem...
M poleciał już do pracy :-)
A ja z Helen lecę do przychodni na 11.30 bo jej uczulenie nie schodzi do końca, a leki mi się pokończyły.
A do tego pokłóciłam się z mama i jestem z tego powodu bardzo zła...:-(
No i jeszcze mam taki brzuch, że wszyscy mnie sie pytaja czy aby na pewno nie spodziewam sie bliźniakówDobijają mnie
No to tyle u mnie, Jak Helen pójdzie spać to spróbuję poczytać co u was, mam nadzieję, że same dobre wieści![]()
A Ty normalnie jakbys nam w myślach czytała, martwiłysmy sie wszystkieo Ciebie i czekałyśmy aż w końcu się odezwiesz- a tu cyk- jesteś


A brzuchem sie nei martw- byle dzisdzia była zdrowa

a ja sie dziiaj z patrysia nie spotkam niestety, wypadly mi dziwne inne rzeczy i niestety...

Miłęgo dzionka cioteczki

Mamo Helenki :-
-
-
-
-(
Strasznie mi przykro :-( Trzymaj się, za chwilę będzie lepiej. A co do wielkości brzucha, to się nie przejmuj. Każdy ma jakąś swoją teorię na temat ciąży. Mnie najbardziej wkurzało to, że wszyscy mi powtarzali, żebym się cieszyła wolnością, bo jak dziecko będzie to będę miała tye roboty, że zero czasu dla siebie
No kurczę, w końcu tyle matek na świecie jest i jakoś żadna z przemęczenia dziećmi nie umarła
A mojej koleżance ciągle mówią jak ma się czuć
Nie miała mdłości, czy jakichś zachcianek, a wszyscy jej każą kiszaki czekoladą zagryzać
No i też się wkurza. 
Medeuska, my często w góry jeździmy - w zeszłym roku byliśmy w Karpaczu, no ale w tym roku to chcemy Piotrusiowi radochę sprawić, bo on uwielbia wodę. :-)
Strasznie mi przykro :-( Trzymaj się, za chwilę będzie lepiej. A co do wielkości brzucha, to się nie przejmuj. Każdy ma jakąś swoją teorię na temat ciąży. Mnie najbardziej wkurzało to, że wszyscy mi powtarzali, żebym się cieszyła wolnością, bo jak dziecko będzie to będę miała tye roboty, że zero czasu dla siebie





Medeuska, my często w góry jeździmy - w zeszłym roku byliśmy w Karpaczu, no ale w tym roku to chcemy Piotrusiowi radochę sprawić, bo on uwielbia wodę. :-)
Witam się słonecznie
Mam kilka minut zanim wybędę więc podczytam co tam napisałyście.
A ja dziś bard zo słabo się czuję. Wczoraj był dzień bez kolacji, dziś na śniadanie tylko kawa, na obiad będzie szpinak. Lipa. Trochę mam stracha, bo muszę przepchać wózek przez całe miasto, żeby sie do mamy dostać, a nie bardzo mam siły. A tam będę musiała zająć się dwójką urwisów-.
no własnie luna bo to jest ciężka dieta,mało sił jest przy niej dlatego ja odpuściłam bo bałam sie że jak będę sama gdzieś z Oliwką i jak zemdleje to co w tedy.
też to miałam ale w pierwsyzm dniu dietyAle mi posta skróciło, no mnic, musze juz leciec
Medeuska, zrobilo mi eise tak slabo, ze iskierki zaczely mi latac przed oczami. Zjadlam grzanke dunska, bo bym zemdlala. nie czuje sie najlepiej, ale lepiej, Trudno. Lepsze to niż paść.



Oj ja też się cieszę, bo mamy kredyt we frankach i też sporo mniejsza rata w tym miesiącu!
Agnes, nie chcę się wymądrzać, ale nie zmuszaj jej do jedzenia, żeby się w ogóle do niego nie zraziła. Jak nie chce to nie. Ja tak robię z Piotrusiem, jak nie chce jeść, to zabieram mu sprzed nosa talerz i czekam aż sam zawoła "am"
Widzę, że już niektóre o wakacjach myślą. M kazał mi szukać w necie jakiegoś taniego przelotu do... Paryża. :-) Zawsze chciałam zobaczyć Paryż, a do tej pory jakoś okazji nie było, a mój m był tam już 2 razy służbowo no i jest absolutnie zachwycony i stwierdził, że ja też po prostu muszę zobaczyć. Tylko, że tam chcemy na 4 - 5 dni sami pojechać, a później już z Piotrusiem gdzieś nad morze.
Jak mnie m zapytał, gdzie nad morze pojedziemy to mu wypaliłam - do Pobierowa?A on od razu zapytał która z was tam mieszka
![]()
Paryż hmmm super też nigdy nie byłam a mi się marzy.
madziulanatasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2009
- Postów
- 2 385
Ja mieszkam ,ja mieszkam...to sioę spotkamyOj ja też się cieszę, bo mamy kredyt we frankach i też sporo mniejsza rata w tym miesiącu!
Agnes, nie chcę się wymądrzać, ale nie zmuszaj jej do jedzenia, żeby się w ogóle do niego nie zraziła. Jak nie chce to nie. Ja tak robię z Piotrusiem, jak nie chce jeść, to zabieram mu sprzed nosa talerz i czekam aż sam zawoła "am"
Widzę, że już niektóre o wakacjach myślą. M kazał mi szukać w necie jakiegoś taniego przelotu do... Paryża. :-) Zawsze chciałam zobaczyć Paryż, a do tej pory jakoś okazji nie było, a mój m był tam już 2 razy służbowo no i jest absolutnie zachwycony i stwierdził, że ja też po prostu muszę zobaczyć. Tylko, że tam chcemy na 4 - 5 dni sami pojechać, a później już z Piotrusiem gdzieś nad morze.
Jak mnie m zapytał, gdzie nad morze pojedziemy to mu wypaliłam - do Pobierowa?A on od razu zapytał która z was tam mieszka
![]()


A Paryża zazdroszcze

wal medeuska do pobierowa ,może w tym roku sie z patrysią spotkam z myszunią ,a za rok z tobąsuper.. do Paryża.. też bym chciała..i nad morze też bym chciała.... moze za rok...
do Pobierowa.:-d:-d:-d:-d:-d







Medeuska ,powodzenia u gina ,daj znak co i jak co ci się tam porobiło znienacka??





myszunia jak piotr wróci z pracy to puszczę jesze raz bo ja też matoł komuterowy


mama helenki trzymaj się będzie dobrze a docinki innych puść między uszami.....ja jak byłam z adamem w ciąży to duuużżżo utyłam i co życzliwsi mówili że bliźniaki a dla odmiany z antkiem jak mówiłam że za 2 tygodnie mam termin to wszyscy mówili że się pomyliłam bo brzuszek mały




mama helenki trzymaj się będzie dobrze a docinki innych puść między uszami.....ja jak byłam z adamem w ciąży to duuużżżo utyłam i co życzliwsi mówili że bliźniaki a dla odmiany z antkiem jak mówiłam że za 2 tygodnie mam termin to wszyscy mówili że się pomyliłam bo brzuszek mały


No właśnie! Madziula, a nie znasz ty kogoś kto by nam niedrogo jakieś lokum wynajął?Ja mieszkam ,ja mieszkam...to sioę spotkamy
...







reklama
Podziel się: