Ano piękne lato mamy tej wiosny...
Ja nie mam dość pracy hehehe Bardzo lubię to co robię. Atmosfera póki co nienajgorsza a moze mam zlewke na wszystk. Kierownica dalej nie ma czasu mnie widziec a i ja juz jej oglądac nie chce;-)
Jutro ostatni dzień przed długim weekendem. Nasza była kierownica wzieła wolne wiec będziemy harcowac hehehe Zamierzam wziaśc do pracy gofrownice i upiec troche dla wszystkich hehehe
Ogólnie po pracy wychodze z Hanią na spacerek na 1-2 h, potem troche bawimy się i idziemy spać, a potem ja mam czas na dobowe obowiązki i juz nie zawsze jest chcec popisac...zat o podczytuje;-)
dzisiaj zamiast spacerku byliśmy u koleżanki. hance z wrazenia przepadła jedna drzemka i zasneła mi w spacerówce. Próbowałam ją przeniesc delikatnie do łóżeczka ale się nie dało. Raz ze miała spodnie na sobie, które trzeba było zdjąć. Dwa że chciałam jej dac czopa na noc na ząbkowanie żeby spokojnie spała. I kiedy zasadzałam czopa się rozbudziła...narobiła chwile później wielkie kupsko i musiałam kolejnego czopa dać. Teraz leży w łóżeczku i moze zasnie...mam nadzieje Tylko zawsze chodzi spac przed 20stą...miejmy nadzieje ze jutro o 5tej się nie obudzi.
Dorotko współczuje szefa. Wiem jak to okropnie pracowac w nocy z chorobą.
Faktycznie nie wiadomo jak dziecko ubrać. My dziś mieliśmy bodu z dł, ogrodniczki, czapeczka i skarpety i było ok. Wieczorem tylko kocykiem ją nakryłam.
idu dalej poczytac.
Ja nie mam dość pracy hehehe Bardzo lubię to co robię. Atmosfera póki co nienajgorsza a moze mam zlewke na wszystk. Kierownica dalej nie ma czasu mnie widziec a i ja juz jej oglądac nie chce;-)
Jutro ostatni dzień przed długim weekendem. Nasza była kierownica wzieła wolne wiec będziemy harcowac hehehe Zamierzam wziaśc do pracy gofrownice i upiec troche dla wszystkich hehehe
Ogólnie po pracy wychodze z Hanią na spacerek na 1-2 h, potem troche bawimy się i idziemy spać, a potem ja mam czas na dobowe obowiązki i juz nie zawsze jest chcec popisac...zat o podczytuje;-)
dzisiaj zamiast spacerku byliśmy u koleżanki. hance z wrazenia przepadła jedna drzemka i zasneła mi w spacerówce. Próbowałam ją przeniesc delikatnie do łóżeczka ale się nie dało. Raz ze miała spodnie na sobie, które trzeba było zdjąć. Dwa że chciałam jej dac czopa na noc na ząbkowanie żeby spokojnie spała. I kiedy zasadzałam czopa się rozbudziła...narobiła chwile później wielkie kupsko i musiałam kolejnego czopa dać. Teraz leży w łóżeczku i moze zasnie...mam nadzieje Tylko zawsze chodzi spac przed 20stą...miejmy nadzieje ze jutro o 5tej się nie obudzi.
Dorotko współczuje szefa. Wiem jak to okropnie pracowac w nocy z chorobą.
Faktycznie nie wiadomo jak dziecko ubrać. My dziś mieliśmy bodu z dł, ogrodniczki, czapeczka i skarpety i było ok. Wieczorem tylko kocykiem ją nakryłam.
idu dalej poczytac.