Czarna trzymam kciuki za powrót do domku
Wesolutkaaa miłego remontowania
Minisia powtórzę, chociaż to już wiadomo, że nie masz łatwo z rodzicami
Mama Maksa gratulacje za zapał do cwiczeń. Ja ostatnio zauważyłam, że jak nie zjem kolacji, to waga drgnęła, tylko w brzuchu burczy niemiłosiernie

Kate no i po kłopocie
Udanego wyjazdu!
Wiolas to rzeczywiście ceny masakra. Ja wczoraj weszłam na stronę przedszkola i wyszło, że z bajerami (angielski, rytmika itp) wyjdzie jednak maksymalnie 250zł, bo czesne spadło. Chyba, że nieaktualna wiadomość na stronie
Wkrótce się okaże.
Wanilia buty fajowe (cena też ;-) w sam raz na pocieszenie. Mi by pomogło ;-)) Jednak tak jak piszesz, człowiek liczy na jakieś profity, a tu zonk. Ja tak miałam, jak odchodziłam na macierzyńskie. Zawsze była podwyżka i to taka do odczucia, a już na zwolnieniu i d...
Dorota chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak na przyszłość się nie szczypać ze zwolnieniem. Tylko pewnie wtedy szef może stwierdzić, że woli pannę bez zobowiązań. Co za życie.
Magdziunia ja nie lubię takiej przejściowej pogody, bo zupełnie nie wiem jak ubrać dzieciaki. Martyna biega, Bartek leży. Masakra!
Kaka gofry w pracy - mniam
Ppatqa ja czekam na meszki, bo u nas co roku zanim zrobią opryski, to koszmar. Do parku iść się nie da
A u mnie po południu był drugi spacerek, a dziś po śniadaniu, na chwilę przed blok i potem pakowanie i wyjazd - niech tylko pogoda się utrzyma, bo jest na prawdę ciepło.
Wesolutkaaa miłego remontowania
Minisia powtórzę, chociaż to już wiadomo, że nie masz łatwo z rodzicami

Mama Maksa gratulacje za zapał do cwiczeń. Ja ostatnio zauważyłam, że jak nie zjem kolacji, to waga drgnęła, tylko w brzuchu burczy niemiłosiernie


Kate no i po kłopocie

Wiolas to rzeczywiście ceny masakra. Ja wczoraj weszłam na stronę przedszkola i wyszło, że z bajerami (angielski, rytmika itp) wyjdzie jednak maksymalnie 250zł, bo czesne spadło. Chyba, że nieaktualna wiadomość na stronie

Wanilia buty fajowe (cena też ;-) w sam raz na pocieszenie. Mi by pomogło ;-)) Jednak tak jak piszesz, człowiek liczy na jakieś profity, a tu zonk. Ja tak miałam, jak odchodziłam na macierzyńskie. Zawsze była podwyżka i to taka do odczucia, a już na zwolnieniu i d...
Dorota chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak na przyszłość się nie szczypać ze zwolnieniem. Tylko pewnie wtedy szef może stwierdzić, że woli pannę bez zobowiązań. Co za życie.
Magdziunia ja nie lubię takiej przejściowej pogody, bo zupełnie nie wiem jak ubrać dzieciaki. Martyna biega, Bartek leży. Masakra!
Kaka gofry w pracy - mniam

Ppatqa ja czekam na meszki, bo u nas co roku zanim zrobią opryski, to koszmar. Do parku iść się nie da

A u mnie po południu był drugi spacerek, a dziś po śniadaniu, na chwilę przed blok i potem pakowanie i wyjazd - niech tylko pogoda się utrzyma, bo jest na prawdę ciepło.