reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zadbane ciężarówki - makijaże, moda i inne przyjemności :)

karotka no miło i nie miło... zależy jaki nastrój bo wczoraj to mi nie było miło :-(
 
reklama
No tak,dlatego mówię CZASEM. ;-) Możesz sobie zawsze takich zdjęć "na żywo" poszukać w necie dla poprawy humoru. Bo mnie osobiście bardzo poprawia humor widok Angeliny Jolie,która wygląda...no nie wygląda w ogóle.:-p Ależ złośliwa jestem...
 
karotka akurat nie trafiłaś z angeliną :-D hihi uwielbiam ją i nawet wyrwana w środku nocy bez makijażu i z opryszczką będzie mi się podobać.. podziwiam jej urodę.. ale britney i inne gwiazdki bez makijażu.. no rewelacja :-Ddodam sobie chyba zaraz na tapetę będę miała wiesznie roześmiany pyszczek :-D
 
A ja kupiłam krem z avonu i chwalę. ALe karotka ma rację żaden specyfik nie ochroni przed rozstępami. Słyszałam ze to jest dziedziczne. Moja mama akurat nie wie co to rozstępny i ja też narazie nie widzę na sobie, ale mój brzunio aż tak mocno się nie rozsciągną także czas pokaże jak będzie. Ja znów mam celulit, na udach...posladkach. Próbowałam róznych kremów i też nic. A to dlatego ze zawsze kochałam gorące kompiele.
Sarenka ja przeczytałam "krem z avonu i chałwe" i juz się cieszyłam że będę mogła zjesć coś słodziutkiego bez wyrzutów sumienia- ale wariatka ze mnie
 
apropos rozstępów... niby się mówi, ze jak ktoś ma predyspozycje to i tak rozstępy będzie miał... może odrobina prawdy w tym jest... no ja smaruje a i tak się robią... ale powiedzcie mi dziewczyny... dlaczego Britney Spears, Angelina Jolie itd itp... nie mają rozstępów!!! i nie tylko one, bo całe stado dzieciatych modelek, aktorek, piosenkarek pokazuje się publicznie z gołymi pępkami i powiedzcie czy któras z nich ma rozstępy!?!?!?!? pytanie mi się nasunęło bo własnie wczoraj oglądałam vive i leciały teledyski różnych wyrozbieranych mamuś... no kto mi odpowie... jak one to robą...???? to też tak zacznę :angry:

Eli to jest mozliwe;) moze jakies tam operacje sobie robia, ale rozstepow chyba nie da sie zlikwidowac buuuuu i szczerze mowiac dlatego tak sie ich boje. Sama chodze po wybiegu (po urodzeniu dziecka tez chodzilam) i tez z odkrytym brzuchem nie raz;) Po urodzeniu dalej chcialabym pracowac w ten sposob, dlatego martwie sie, bo nie wyobrazam sobie, zebym mogla to kontynuowac z rostepami na brzuchu. poza tym czesto biegam na castigi i nie ma sie co oszukiwac, ze tam nie oceniaja po wygladzie.

w poprzedniej ciazy smarowalam sie fissanem i nie wiem czy on pomogl czy co? ale tak, jak pisalam, pozniej normalnie pracowalam tylko z ta roznica, ze szczuplejsza wrocilam jeszcze, ale z wiekszymi balonami;)
 
a co do wielkich balonów... dzisiaj w aptece tak się uśmiałam z Miśkiem, że szok..
bo przyznać muszę, że mam duże.. a nawet bardzo.. no i lubię je i chciałabym żeby były takie jakie są.. no moze jakie były przed ciążą.. ciut mniejsze, ale bez żadnych rozstępów jędrne itd... no i tak patrze na wystawe... i tam stoją jakieś tabletki i pisze, że poprawiają wygląd piersi... i sobie myślę PERFEKTO pokazuję Miśkowi, a on na całą aptekę Mycha zobacz one powiększają biust! bierzemy! Ja farba... ludzie lekki szok.. :szok: to na moje pierśi to na jego... pewnie się zastanawiali kto tu ma sobie te piersi powiększac jeszcze bardziej! a tej info o powiększaniu nie doczytałam bo była mniejszym druczkiem :zawstydzona/y: myślałam, że umrę ze wstydu tam... a pani aptekarka miała problemy z obsłużeniem nas bo dostała jakiegoś ataku śmiechu..no i pozostało nam się śmiać razem ze wszystkimi ehh.. :-D on mi zawsze takie numery robi :-p
 
reklama
Do góry