reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

Anik ja tez przede wszystkim marchewke podaje, ale czasem dla odmiany :) trzeba dac dzieciakowi cosik innego, mamy za soba ziemniak ze szpinakiem z bobovity (srednio jej smakuje) a przed nami brokuł - jutro chyba jej podam, bo ma po tej marchece bobki a nie kupeeee.:shocked2::shocked2::shocked2:
 
reklama
aga na razie dzielnie czekam na kupę....
I kto by pomyślał jak zmeini się moje życie i moje potrzeby, bedzie kupka i będę szcześliwa :baffled:

właśnie czytałam dzisiaj gazetkę "dziecko" i było pytanie o rozszerzanie diety.
pediatra się wypowiadał, że jeśli nowy produkt podpasuje dziecku to należy mu go podawać przez 5-7 dni. jeśli zaczyna się od jabłka to dla urozmaicenia może to być raz tarte, a raz pieczone.
trzeba obserwować czy nie pojawia się reakcja alergiczna.
reakcją alergiczną może być: wysypka, odparzona pupa, nasilone ulewanie, kolka, kupka twarda lub ciemnozielona, albo z drobinkami krwi czy bezbarwnym śluzem.
jeśli wszystko jest w porządku to wtedy wprowadza się kolejną nowinkę.
może te problemy z kupą u Was to oznaka nietolerancji jakiegoś pokarmu ?
 
Witam,mam córeczkę 4 miesiące ale kupki nie chce robić ,pediatra poleciła jabłko, ale co ugotować je i potrzeć czy surowe potarte,nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.poleciła mi też podać troszkę sztucznego mleka ,żeby ta kupka w końcu wyszła ,a robi raz w tygodniu ,czasami z pomocą czopka czasami sama ,ale beż wiekszych problemów .pewnie ten problem gdzieś jest poruszony ,ale jak zwykle czasu brak
 
a.jas25 a czy twoja dzidzia ma zatwardzenie czy robi normalną kupkę tylko rzadko?
bo jeśli normalną a od czasu do czasu to nic się złego nie dizeje. Dzidzia karmiona piersią może robić kupkę nawet co 10 dni
a co do jabłka to lepiej surowe tylko te jabłka teraz są strasznie chemiczne :no::no: może zamiast jabłka troszkę soku jakbłkowego?

a propos moja Karolcia robi kupkę raz na 4 dni, nie jest twarda ale trochę musi się namęczyć żeby ją zrobić (kuoa jest toatalnie wielka zazwyczaj usmara się po pachy i całe śpiochy od razu do prania) :rofl2:
 
ha ha wiem coś na temat ilości kupki ,jak podaje czopek to schodzi wszystko z całego tygodnia i nie pachnie konwaliami ma to konsystencje musztardy ,a zazwyczaj to kupki są rzadkie ,a co myslisz na temat dokarmiani sztucznym ,żeby ta kupka zeszła ,już chyba to jabłko lepiej dać albo sok.Podaje też jej syrop na poprawa pracy jelit ale to za szybko żeby zaczął działać
 
ha ha wiem coś na temat ilości kupki ,jak podaje czopek to schodzi wszystko z całego tygodnia i nie pachnie konwaliami ma to konsystencje musztardy ,a zazwyczaj to kupki są rzadkie ,a co myslisz na temat dokarmiani sztucznym ,żeby ta kupka zeszła ,już chyba to jabłko lepiej dać albo sok.Podaje też jej syrop na poprawa pracy jelit ale to za szybko żeby zaczął działać

poczytaj w tym wątku bo mi się nie chce klikać znów o tym samym https://www.babyboom.pl/forum/dziec...i-nasze-pociechy-u-lekarza-23649/index28.html sugestia o zmianie pediatry również akyualna :no::-(
 
Pytam, bo nie wiem, czy wiesz, ale wywaru mięsnego nie podaje się dzieciom tak wcześnie wg schematów, za bardzo obciąża nerki. Najpierw tylko wywary warzywne, potem mięso bez wywaru i dopiero (gdzieś koło 9 miesiąca chyba?) mięso z wywarem...
Lekarz Ci tak zalecił czy Ty sama tak robisz? Nie zrozum mnie źle, nie czepiam się ;-) tylko pytam z ciekawości. :tak:

Wiem, ale to nie jest wywar wołowy, nic jej się po nim nie działo, kupy w porządku i smakowało, to po raz, a dwa - ja nigdy książkowa nie byłam i nie jestem, jeśli chodzi o rozwój dzieci, karmienie etc., dla mnie to sprawa indywidualna, bo też każde dziecko jest inne. Lekarz nic mi nie wspominał, bo i też nie pytałam, sama tak robię ;-)
 
reklama
ha ha wiem coś na temat ilości kupki ,jak podaje czopek to schodzi wszystko z całego tygodnia i nie pachnie konwaliami ma to konsystencje musztardy ,a zazwyczaj to kupki są rzadkie ,a co myslisz na temat dokarmiani sztucznym ,żeby ta kupka zeszła ,już chyba to jabłko lepiej dać albo sok.Podaje też jej syrop na poprawa pracy jelit ale to za szybko żeby zaczął działać

a.jaś - ja podaję małej sztuczne raz dziennie i mam wrażenie że po tym sztucznym to ona takie śmierdziele robi bo jak ją karmiłam tylko cyckiem to takie nawet fajne te kupki robiła ghi ghi
ja bym radziła może ten sok jabłkowy, chociaż sama go nie stosowałam
'ale wiesz co przypomniało mi się że jak mała była podziębiona to lekarz na zielone kupki przepisał jej biogaję - bakterie jelitowe i po kuracji biogają kupka była jak marzenie 1 raz dziennie albo co drugi dzień bez boleści i co najwazniejsze o połowe mniejsza hihihi więc i śpiochy czasem uratowane :tak:
chyba jej znów tę biogaję zapodam - :-)
 
Do góry