justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Ja mam Polsat, moi rodzice i teście i szwagierka i zadowoleni wszyscy. Mamy ten 2 abonament.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam Polsat, moi rodzice i teście i szwagierka i zadowoleni wszyscy. Mamy ten 2 abonament.
my mielismy Polsat a potem moi rodzice, ale przniesliśmy się do kablówki ze względu na internet, ale ogóleni bylismy zadowoleni, kosztowało to około 36 zł m-cznie i kanałów wystarczałomy wlasnie sie sklanamy ku Polsatowi, tylko myslimy o tym najnizszym abonamencie, bo dla naszej mamy, ktora tweirdzi, ze 2 programy jej wystarczaja, to bedzie w porzadku
początki byly cięzkie bo ona wogóle nie chciala jeżdzic na rowerze po dwóch próbach rezygnowala az pewnego dnia wpadlam na pomysl że muszę ją jakos zmotywowacjak to zrobiłaś, proszę o przepis, bo moja pedałująć nie mysli o skrecaniu
my mamy Polsat i ja jestem zadowolona :-)a od mojej mamy przyjaciel mial wlaśnie Cyfre+ i ostatnio musial zrezygnowac bo oni sami bez niczego podwyższali mu abonament na początku placil jakoś 49zl a stopniowo podwyższali mu do 149zl więc sie wkurzyl i zrezygnowal z Cyfry a zastanawia się nad Polsatemsuper!
ja pamietam, jak uczylam mojego siostrzencato byla komedia, ale w koncu zalapal;-) on jest z tych "kolkowatych", co jak leci to na calego bez asekuracji
zapytam was o porade: mamy zamiar kupic mamie na urodziny jakas tv, albo cyfre+ albo polsat. moze macie ktoras z nich (Hrudzia cos wpominala) i mozeci polecic/odradzic?
ona też 2-3 m pojedzie sama ale nie koncentruje się na d kierowaniem tylko patrzy na nogi a jak wjedzie w płot to rzuca rowerem i płacze mówiąc że jest niezdarą i sie nigdy nie nauczypoczątki byly cięzkie bo ona wogóle nie chciala jeżdzic na rowerze po dwóch próbach rezygnowala az pewnego dnia wpadlam na pomysl że muszę ją jakos zmotywowacwięc powiedzialam jej że jak nauczy się jeździc na rowerze to kupie jej lalkę barbi albo że pojedziemy do pileczek i to ją motywowalo. Najpierw próbowaliśmy na trawie i na krótkim odcinku siaqdelko obniżylam jej tak aby nogami dosięgala podlogi i ją odrazu puszczalam na początku udawalo jej się przejechac 1-2m ale ją to motywowalo. u nas problemem bylo to że Ola zamiast patrzec gdzie jedzie to rozglądala się na boki. A dzis wzielam ją na ulice i nauczyla sie już ca;lkowicie jeździc, startowac jedynie ma jeszcze problemy z hamowaniem bo zamiast hamowac na pedalach to ona hamujer nogami po asfalcie
ale sprawozdanie zdalam![]()
oj o nas już to nie tak łatwo. Ja jej mówię, pieknie, tak dalej, jeszcze trochę i juz będziesz jeździć z nami sama na wycieczki, to ona: wcale nie prawda, tak mamus mówisz, żeby mnie pocieszyć, ja wiem że się nie nauczę, nie musisz oszukiwaćto może spróbuj ją jakos zmotywowac i chwal ja za każdy przejechany metru nas to zadzialalo nawet jak jej nie wychodzilo to mówilam jaj że ślicznie jeździ że już prawie umie no i ona się cieszyla i próbowala dalej
czyżby jakiś starania się szykowały???:-)c
a ja dzis zakupilam kwas foliowy...![]()