P
patrysia*
Gość
hej hej:-)
ja wlasniew rocilam z uczelni wkuzrylam sie jak nie wiemokazalo sie ze termin oddawania pracy nam przedluzyli na za tydzien , a ja sie meczylam do nocy zeby zdązyc
poprostu masakra........
glowa mnie boli i wogole.... jutro kolejne zaliczenia` , mam zamiar isc w moich slicznych spzilkach wysokich, umre w nich przez caly dzien ale co tam![]()
no nie dziwie się że masz nerwa
ale najważniejsze ze teraz sobie odpoczniesz a praca jest gotowa


poprostu masakra........
i to jest najwiekszy problem. ewentualnie mogłabym go zostawic na godzinkę z tesciówką ale wole tego nie czynic, bo maly jest alergikiem a do niej nie dociera ze on nie moze jesc tego co ona chce mu dac.
ale mały zapewnia tyle rozrywek ze nie żałuje
