P
patrysia*
Gość
MARTYNA piękny wierszyk a zarazem smutny
wiecie moja przyszła szwagierka(nie wiem chyba nie pisałam jeszcze o tym)ona przez 10 lat nie mogła zajść w ciąże myślała że jest bezpłodna no i patrz odnalazła się z mojego M bratem no i hop siup i jest teraz w końcówce 6 miesiąca i bedą mieć córeczke:-)także nigdy nie mozna tracić nadzieii ona jest i trzeba w to wierzyć że się uda tylko to musi być w swoim czasie a na pewno nadejdzie
wiecie moja przyszła szwagierka(nie wiem chyba nie pisałam jeszcze o tym)ona przez 10 lat nie mogła zajść w ciąże myślała że jest bezpłodna no i patrz odnalazła się z mojego M bratem no i hop siup i jest teraz w końcówce 6 miesiąca i bedą mieć córeczke:-)także nigdy nie mozna tracić nadzieii ona jest i trzeba w to wierzyć że się uda tylko to musi być w swoim czasie a na pewno nadejdzie


. Mam tylko te:

Ja mu moge powiedziec, ze go wieczorem zgwalce to on robi wystraszona mine i ucieka... Wiem, ze to po czesci w zartach, ale jak przychodzi wieczor wcale nie jest mi latwo go zachecic... Wybacz pytanie, ale jak wyglada Wasz seks? Dzieje sie cos szczegolnego? Duzo urozmaicacie? My kiedys troche urozmaicalismy, ale teraz to glownie w lozku w przerwie miedzy odcinkami kreskowki...
I wkurza mnie, ze to ja sie ciagle musze jakos przebierac dla M, tak jakbym w zwyklym stroju albo naga nie byla atrakcyjna