reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Dzień dobry:-)
Niunia - nie przypominam sobie, a myślę, że raczej bym pamiętała;-)
ale mogę sobie to wyobrazić:-D:-D:-D

No wiesz, zaczęło się bardzo czule i namiętnie, a mieliśmy tylko spać nago bo duchota niesamowita pomimo wentylatora. Później odrobina ostrości zakończona namiętnością na rogu łóżka... ale za bardzo się wychyliliśmy, łóżko nie wytrzymało i się przechyliło a dalej to działo się tak szybko, wylądowałam na plecach, M jakimś cudem zahaczył o lampkę niedaleko łóżka, spadła z takim impetem, że doleciała do psiego posłania (a psina ma niedaleko nas posłanie coby do naszego łóżka się nie ładował i czuł naszą bliskość) piesio zaspany zerwał się z wyrka, uderzył o lampkę i ta wróciła w naszą stronę, zbiła się żarówka ale po drodze zahaczyła o stacje od kompa i narobiła rumoru, pies nie patrząc po czym biegnie prześlizną się pomiędzy nami i wpadł przerażony do naszego łóżka, teściowa w drugim pokoju zerwała się na równe nogi:-D Skończyło się tak, że ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo nigdy nie miałam tak przebojowego sex-u z tak głośnym zakończeniem:-D a M wyszedł i powiedział do teściowej, że może spokojnie spać bo to tylko pies strącił lampkę:-D
 
reklama
No wiesz, zaczęło się bardzo czule i namiętnie, a mieliśmy tylko spać nago bo duchota niesamowita pomimo wentylatora. Później odrobina ostrości zakończona namiętnością na rogu łóżka... ale za bardzo się wychyliliśmy, łóżko nie wytrzymało i się przechyliło a dalej to działo się tak szybko, wylądowałam na plecach, M jakimś cudem zahaczył o lampkę niedaleko łóżka, spadła z takim impetem, że doleciała do psiego posłania (a psina ma niedaleko nas posłanie coby do naszego łóżka się nie ładował i czuł naszą bliskość) piesio zaspany zerwał się z wyrka, uderzył o lampkę i ta wróciła w naszą stronę, zbiła się żarówka ale po drodze zahaczyła o stacje od kompa i narobiła rumoru, pies nie patrząc po czym biegnie prześlizną się pomiędzy nami i wpadł przerażony do naszego łóżka, teściowa w drugim pokoju zerwała się na równe nogi:-D Skończyło się tak, że ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo nigdy nie miałam tak przebojowego sex-u z tak głośnym zakończeniem:-D a M wyszedł i powiedział do teściowej, że może spokojnie spać bo to tylko pies strącił lampkę:-D

No to będziecie długo pamiętać takie zakończenie:-D:-D:-D
 
Ja tez juz lece dziewczynki bo zmęczona jestem. Trzymajcie kciuki za mnie jutro, dam znac co i jak!
Kciuki zaciśnięte:tak:

Kurczę mam nadzieję że Agniesiak i Marzenixx zapoczątkowały fasolkową falę :)
Wiecie co.. jak przeczytałam te posty o tych dwóch kreskach i braku ciąży...:-( Idę we wtorek do gina i teraz to dopiero mam pietra..:-(

Wieści od Marzenki - porannego testu brak, @ przylazła
NonNon18.gif


Ale chociaż za obronę trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
K***a mac, niemożliwe:wściekła/y: A może @ przyszła a wciąży jest? Moja teściowa tak miała:tak: Normalny okres miała a była w ciaży:tak:

Witam dziewczynki
Dzisiała wlasnie wyszłam ze szpitala w tychach poroniłam w 6 tygodniu.Wczoraj miałam zabieg .fizycznie czuje sie dobrze gorzej psychicznie .miałam robione wszystkie badania wyszly ok.Nie cche sie załamywac .Musze odczekać z 3 miesiace i starac sie o ukochanego dzidziusia
Pozdrawiam
Aneta
O matko.. jak mi przykro..Przytulam Kochana..

mam wieści od Marzenixxa :) Na 4 się obroniła i teraz baluje :))

Hip Hip HUUURAAAA!!!!!!!!!!
Marzenixx wielkie gratulacje!!:-)

No wiesz, zaczęło się bardzo czule i namiętnie, a mieliśmy tylko spać nago bo duchota niesamowita pomimo wentylatora. Później odrobina ostrości zakończona namiętnością na rogu łóżka... ale za bardzo się wychyliliśmy, łóżko nie wytrzymało i się przechyliło a dalej to działo się tak szybko, wylądowałam na plecach, M jakimś cudem zahaczył o lampkę niedaleko łóżka, spadła z takim impetem, że doleciała do psiego posłania (a psina ma niedaleko nas posłanie coby do naszego łóżka się nie ładował i czuł naszą bliskość) piesio zaspany zerwał się z wyrka, uderzył o lampkę i ta wróciła w naszą stronę, zbiła się żarówka ale po drodze zahaczyła o stacje od kompa i narobiła rumoru, pies nie patrząc po czym biegnie prześlizną się pomiędzy nami i wpadł przerażony do naszego łóżka, teściowa w drugim pokoju zerwała się na równe nogi:-D Skończyło się tak, że ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo nigdy nie miałam tak przebojowego sex-u z tak głośnym zakończeniem:-D a M wyszedł i powiedział do teściowej, że może spokojnie spać bo to tylko pies strącił lampkę:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
HEJKA:-)
mam wieści od Marzenixxa :) Na 4 się obroniła i teraz baluje :))



Hip Hip HUUURAAAA!!!!!!!!!!


JUUUUUUUPIIIIIIIIII GRATULACJE:-D



No wiesz, zaczęło się bardzo czule i namiętnie, a mieliśmy tylko spać nago bo duchota niesamowita pomimo wentylatora. Później odrobina ostrości zakończona namiętnością na rogu łóżka... ale za bardzo się wychyliliśmy, łóżko nie wytrzymało i się przechyliło a dalej to działo się tak szybko, wylądowałam na plecach, M jakimś cudem zahaczył o lampkę niedaleko łóżka, spadła z takim impetem, że doleciała do psiego posłania (a psina ma niedaleko nas posłanie coby do naszego łóżka się nie ładował i czuł naszą bliskość) piesio zaspany zerwał się z wyrka, uderzył o lampkę i ta wróciła w naszą stronę, zbiła się żarówka ale po drodze zahaczyła o stacje od kompa i narobiła rumoru, pies nie patrząc po czym biegnie prześlizną się pomiędzy nami i wpadł przerażony do naszego łóżka, teściowa w drugim pokoju zerwała się na równe nogi:-D Skończyło się tak, że ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo nigdy nie miałam tak przebojowego sex-u z tak głośnym zakończeniem:-D a M wyszedł i powiedział do teściowej, że może spokojnie spać bo to tylko pies strącił lampkę:-D




no to serduszkowanie zajefajne





AGNIESIAK nie martw się twoja kreseczka była już mocniejsza no i @ nie masz idz spokojnie i zobaczysz pęcherzyk ciążowy a tam fasolka:tak:
 
Witajcie STOKROTKI dawno do Was nie zagladałam :zawstydzona/y:, u mnie koniec 12 tygodnia ciaży własnie dzis wróciłam z USG , maleństwo zdrowiutkie, wszystkie wymiary mm-we w porzasiu, mam piekne zdjeia, jak maleńswo macha i jak ssie paluszka urocze.........., na usg mało co widziałam bo cale przepłakałam.....
POZDRAWIAM SERDECZNIE:-):-):-):-):-)

Gdzie byłaś jak Cię nie było ?:-)

Ja już po zakupach i były udane ;-) Kupiłam sobie spodnie w H&M- przecena była:tak: lniano-bawełniane i adidaski szare:-D
W H&M spotkała mnie miła niespodzianka, stoję sobie grzecznie w kolejce do kasy a kasjer pyta się drugiego -czy obsłuży panią w ciąży? tamten powiedział, że tak- podziękowałam i wepchnęłam się na początek kolejki ;-);-)

Hehe ja w piątek miałam podobną sytuację z tym, że w Biedronce :-)
Kasjerka mnie zauważyla jak stałam chyba 10-ta w kolejce i kazała mi podejść bez kolejki :-)
Skorzystałam, ale i tak buraka na twarzy zaliczyłam :-)


mam wieści od Marzenixxa :) Na 4 się obroniła i teraz baluje :))



Hip Hip HUUURAAAA!!!!!!!!!!

SUPER !!!! Gratulacje !!!!!!!!!!

jak moj M wyjezdza na 3 dni to jestem jakas rozbita,nie potrafie sobie czasu zoraganizowac,a co dopiero na miesiac :baffled::baffled::baffled: nie potrafie sobie tego wyobrazic...ale jak mus to mus,moze przez to bedzie Wam lepiej,latwiej

Będziemy się razem jakoś wspierać.
Mojego męża nie ma od 2 tygodni (delegacja w Wawie) i wróci dopiero pod koniec sierpnia :-(
Wraca tylko na weekendy....
 
Owocnej nauki a w poniedziałek będziemy trzymać kciuki.

Ja już po zakupach i były udane ;-) Kupiłam sobie spodnie w H&M- przecena była:tak: lniano-bawełniane i adidaski szare:-D
W H&M spotkała mnie miła niespodzianka, stoję sobie grzecznie w kolejce do kasy a kasjer pyta się drugiego -czy obsłuży panią w ciąży? tamten powiedział, że tak- podziękowałam i wepchnęłam się na początek kolejki ;-);-)

Dzięki Kinguś. Super, że zakupki się udały:tak:. A co do tej kolejki, to ja uważam, że zawsze tak powinno być, kobiety w ciąży zawsze powinny być obsługiwane bez kolejki!


mam wieści od Marzenixxa :) Na 4 się obroniła i teraz baluje :))



Hip Hip HUUURAAAA!!!!!!!!!!
Wow, super!! Gratulacje!!

Agniesik - ty się niczym nie denerwuj, wszystko będzie dobrze, zobaczysz!!

A ja dopiero skończylam jeść śniadanko, bo wczoraj byliśmy na wódeczce i potem dłużej nam się pospala... A teraz zaczyna sie stresować, ale tylko troszeczkę....
 
No wiesz, zaczęło się bardzo czule i namiętnie, a mieliśmy tylko spać nago bo duchota niesamowita pomimo wentylatora. Później odrobina ostrości zakończona namiętnością na rogu łóżka... ale za bardzo się wychyliliśmy, łóżko nie wytrzymało i się przechyliło a dalej to działo się tak szybko, wylądowałam na plecach, M jakimś cudem zahaczył o lampkę niedaleko łóżka, spadła z takim impetem, że doleciała do psiego posłania (a psina ma niedaleko nas posłanie coby do naszego łóżka się nie ładował i czuł naszą bliskość) piesio zaspany zerwał się z wyrka, uderzył o lampkę i ta wróciła w naszą stronę, zbiła się żarówka ale po drodze zahaczyła o stacje od kompa i narobiła rumoru, pies nie patrząc po czym biegnie prześlizną się pomiędzy nami i wpadł przerażony do naszego łóżka, teściowa w drugim pokoju zerwała się na równe nogi:-D Skończyło się tak, że ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, bo nigdy nie miałam tak przebojowego sex-u z tak głośnym zakończeniem:-D a M wyszedł i powiedział do teściowej, że może spokojnie spać bo to tylko pies strącił lampkę:-D
:szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-DŁo matko ale przygoda sie usmialam jak nigdy i wlasnie to nazywa sie spontan hihi:tak:
 
reklama
Nektarynko a jak tam u ciebie??
wyglada na to ze jednak byla u mnie owulacja.. tzn prawdopodobnie.. ale sie nie nastawiam.. zaczelam pic ziola na migrene i nie wiem czy czasem sie nie bądą gryzly z tymi na owulacje.. chociaz sprawdzalam z rozpiska niuni o ziolach.. ktore oslabiaja uklad rozrodczy a ktore poprawiaja a ktore wywoluja miesiaczke.. wiec wybralam mieszanke najbezpieczniejsza.. chociaz jest tam cos co oslabia uklad.. wiec nie wiem nie mam pewnosci moze wybiore sie 7 dni po owulacji by gin sprawdzil czy jest cialko zolte.. poza tym wszystko ok, poza migrena.. mam 2-3 napady dziennie i to co dzien.. juz nie mam sil..
 
Do góry