reklama
Marzenixx
aniołek 14.12.09 [*]...
mi też strasznie sie spodobalMarzenko bardzo mi sie podoba twoj napis w sygnaturze.
a moja siostra mlodsza sobie odwrocila troszke - Kiedys nie wiedziałam nawet gdzie lezy Niebo... dziś jestem Aniołem...

...jest mi przykro, ale co ja moge, natura robi swoje...
Kochana ja jestem tego samego zdania co Ty!
pogodzilam sie z faktem ze sie nie udaje i chce wyluzowac!
dziela jestes i Ty i Twoj Maz! widac jak bardzo sie kochacie! nie opuszczaj nas tylko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hej hej:-)
ja dzis zajęta jestem , biegalam po miescie a teraz siedze i lutuje mężowi płytki pod diody hehe zagonił mnie do roboty no!![]()
normalnie jak bob budowniczy!
To lek na cukrzycę ale jego skutkiem ubocznym jest wywołanie owulacji ;-);-)
sprytne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam!
Postanowiliśmy z M. ICSI ...w czwartek do lekarza dowiemy się wszystkiego...a i kupiłam sobie te zioła ojca sroki może coś zadziałają... teraz trzymajcie kciuki by auto szybko się sprzedało...
Szafirku trzymam kciuki za test!
Buziaki dla wszystkich!
ale mnie ciotka wzruszylas!!!!!!!!!!!!!!!!!
normalnie lzy mi w oczach stanely!
nadal ci kibicuje calym sercem!
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
no tak, caly zachod bez nas by sobie nie poradzil - pracujcie kochani i zbierajcie pieniazki dla dzidzi pozniej:-):-):-)Kochana pracy jest bardzo duzo,ale jakie mieszkanka zajefajne,ale często bardzo brudneJest juz lepiej
Nawet piwko tu nie jest az tak dobre,słabiutkie;-)Buziaczki słonko
:-);-)
brawo !!! widze, ze za kazdym raze nie odpuszczasz i to mi sie podoba - ja tez nie daje za wwygrana... zadna nieudana proba mnie nie pokona... choc czasem smutno jest, prawda???Witam!
Postanowiliśmy z M. ICSI ...w czwartek do lekarza dowiemy się wszystkiego...a i kupiłam sobie te zioła ojca sroki może coś zadziałają... teraz trzymajcie kciuki by auto szybko się sprzedało...
Szafirku trzymam kciuki za test!
Buziaki dla wszystkich!
a tak kazdy moze to sobiew wziac ten metformax?? nawet jak nie ma sie problemu z cukrem???To lek na cukrzycę ale jego skutkiem ubocznym jest wywołanie owulacji ;-);-)
no to podrzuc mi tu jakis zestaw wzmacniajaco regenerujacy dla mnie i dla malza jak dotrzesz do ttego posta:-):-):-)Jak masz jakies pytanka to wal bo jak juz stosy ksiazek poczytalam wiec troche sie juz orientuje
i ta natura musi nam dac to co nam sie nalezy......jest mi przykro, ale co ja moge, natura robi swoje...
bo takie te chlopaki sa... moj tez jak mu powiedzialam, zeby tak co rusz nie kupowal mi rozyczki (bo kupowal czasem dwa razy w tyg i to takie trafial co wiedly od razu bo uparl sie na jedna kwiaciarnie) to potem na rocznice, urodziny to musialam go do pionu postawic... nie potrafia nic sami wymyslec...:-):-):-)Moj tez nie byl wylewny, ale nauczyl sie ode mnie. To ja przyzwyczailam go do mowienia DOBRANOC KOCHANIE, buziaki na dowidzenia i na dziendobry. Ja zostawiam mu wiadomosci na karteczkach, wysylam SMS. Z czasem zaczol robic podobnie, ale jeszcze zdaza mu sie walnac gafe z moimi urodzinami (prezentami), Valentynkami itp. Nie zapominaj, ze oni sa jak dzieci, trzeba ich nauczyc penych rzeczy, dla nich nie wszystko jest tak oczywiste jak dla nas.
olesia_33
"Rzeczy piekne sa trudne"
nie opuszczaj nas tylko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no jak bym mogla, WAS nigdy!!!!!!!
Załączniki
olesia_33
"Rzeczy piekne sa trudne"
M sie kapie to ja jeszcze z wami chwilke posiedze.
Gosiaczek jak sie masz?
Gosiaczek jak sie masz?
Ostatnia edycja:
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
coraz lepiej - rano mnie smutki dopadaja ale potem jest ok jak juz sie pozbieram... licze dni kiedy bede mogla sie juz starac i nic mnie nie obchodzi, nawet o wakacjach nie mysle - nie pojedziemy chyba nigdzie...M sie kapie to ja jeszcze z wami chwilke posiedze.
Gosiaczek jak sie masz?
olesia_33
"Rzeczy piekne sa trudne"
Gosiu ale wiesz moze co przyczynilo sie do straty fasolinki?? Robili ci jakies badania?
Chyba zostalam sama "na polu bitwy", no nic trzeba sie wykapac i lulu spac bo juro kolejny dzien w "raju". PA
Chyba zostalam sama "na polu bitwy", no nic trzeba sie wykapac i lulu spac bo juro kolejny dzien w "raju". PA
Ostatnia edycja:
Szafirek83
moje szczęscie w brzuszku
ja "juz" jestem,nadrabiam zaleglosci,jak zwykle w nocy 
reklama
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
na razie czekamy na histopatologie i zobaczymy - ale ostatnio bylo wszystko ok - po prostu tak sie stalo... wiekszosc badan mam okGosiu ale wiesz moze co przyczynilo sie do straty fasolinki?? Robili ci jakies badania?
Chyba zostalam sama "na polu bitwy", no nic trzeba sie wykapac i lulu spac bo juro kolejny dzien w "raju". PA
Podziel się: