reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Qcz, nóż się w kieszeni otwiera na myśl o takim podejściu lekarzy :angry:
Mi sie wydaje ze to ta moja przychodnia jest taka popaprana. Jacy pacjenci, tacy lekarza. To byla studencka przychodnia, no i jak juz wspomnialam wczesniej, Angielki w moim wieku (lub mlodsze, bo tu mlodsi studenci) ani mysla o byciu matkami, wiec koles w ogole nie mogl zajazyc o co mi chodzi. Przychodze, mowie, zem w ciazy i ze krwawienia. I nagle sie ocknal, ze dziewczyna w ciazy chcianej.

Ja sobie zaraz wyszukam, moze gdzies blizej sa jakies Polskie kliniki. Z testem poczekam. @ przyjdzie to przyjdzie... bijacz... :-p
 
reklama
Hejka Kropeczka :-) Widze ze niezle tutaj rzadzisz dzisiaj :-D:-D:-D

no ktos musi!
rano mnie Zajaczek obudzil smsem...pikalo i pikalo wiec wstalam, odczytalam i ...i zasiadlam do kompa i tak siedze....zaraz wrosne w krzeslo.....chlop sie ze mna chyba rozwiedzie i z domu wywali...przyjmiecie mnie wtedy...w te Wasze krzaki????

Daj spokoj, ile razy sobie przypominam o tej wizycie to mi sie noz w kieszeni otwiera. . A na odchodnym jeszcze kazal mi sie zdrowo odzywiac, jesli staram sie o dzieci.:eek:

no to chociaz jedno madre zdanie powiedzial...konowal...

To prawda, Korpeczka rozstawia nas dzisiaj wszystkie po katach :-D
!!!

po kątach??? to Ty w kącie jestes??? a myslalam ze w krzakach...Kaprycha-kobito okresl sie!!!!!:szok::laugh2::szok:

Bo jak nie wyjdzie - to wyjezdzam z kraju i wale dalej

przeciez juz wyjechalas...z kraju...nie?????

zapomnialo sie Lolitce.....:laugh2::-p:laugh2:

Musze niestety, bo mi sie garderoba cos dziwnie zaczyna kurczyc.... (doslownie).....

kochana-pierz w nizszej temperaturze:-)

Oj nie wiem już sama, marne szanse na fasolkę, bo chociaż powoli odchodzimy od zabezpieczenia to jednak w końcu tą gumkę zakładamy... ;) tak więc fasolka wydaje się niemożliwa...

A badania po odstawieniu tabletek robilas jakies??? gadalas z ginem o tych cyklach???

testuje dopiero za 9 dni jeśli @ nie przyjdzie i temperaturka nie spadnie..... wczesniej nie ma sensu....:sorry:
:tak:good girl:tak:...jeszcze tylko 200 plytek, zalegla wiadomosc kropeczki i dostaniesz lizaka:laugh2:
 
A ja tylko na momencik. Nie zdążyłam Was poczytac bo M ściąga z netu jakies gry dla nas i strasznie wolno mi sie stronki otwierają. Także będe tylko tak sporadycznie pisac. Na razie u mnie ok. Nie mam wymiotów i mdłości miałam zaledwie dwa dni rano:-D Jak na razie luuuz:tak: Tylko już w ulubione biodrówki ciężko wchodze.. a zapiąc sie i usiąsc w zapietych to graniczy z cudem.. musze się szybko rozejrzec za jakimis ciążowymi spodniami..

:-:)-:)-:)-:)no::no::no::no:mam wiesci od Zajaczka...płakac mi sie chce dziewczyny...Justynka napisała rano smsa, że wczoraj wieczorem zbadali jej krew....i dzis lekarz rzucił przechodząc, że test ciążowy (chyba miał na mysli ta nowa betka z krwi) negatywny:no::-:)-:)-:)no:
Nie udało sie Fasolce......................................................bo Fasolka napewno była...betka przeciez nie kłamie ....a Justynka miała betke przed weekendem = 25......
I Zajączek pozdrawia i dziękuje wszystkim "lachonon"...czyli chyba Wam;-)i napisala, ze chce jak najszybciej isc z tego szpitala do domu, ale maja jej jakies badania jeszcze dzis zrobic.

A tak bardzo chcialam Wam moc przekazac dobre wiesci.............:-:)-(

Tak mi przykro...:-(



 
Kropeczka No


Nic sie nie pomieszalo. Chce do Brazylii lub Meksyku teraz :-D
A jak dzidzia bedzie to sie chwilowo wstrzymam z wyjazdem coby sily dziecie nabralo i wtedy w Ameryke srodkowo ruszamy
 
kropeczko no powtórz kochana co żes do mnie pisała bo ja się nie dokopie do tego posta.... nie bądź taka :-( to ja cie ajlowju a ty mnie tak traktujesz??:-(

cos nie moge sie zabrać za to lutowanie dziś.....
 
Uwaga, Kropka ma dzis ostry nastroj :-D:-):-D

.....Tez wszystko sprzedam ( nawet te mniej potrzebne organy)
1-Ty mną dzieci nie strasz!!!!!:crazy:

2-masz na zbyciu bioderek troche i większy tyłek może??? mam dla Ciebie klienta od juz -Romka chętne kupi...zaraz!!!!:laugh2:

Dziewczyny ja tez dzis siedze troche w krzakach .... mam troche zrypany humor nie udalo sie w tym cyklu.

Jesli chodzi o lyzeczkowanie. Nie do konca zgadzam sie z tym co dziewczyny pisza. .

Mari27-dostalas juz@???? czy na razie myslisz, ze bedzie???? przytulam jak juz przylazla...walczymy dalej!!!!!

Kochanie tu rzecz w tym, ze sami lekarze nie powiedzieli Zajaczkowi, ze musi miec zabieg...ale ze ma sama zdecydowac czy chce...paranoja!!!! Bo oni nie widza za bardzo by bylo co czyscic...no to po co wogole proponowac zabieg????
To jest na zasadzie-kupi pan ode mnie marchewke??? Fajnie....to prosze o kase....tylko ze ja nie mam marchewki do sprzedania....


I niech mi ktos odpowie-kiedy jeszcze -oprocz poronienia itd-trobi sie lyzeczkowanie i oczyszczanie macicy??? u mlodych kobiet???? jak sa jakies zrosty, tak??? kiedyjeszcze??? jak jest przerost endometrium, tak??? i....?
Pytam z czystej dociekliwosci....

sama niew iem mam takie mysli zeby sie jednak nie zabezpieczać ale jakoś nie umiem sie zdecydować ale jeszcze nad tym pomyślę obiecuję :tak:


Ty sobie musisz obiecac a nie nie...Bernadko-zdecyduj!!! Tradzik leczysz czy maluszka robisz......jedno z dwoch:-p

To byla studencka przychodnia, no i jak juz wspomnialam wczesniej, Angielki w moim wieku (lub mlodsze, bo tu mlodsi studenci) ani mysla o byciu matkami, wiec koles w ogole nie mogl zajazyc o co mi chodzi.

tez mi sie wydaje ze dlatego tak bylo...tu jest tyle aborcji i srodki wczesnoporonne schodza jak swieze buleczki...wiec jak studentka zachodzi w ciaze to normalne, ze chce ja usunac itd....dlatego tak podszedl do sprawy!

Nic sie nie pomieszalo. Chce do Brazylii lub Meksyku teraz :-D
A jak dzidzia bedzie to sie chwilowo wstrzymam z wyjazdem coby sily dziecie nabralo i wtedy w Ameryke srodkowo ruszamy

Ty najpierw do Włoch sie wybierz...4a prowda hańcyno mówi, ze lepsze włoskie stukanie niz polskie pukanie...czy jakos tak...w kazdym razie w Italii:laugh2:
 
Kaprycha teraz to się uśmiałam... a ja pójdę okraść bank jakby co ...

Hahaha, a pewnie - takiej sytuacji wszystkie chwyty dozowlone :tak::-D:-)

Mari :


"Pasma tkanki łącznej, które powstają po operacjach brzusznych (zwane pooperacyjnymi zrostami) mogą ograniczać ruchomość jajników, jajowodów, czy macicy, co może prowadzić do niepłodności. "

Czyli niestety operacje maja wplyw na nasza plodnosc. Ja jak mowilam, jestem tego zywym przykladem. Nie chodzilo o to, ze lekarze przeprowadzili zabiegi zle. Niestety nawet usuniecie wyrostka (ledwo co widac blizne) ktore mialam przeprowadzone w Italii przez cudownych fachowcow, wg mojego gina rowniez moglo wplynac na zrosty jajowodowe. Kazda ingerencja moze sie do tego przyczynic!
I jeszcze jedno, takie zrosty nie pojawiaja sie tydzien, miesiac, czy 3 po operacji - trwa to o wiele dluzej zanim problemy sie ujawnia, bo zrosty wolno "rosna" :baffled: Ja moje zabiegi chirurgiczne mialam 14, 10, 9 i 8 lat temu a problemy ze zrostami zaczely sie ujawniac 6 lat temu.


po kątach??? to Ty w kącie jestes??? a myslalam ze w krzakach...Kaprycha-kobito okresl sie!!!!!:szok::laugh2:

No wiedzialam, ze jednak mi sie dostanie :-D:-):-D No dobra, juz dobra - niech Ci bedzie, ze w krzakach :-D:-):-D:-)

P.S. ROMKA, blagam kup ode mnie cycki i pupke - za poldarmo oddam!!!!!!!
 
kurczaczek co to jest ze po anty cykle sie wydłużaja ja tez tak mam właśnie jak i Ty :baffled::baffled:
No nie wiem, ale bardziej by mnie to martwiło, gdybym przed tabsami miała "normalne" a dopiero teraz takie długie, no ale przedtem też nie miały książkowych 28 dni...

Mi sie wydaje ze to ta moja przychodnia jest taka popaprana. Jacy pacjenci, tacy lekarza. To byla studencka przychodnia, no i jak juz wspomnialam wczesniej, Angielki w moim wieku (lub mlodsze, bo tu mlodsi studenci) ani mysla o byciu matkami, wiec koles w ogole nie mogl zajazyc o co mi chodzi. Przychodze, mowie, zem w ciazy i ze krwawienia. I nagle sie ocknal, ze dziewczyna w ciazy chcianej.
W pewnym sensie masz rację - to może tłumaczyć jego reakcję - ale dla mnie to i tak nie zmienia faktu, że jak już się ocknął, to powinien był zmienić ton... i inaczej Cię potraktować...


A badania po odstawieniu tabletek robilas jakies??? gadalas z ginem o tych cyklach???
Nie, z badań jedynie cytologię teraz. To siódmy cykl po odstawieniu. Od razu wszystkie długie (pośród trzydziestukilkudniowych trafił się jeden 29-dniowy, w lutym). Z ginem nie gadałam, tylko przy wizycie jak na pytanie o datę ostatniej miesiączki podawałam jakąś odległą ;) to pytała czy na pewno, ale jak mówiłam, że tak, to odpowiadała że ok, i notowała sobie, że mam długie cykle.
Myślisz, że powinnam się przebadać? hormony?...
 
A jak dzidzia bedzie to sie chwilowo wstrzymam z wyjazdem coby sily dziecie nabralo i wtedy w Ameryke srodkowo ruszamy

Lolitko- ale wyjechac chcesz na wakacje, pozwiedzac czy zyc tam i pracowac????
pytam serio...zeby nie bylo....;-)

kropeczko no powtórz kochana co żes do mnie pisała bo ja się nie dokopie do tego posta.... nie bądź taka :-( to ja cie ajlowju a ty mnie tak traktujesz??:-(
.....

No masz...na litosc mnie bedzie bral Koszalek jeden...no na litosc...
A moze to juz czytalas??? zaraz odszukam....

No wiedzialam, ze jednak mi sie dostanie :-D:-):-D No dobra, juz dobra - niech Ci bedzie, ze w krzakach :-D:-):-D:-)
;-)i sie wyjasnilo;-)
a co z sasiadka??? zyje jeszcze????
 
reklama
....bardziej by mnie to martwiło, gdybym przed tabsami miała "normalne" a dopiero teraz takie długie, no ale przedtem też nie miały książkowych 28 dni...

Nie, z badań jedynie cytologię teraz. To siódmy cykl po odstawieniu.Myślisz, że powinnam się przebadać? hormony?...

Zalezy czy sie staraliscie juz na powaznie o bobaska czy dopiero teraz zaczynacie??? Ile macie lat?
To w kwestii maluszka.
A biorac pod uwage dlugosc cyklu...to 28 dni zdarza sie chyba dosc rzadko-takie ksiazkowe to jest, ale 14 dni fazy lutealnej...i w tym cay szkopul...by wiedziec kiedy jest woulacja. Czy dluzszy czy krotszy cykl faza lutealna powinna byc 12-16 dni, jak za krotka zle...jak za dluga tez nie dobrze...
Przy cyklach ponad 40 dni...ja nie mam pojecia kiedy mozesz miec owulacje....najlepeij wyznaczyc byloby to monitoringiem cyklu....a Ty badalas sie, prawda-tzn. robilas pomiat tep...itd...wiec chyba sie orientujesz??? czy testy owulacyjne to-tzn. skok tempki- potwierdzily???
Jesli tak to mozesz na razie monitoring odpuscic....
Ale i tak mysle ze przy wizycie powinnas pogadac z ginem o dlugosci cykli...co on bedzie o tym sadzil....?
 
Do góry