Wyprawka dla maluszków i ich mam

[mitemil]

Właśnie skończyłam prasować kolejna partię ubranek i już się załamuje jak widzę całą suszarkę kolejnych ciuszków które będe musiała prasować jutro
Dziewczyny czy Wy prasujecie te ubranka po lewej czy po prawej stronie??
Bo ja prasuje po obu stronach
A tak w ogóle to cały czas trzeba będzie tak prasować czy tylko dla noworodka??

P.S. A prześcieradełka na gumce to już w ogóle kiepsko sie prasuje

Ciuszki prasuje po prawej stronie, no chyba że są jakieś aplikacje, to po lewej. Prześcieradło mam frotte, wyprałam je w 60 stopniach i nie planuje już prasować.
Zresztą myślę, że jak dzieciaczki będa większe to już nie będziemy takie ostrożne i nie będziemy wszystkie prasować.

Wreszcie dzis dokupilam reszte ciuszkow do wyprawki dla malej.....oprocz kocyka.....bo w sklepie zbraklo.........nowa dostawa w sierpniu....moze zdaze jeszce kupic,ale bede musiala sie drugi raz fatygowac,a juz mi tak ciezko sie ruszac w dalsze trasy....a mojemu to sie boje tego zlecic,bo jak on kupi to nie wiem czy sie bedzie nadawac ....hi,hi.....nie zna sie biedak.
Jak dla Gosi posciel kupowal,to w takich kolorach ze myslalam ze sie zaplacze jak to zobaczylam,wiec teraz wole sama.....

Doskonale Cię rozumie. Ostatnio byłam na targu po warzywa i mój mąż zobaczył kocyk. Był koloru czerwono zielonego , a pościel dla małej mam morelową. Poza tym koc wielkości 160x200 i on się dziwi dlaczego ten koc mi nie odpowiada...

 

[anet15]

Ciuszki prasuje po prawej stronie, no chyba że są jakieś aplikacje, to po lewej. Prześcieradło mam frotte, wyprałam je w 60 stopniach i nie planuje już prasować.
Zresztą myślę, że jak dzieciaczki będa większe to już nie będziemy takie ostrożne i nie będziemy wszystkie prasować.



Doskonale Cię rozumie. Ostatnio byłam na targu po warzywa i mój mąż zobaczył kocyk. Był koloru czerwono zielonego , a pościel dla małej mam morelową. Poza tym koc wielkości 160x200 i on się dziwi dlaczego ten koc mi nie odpowiada...

No dokladnie to cos tak jak moj....hi,hi.....

 

[_karincia_]

Mi się wydaje że raczej po lewej stronie powinno się prasować bo to dotyka bezpośrednio malucha
Bo to chyba nie o to chodzi żeby dzidzia nie miała pogniecionych ubranek tylko żeby wysoką temperaturą jakby wyparzyć bakterie :-)
..ale mogę się mylić

 

[Piwonia_2]

Mi się wydaje że raczej po lewej stronie powinno się prasować bo to dotyka bezpośrednio malucha
Bo to chyba nie o to chodzi żeby dzidzia nie miała pogniecionych ubranek tylko żeby wysoką temperaturą jakby wyparzyć bakterie :-)
..ale mogę się mylić

nigdy na lewej nie prasowałam,a juz dwójke odchowałam i nic im nie było

 

[izabela...]

ja prałam na lewej i prasowałam na lewej później nie wiem czy będę mieć na to czas i ochotę, może obejdzie się bez prasowania
a prześcieradła na gumce nie prasowałam, bo niby jak, no i nie przesadzajmy tak z tym prasowaniem :-)

 

[Piwonia_2]

ja prałam na lewej i prasowałam na lewej później nie wiem czy będę mieć na to czas i ochotę, może obejdzie się bez prasowania
a prześcieradła na gumce nie prasowałam, bo niby jak, no i nie przesadzajmy tak z tym prasowaniem :-)

zgadzam sie,potem to juz wcale nam sie nie bedzie chciało tak bardzo tego wszystkiego prasować

 

[_karincia_]

zgadzam sie,potem to juz wcale nam sie nie bedzie chciało tak bardzo tego wszystkiego prasować

A to akurat jest pocieszająca wiadomość
Czyli najważniejsze żeby noworodek miał poprasowane a później już można wyluzować??

 

[jakubka]

ja poki co prasuję wszystkie ciuszki synka i na lewej, i na prawej stronie. Wszak nadgorliwosc nie jest dobra, ale tak, jak dziewczyny piszą, z czasem odechce mi sie takiego ceregielenia

 

[Jolit@84]

No ja pralam i prasowalam na prawej...i to podwojniebo pierszy raz taka madra bylam,ze wypralam w zwyklym proszku a jak sie tu doczytalam,ze raczej powinnam w specjalnym dla dzidziusiow to pralam raz jeszczea mysle,ze prasujac zelazkiem na pare to ta para i tak przesiaka to ubranko ''na wylot''ze tak to ujme wiec bez roznicy czy na prawej czy na lewej...W ogole juz sam fakt,ze prasuje uwazam za wystarczajacy,bo znam mamusie,ktore nie prasowaly wcale...

 

[Efe1980]

A ja miałam nie prać w specjalnym proszku i nieprasować ale jak już kupiłam małe pudełko Dzidziusia, żeby uprać pościel, to musiałam coś z nim zrobić i tak mam wszystko wyprane. No i poprasowałam, ale to bardziej z nudów i oczekiwania na Małą. I powiem szczerze że te małe ciuszki to się przyjemnie prasuje po prostu