reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Loree-się rozumie...bez skojarzen:-D...choc to az sie prosi o komentarz....

Idz sie kimnac na chwilke kolo malej...odespij poprzednie dni i sobotnia balange....

Marzenixx-dalas czadu...no na calego! ale grunt to wiedziec na czym sie stoi i teraz juz wiesz;-)..lepiej pozno niz wcale...

Badaicka...pojechala do tesciowej wczoraj i ja wcielo...wiecie cos o tej tesciowej??? bo az sie juz martwic zaczynam!

Marzenixx-jakie masz newsy od Hanki???

AndziaS...dalas rade??? powalczylas z ogorami????
 
reklama
Katarzynko

Sluchaj dziewczynek i wypisz jak tylko mozesz jakie masz wydatki i to na poczatek, powinnas dostac niezle alimenty...ja wiem ile kosztuje wlasnie taki dzieciaczek szczegolnie jak sie go chowa samemu i to bez pracy (ja studiowalam jeszcze)....zebranie wyprawki graniczylo z cudem a i tak wiele mi sie udalo poprzez apele na roznych forach, dostalam duzo paczek itp., poznalam fajne dziewczyny...i jakos suma sumarum troche ze stypendium i dalam rade ale wyprawka to dopiero czubek gory lodowej i potem sa schody wiec sie kochana nie wahaj...ja nie wystapilam o alimenty i nie dostalam ani zlotowki wiec wiem jak to ciezko....a duma sie nie unos czy cos, bo przyjdzie odpukac czas na leki, szczepienia, u mnie byly szpitale, zakupy b. drogich lekow, inhalatorow itp itd wiec tonelam w kasie do tego zlobek potem przedszkole 400zl byle but 50zl z ktorego zaraz maluch wyrasta, u mnie leki na stale 100zl/mc, ciuszki, jedzenie no i wiadomo jak to dziecko prezenty, gwiazka, urodziny mikolaj...nie chce byc gorsze od innych...potem rosnie to tu rower tu maly komputerek czy jest jakas fobia na cos w przedszkolu <u mnie akurat byly teraz pet shopy> inne dzieci przynosza wiec tez dziecku chcesz kupic...wyjazdy, wakacje <czesto profilaktyczne zalecane nad morze przez lekarza>...o lekach nie wspomne a dzieci niestety choruja juz od zloba czy przedszkola i taka porcyjka zwyklego antybiotyku + oslona + syrop + cos na goraczke kosztuje...do tego praca i wszystko na Twojej glowie, nieprzespane noce, kolki, chorobska, himerki i bunty wieku dorastania 2 czy 5 latka :-) wiec....lepiej ciagnij ile wlezie bo oprocz wydatkow wkladasz tez swoja prace wlasna ktora jest wychowanie opieka troska i Twoj czas Twoje zycie....a sk...sorry niech sie poczuwa i nei chodzi o pare ubranek w supermarkecie, maluszek sie urodzi, zobaczy ile kosztuje wszystko odechce mu sie panienek...a panience jego jak zobaczy ze nie stac go na jej rarytasy :no: to sie wygadalam bo az mi skacze cisnienie jak pomysle o takich co ja mialam czy Ty.....
no właśnie, nie da się przewidzieć na co i kiedy dziecko zachoruje.

Dziękuję WAM wszystim za odpowiedz. Mam teraz większe rozeznannie co ile moze kosztować.

Kroptusia a Ty jak się czujesz? mały nie chce se ewakuować już?
 
[FONT=&quot]
Dziewczyny czy Wy robicie zwykle 2-u daniowe obiady, tak zgodnie z polska tradycja??? czy jedno danie???
Ja to robię zawsze jedno. Bo... po prostu nie umiem gotować :-( Mam obcykane kilka potraw, które jakoś mi wychodzą. Zup nie gotuję praktycznie wcale, bo i nie lubię i nie umiem. Na szczęście mój M nie jest zbyt wymagający co do jedzenia i zje to, co mu dam :-)

Asiq...ja sie chetnie przylacze ale na popoludniowa kawusie, tak kolo 4pm u mnie czyli.... 3pm w Polsce...ok? zapraszam:-)
Jasne, wpadnę :-):-):-)

Aha no to znaczy , ze pewnie wiekszość tak ma , to dobrze, myslałam ,że juz cos ze mna nie tak hehe
A no właśnie ja się zastanawiałam, bo moja ostatnia @ tez była taka inna, bezbolesna i jasna. Ale teraz widzę, że to normalne :-)

[/FONT]
 
Marzenixx-dalas czadu...no na calego! ale grunt to wiedziec na czym sie stoi i teraz juz wiesz;-)..lepiej pozno niz wcale...

Marzenixx-jakie masz newsy od Hanki???
NO aż wstyd heheh:zawstydzona/y:
A Hania..... nie ma dobrych przeczuc.... nie chce nic mówić, ale czuje że dupa blada... i dlatego nie zgląda, nie chce się nakręcać w te ostatnie dni.....a wie że przecież wszystkie bysmy chuchały że jednak to fasola....
Pewnie jak sie wszystko wyjasni to do nas wróci...
 
Tak czy siak ja za Hankę trzymam kciuki..I za wszystkie ciężkozafasolkowane ( fajne słowo, co? ) dziewczynki..
Jakoś dzisiaj z doskoku czytam forum - mam do dupy nastrój i jakoś slabowicie się czuję, więc lezę przed TV pod kocykiem z gazetkami u boku i komórką..
Wpadnę pewnie wieczorem..
Buziaki
 
[FONT=&quot]...po prostu nie umiem gotować :-( [/FONT]
[FONT=&quot]Jasne, wpadnę :-):-):-)[/FONT]

Eeeee tam -jak nie umiesz gotowac a lasagne robisz...umiesz gotowac!!!! tylko - nie wszystko-tak mów:-p:tak::-D
Asiq...ja tak spytalam was o te obiadki bo i sie tak pomyslalo...jak to jest u mlodych Polek????
... bo np u mnie w dmu rodzinnym-u rodzicow -jest kuchnia tradycyjna polska...czyli zawsze musi byc zupka i drugie danie...i to jest obiad wg moich rodzicow... moja mam gotuje bardzo dobrze, ale tradycyjnie, nie eksperymentuje...ma klasyczny repertuar (ja tak to nazywam) i wychodzi jej to naprawde dobrze...zupy robi lekkie-takie polskie...plus jakies drugie dane (miesne lub bezmiesne...zalezy)....a ja gotuje inaczej, eksperymentuje, bawei sie kuchnia, czesto wprowadzam nowosci, czesto swoje przepisy zmieniam itd...wyszukuje, sciagam od kogos, z restauracji...i robie zwykle 1 danie...jak zupa to taka ze mozna sobie nia pojesc...nie taka wodnista zupka jak np polska pomidorowa czy cos...tylko jak pomidorowa to z bazylia, gesta i prawdziwa z pomidorow-talerz takiej zupy i czlowiek syty:-)))
W niedziele nieraz-jak jemy obad w porze obiadowej-i jak np robie rosolek tradycyjnie...to rbie tez 2 danie...ale to zdarza sie rzadko. 2 dania jem od wielu lat tylko tak naprawde w domu ....jak odwiedzam rodzicow:-)))...i na weselach:-)))


Ale widze, ze wszystkie tak gotujemy, mam na mysli ze zwykle tylko jedno danie...nie tak jak nasze mamy czy babcie kiedys...swiat sie zmienia:-)))

Ok zmykam teraz...musze kilka rzeczy zrobic...ale wroce na kawusie, tak kolo waszej 4-ej, ok:-)))

Bernadko-jak sie czujesz??? gdzie zniknelas???
 
Ostatnia edycja:
A Hania..... nie ma dobrych przeczuc.... nie chce nic mówić, ale czuje że dupa blada... i dlatego nie zgląda, nie chce się nakręcać w te ostatnie dni.......

przekaz jej pls....ze trzymamy za nia mocno kciuki!!!!! niech sie nie nakreca ale i niech sie nie zniecheca...wszystko juz przesadzone, tylko trzeba czekac na ujawnienie sadu...
kiedy Hania testuje??? ja myslaam, ze to dzis betke ma robic...cos pomieszalam czy co????

I co u Kaprychy??? wie ktos????


Jakoś dzisiaj z doskoku czytam forum - mam do dupy nastrój i jakoś slabowicie się czuję, więc lezę przed TV pod kocykiem z gazetkami u boku i komórką..

czemu??? Olu -zly nastroj...czemu??? wiem ze nie jest tak jak bys chciala...wiem wszystko, ale dostalas leki, jestes pod opeika lekarza i na pewnos zybko wrocisz do formy i staranek.....A co innego jest nie tak z samopoczuciem??? pisz tu zaraz a nie naruszaj mojej cierpliwosci!!!!
 
Andziu i Kropeczko ja już nie umiem spac w dzień -zepsuło się:-D

Ciśnienie nie może być wysokie w ciąży. A takie jak ja mam jest dozwolone. Zwłaszcza ,że kawy nie piję.

Badaicka miała jakiś konflikt z teściową,że jeszcze od niej nie wróciła? Jakby co to - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie i jakoś ja znajdziemy:-D
To ja też uciekam robic obiadek-jednodaniowy:-)

Zobaczcie co znalazłam- szukam znajomym domu. Chałupa do wykończenia i to na dodatek z drewna , mała działka i TAKA CENA!!!
Świat oszalał!:szok::szok::szok:

Wolnostojący, 5 pokoi, 183 m2, parterowy, Będzin,Siemonia,Rogoźnik, Siemonia

Ps. nie pytajcie mnie gdzie jest Siemonia, bo nie wiem. Gdzies w sląskim bo tak szukam :baffled:
 
reklama
przekaz jej pls....ze trzymamy za nia mocno kciuki!!!!! niech sie nie nakreca ale i niech sie nie zniecheca...wszystko juz przesadzone, tylko trzeba czekac na ujawnienie sadu...
kiedy Hania testuje??? ja myslaam, ze to dzis betke ma robic...cos pomieszalam czy co????

I co u Kaprychy??? wie ktos????
Okej przekaże... Hanula ma testowac za 2 dni ponoc...... miejmy nadzieje , że jednak się udało:tak:
A kaprycha to nie wiem gdzie sie podziała ....:no:
 
Do góry