co do tematu alkoholu,powiem tak,ze wzgledow zdrowotnych 100gr wina na tydzien moze byc mniej szkodliwe niz jakies leki (tak jak Dzeni),ale jesli mialabym ryzykowac chocby 1% tylko dla wlasnej przyjemnosci,ze mogloby byc cos nie tak z dzidzia,to wole odstawic alkohol na ten czas (i nie mowie tylko o alkoholu,ale rowniez innych czynnikach negatywnie wplywajacych na plod-oczywiscie tych,na ktore sama mam wplyw).Wiec ja w ciazy pic nie bede,nawet pol szklanki,ale to jest moje zdanie i nie bede je nikomu narzucac,kazdy ma swoj rozum.
A chcialam tylko przypomniec,ze to forum jest po to,aby sie wspierac i sluzyc rada,a nie krytykowac i narzucac wlasne zdanie...nie rozumiem naskakiwania na Makaronke,tak jak byla akcja o to,ze Agniesiak zjadla hot-doga,dziewczyny opanujcie sie!!