reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..


Faceci sa jak duze dzieci - niestety to okreslenie sie sprawdza. Sa nieodpowiedzialni i egoistyczni. Nic tego nie zmieni. Chyba dlatego nam kobietom jest z nimi ciezko, bo my staramy sie robic wszystko porzadnie, znamy wage ODPOWIEDZIALNOSCI, wiemy, ze nie mozna sobie pozwolic na totalna beztroske... Czasem chcialabym byc facetem i miec to wszystko gleboko w d, chlac alkohol, balowac i niczym sie nie przejmowac
:wściekła/y:

No i niestety muszę Cię zmartwić- mój M jest inny:-)
Nie mam mu nic do zarzucenia. Jak chce się napić piwka to mnie pyta o zdanie.
Chodzi ze mną na wszystkie badania i to te zwykłe z krwi i na usg. Bierze wolne w pracy jak musi z tej okazji. Nie wyjeżdża na imprezy firmowe, które są wielką popijawą, bo twierdzi,że woli byc z nami. Jesli gdzieś musi już wyjechac zawsze najpierw karze mi ściągnąć kogoś np. siostrę żebym nie była sama w domu.
Po pracy on się zajmuje dzieckiem, ja sobie odpoczywam.
Na początku ciąży urywał się z pracy żebym ja mogła się położyć spać...Mogłabym tak długo wymieniać....Taki super okaz mi się trafił.

:-D:-D:-D:-D to tak jak ja
a tak szczerze to nie wiem czy bym sie odważyła tak z wibratorem ........

Powiem tak- DOBRY WIBRATOR NIE JEST ZŁY!!!:-D:-D:-D

Cześć Kropeczko
. Lecz się kochana, biedactwo Ty...
Dobrze,że chociaz odpoczęłaś.

Jadę już chyba do tej pracy....
 
reklama

Nie no jasne, nikt nie krytykuje i nie leci do ksiedza zeby na Ciebie doniesc
:rofl2::-D:-D



:-D:-D:-D Calkiem niezle sie czuje, poza kluciem w podbrzuszu, ktore sie pojawilo wczoraj i dzisiaj rano (troche niepokojace), poza mdlosciami, ktore mnie trzymaja caly dzien (jak zagladam do lodowki i zapomne wstrzymac oddech, to od razu mi sie chce wymiotowac :szok:), no i poza czestym siusianiem, ktore mnie troche ogranicza, bo nie moge za daleko wychodzic ;-)
Aha no i jeszcze poza sennoscia :-D WSZYSTKO OK :-D:-D Boje sie troche pierwszego usg (28.08), boje sie, ze nie bedzie serduszka :baffled:


o matko a co ty masz za myśli dziewczyno :szok: ze nie bedzie serduszka nie wolno tak myśleć napewno będziesz widziała dzidzie całą i zdrową mino że to dopiero 6 tydziń a serduszko bedzie biło jak dzwon ja pierwsze usg robiłam w 7 tyg i widoczność było SUPER
 
Nawet nie gadaj takich głupot!!! Wszystko będzie dobrze!!! A ty teraz nie możesz się denerwować!!!

Przepraszam
:tak::szok:

:-D:-D:-D:-D:-D
CHyba by nie chciała jednak:-)

Ola, czytałam że przy mdłościach dzieci inteligente będą:-):-) Rzygaj ile wlezie:-)


:-D:-D Ty jak zwykle, seks i spawanie:-D:-D żyć nie umierać:-D
Ale jak M. chętny, to co nie korzystać. Mojemu się zachciało dzisiaj, ale 10 min. przed moim wyjściem do pracy...więc ja mówię hola hola..... dla mnie to trochę za mało:-)

Witaj z ranka :-D

A myslisz, ze tamta chciala tych 12? Hanki tez sie nikt nie bedzie pytac :-D:-D:-D


Inteligentne powiadasz? Wybaczcie na moment, musze na chwile skoczyc do kibelka :-D:-D:-D

10 min :szok: Spoko, powiem Ci, ze moj M kiedys w 10 sekund :-D Ale to bylo raz kiedy sie z nim droczylam :-D Bawilam sie jego instrumentem ale jak juz juz mu bylo dobrze, to przerywalam - wkurzyl sie na mnie chlopak, zlapal mnie, przewrocil na brzuch i w 10 sekund bylo po sprawie
:szok::szok::szok::-D Zreszta powiem szczerze, ze czasem chce zeby juz bylo po wszystkim, szczegolnie jak mam problemy z nawilzeniem :baffled:
 
:rofl2: o wy czarownice jedne:-) trzeba korzystac z ycia a co !:-D

dobra kropczeka przylazla to teraz sie rozpiszecie ze hej! wiec ja spadam do lutowania , musze na solarium zarobic ! hahahha:-):-D
 
Dziewuch- czyście dziś poszalały. ja tu próbuję się na chwilę pracą zająć a tu wrzawa jak na targowisku. Nie mogę za wami dziś nadążyć.

Widzę natomiast, że ani romka się nie chwali, ani też agapas siedzi w ukryciu. Dziewczyny mówcie co z tymi waszymi teścikami!
 
Nareszcie Kropeczka wróciłam - fajnie, że wyjazd się udał, bo trochę sie martwiłam o twoją nóżkę...

...
Dziekuje kochanie***
A z pobudkami takiej porze powiem jedno-przyzwyczaja sie bo niedlugo sie przyda taki nawyk wczesnego wstawania!!! trzymam kciuki!!!

tak mężuś przebadany i mam zamiar mu zakupić coś na te mało ruchliwe żołnierzyki

polyka witaminki i bedzie dobrze... tylko musi brac je regularnie!
A jak Ty sie czujesz Bernadko? i jak mama?

:-D:-D:-D Calkiem niezle sie czuje, poza kluciem w podbrzuszu, ktore sie pojawilo wczoraj i dzisiaj rano (troche niepokojace), poza mdlosciami, ktore mnie trzymaja caly dzien (jak zagladam do lodowki i zapomne wstrzymac oddech, to od razu mi sie chce wymiotowac :szok:), no i poza czestym siusianiem, ktore mnie troche ogranicza, bo nie moge za daleko wychodzic ;-) Aha no i jeszcze poza sennoscia :-D WSZYSTKO OK :-D:-D Boje sie troche pierwszego usg (28.08), boje sie, ze nie bedzie serduszka :baffled:
Moze Cie kluje bo sie rozciaga???
Mdlosci to ponoc dobry objaw..., sennosc...musisz nadrobic na potem:-)....a siusianie najlepiej potwierdza ciaze:-)))
wiec wg dr kropeczki-maluszek ma sie dobrze, serduszko bije jak dzwon i mamusia ma sie niczym nie stresowac!!!!
buziaki***
 
Olapolap- ja też z tym nawilżeniem to miewam problemy, jak sie nie staraliśmy o drugie serduszko to używaliśmy nawilżaczy, ale teraz to nie bardzo, ponoć jest jeden na rynku dozwolony, który nawet przedłuż żywotność chłopaczków ale chemia to jest chemia i sie boję.
 
No i niestety muszę Cię zmartwić- mój M jest inny:-)
Nie mam mu nic do zarzucenia. Jak chce się napić piwka to mnie pyta o zdanie.
Chodzi ze mną na wszystkie badania i to te zwykłe z krwi i na usg. Bierze wolne w pracy jak musi z tej okazji. Nie wyjeżdża na imprezy firmowe, które są wielką popijawą, bo twierdzi,że woli byc z nami. Jesli gdzieś musi już wyjechac zawsze najpierw karze mi ściągnąć kogoś np. siostrę żebym nie była sama w domu.
Po pracy on się zajmuje dzieckiem, ja sobie odpoczywam.
Na początku ciąży urywał się z pracy żebym ja mogła się położyć spać...Mogłabym tak długo wymieniać....Taki super okaz mi się trafił.

Z nieukrywana przyjemnosci przeczytalam Twoj wpis.... I jakos przykro mi sie zrobilo, ze moj M nie byl ze mna na zadnym usg jak mialam monitoringi cyklu (tzn nigdy nie wchodzil, pod drzwiami siedzial ze dwa razy) i na zadnym pobraniu (tez pod drzwiami siedzial z raz czy dwa) - a tak to sama wszedzie jezdzilam i nigdy by mu nie przyszlo do glowy zeby sie zerwac z pracy zeby ze mna pojechac... Najgorzej bylo jak jezdzilam do lekarza w publicznej przychodni i musialam o 6:50 wychodzic z domu zeby byc w miare wczesnie i ustawic sie w kolejce do rejestracji a pozniej do gabinetu - NIGDY zada nie ruszyl zeby mi towarzyszyc tylko spal do 8, a pozniej jechal do pracy!!! Plakac mi sie chce :-(
 
Moze Cie kluje bo sie rozciaga???
Mdlosci to ponoc dobry objaw..., sennosc...musisz nadrobic na potem:-)....a siusianie najlepiej potwierdza ciaze:-)))
wiec wg dr kropeczki-maluszek ma sie dobrze, serduszko bije jak dzwon i mamusia ma sie niczym nie stresowac!!!!
buziaki***

Jak sie rozciaga do boli w pachwinach, a mnie kluje (dzisiaj troche w innym miejscu niz wczoraj) okolo 10 cm ponizej pepka... Tak czy inaczej dziekuje Pani dr
:-D:-D

Olapolap- ja też z tym nawilżeniem to miewam problemy, jak sie nie staraliśmy o drugie serduszko to używaliśmy nawilżaczy, ale teraz to nie bardzo, ponoć jest jeden na rynku dozwolony, który nawet przedłuż żywotność chłopaczków ale chemia to jest chemia i sie boję.

Z czego wynika u Ciebie kiepskie nawilzenie? U mnie niestety z tego, ze moj M wyobraza sobie przytulanki tak, ze sciaga majtki i ja na widok jego instrumentu ja mam sie nie wiadomo jak podniecic i od razu byc gotowa do przyjecia go w siebie :baffled: Musze sie dlugo opierac zeby zaczal mnie piescic - popiesci chwile i znowu probuje zapakowac :no: Wiec ja sie nie dziwie, ze u mnie kiepsko z nawilzeniem skoro nie jestem odpowiednio nakrecona :szok::-( Z lubrykantami to tak jest - nawet jest na nich napisane, ze moga ograniczac ruchy armii...
 
reklama
Zajaczku-no przeciez jestem!!!!
jak wyjazd??? fotki pieeekne...ale musieliscie milusio wypoczac-nalezalo Wam sie!!!
Jak tam plan wyjazdu za granice??? ustaliliscie juz cos?
 
Do góry