reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

Dzień dobry.
Ja tylko na chwilkę przed pracą, bo widzę,że gadacie o konflikcie serologicznym. No więc tak- nie martwcie się tym mocno, ponieważ w pierwszej ciąży bardzo rzadko jest to problem. Jeśli macie grupę krwi Arh- to kazdy normalny lekarz powinien Wam zlecać częste badanie zwane odczyn coombsa i na tej podstawie stwierdza czy wszystko gra. Poza tym zazwyczaj w karcie ciąży jest informacja o tym,że macie taką grupę krwi. W razie poronienia , nawet jak nie jest znana grupa krwi ojca dziecka powinno się dostać zastrzyk z immunoblobuliny. Rozmawiałam w szpitalu na ten temat z pielęgniarkami i powiedziały mi,że teraz KAŻDA MATKA z grupą krwi Arh- dostaje taki zastrzyk po porodzie. Nawet jeśli grupa krwi ojca jest nieznana.
Gorzej jest w drugiej ciąży, ale nie musi być źle. Częściej bada się krew i zazwyczaj też jest ok.
Wiem to z własnego doświadczenia. Na szczęście na razie u nas jest ok. Jutro odbieram kolejnego coombsa....

Katarzynko u Ciebie sytuacja jest inna- nie masz już wpływu na to co robi Twój były... Musisz w szpitalu powiedzieć jak sprawa wygląda i pewnie dostaniesz immunoblobulinę.

Gorzej jeśli jest tak jak u Oli. Jeśli jest foch bo trzeba to badanie zrobić. Nie rozumiem tego, bo nie mieści mi się w głowie,że ktoś nie chce znać swojej grupy krwi. Przecież to bardzo ważne i nie tylko pod kontem konfliktu.
Ja mam problem z żyłami, bo ich nie widać. Ostatnio pobierano mi krew z nadgarstka z takiej maleńkiej żyły ,że potem bolało jak cholera. Kiedyś miałam przebitą żyłę na wylot, ogromny krwotok i z tego zapalenie żył. Ale nie marudzę,że mnie kłują! Jak widzę faceta który boi się badań to lałabym go czym popadnie. Sorry.


Ja mam wlasnie A RH- :-:)-:)wściekła/y: Nie wiadomo skad mi sie to wzielo, bo i Mama i Tata maja RH+ :szok:

Wspolczuje tego pobierania krwi z nadgarstka :baffled: A jeszcze zapalenie zyl.... brrrrrrrrrrr........... mnie na sama mysl o zylach, sercu i krwi robi sie slabo :tak:;-)

A co do tego fragmentu, ktory zaznaczylam w Twojej wypowiedzi... wiesz... przemysle
:-D:-D:-D
 
reklama
:-D:-D:-D:-D to tak jak ja
a tak szczerze to nie wiem czy bym sie odważyła tak z wibratorem ........
tez tak kiedys myslalam, i sama sobie jakos nie kupilam bo nie mam potrzeby go sama uzywac, ale jak dostalam w prezencie i kiedys dal zabawy sie nim pobawilismy z małże to sie okazalo ze jest ekstra, wiec jak jest ekstra to co se bede przyjemnosci odmawiac:-D gorąco polecam:-D:-D:rofl2:
 
Hej Olapop! jak sie czujesz mamusiu???

:tak::-D:tak::-D


hej kropeczko :***

Witaj pracusiu...widze, ze znowu tu rozpuste siejesz na forum...no, no, no:-D

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::-D:-D:-D bo wibratora nie posiadam :-:)szok::szok::szok: Chyba, ze NATURALNY, ktory mi M codziennie rano rekwiruje i zabiera ze soba do pracy :-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::-D:-D
no to tak jak ja:-);-)

Bernadko-widzialam, ze przebadaliscie meza...musi wzmocnic zolnierzyki i brac jakies witaminki...na zwiekszenie ruchliwosci, bo tych z grupy a+b powinno byc 50%, lub z samej grupy "a" min 25%...podawaj mu lkarnityne, salfazin, selen z witamina E...niech je duzo papryki i pomarancze!

Loree.....czyzbys sie zaczela ujawniac??? brzusiu sliczny!!!! i taaaaki plaski i zgrabny...czekam na reszte;-)
 
:-D:-D:-D:-D to tak jak ja
a tak szczerze to nie wiem czy bym sie odważyła tak z wibratorem ........

No wiesz skoro Marzenixx poleca, to znaczy, ze warto :-D:-D

Zreszta moja znajoma tez ma i sobie chwali :szok::-D:-D:-D

A i tak najsmieszniejsze jest to, ze ja bym byla zla na M gdybym widziala, ze M zapina sztuczna pochwe, za to on by byl caaaly nakrecony gdyby widzial, ze ja sie bawie wibratorem :szok::szok::szok::szok:
 
Siadam sobie rano do kompa, a tu od razu takie ostre tematy....:-D Ale dobrze, że się nie krępujecie:-D ja tam wczoraj z moim też się "mocno" przytulałam, ale w wannie, super sprawa:zawstydzona/y:

U mnie też będzie konflikt bo ja ma rh-, ale ja chociaż wiem, że mój M ma rh+

Nareszcie Kropeczka wróciłam - fajnie, że wyjazd się udał, bo trochę sie martwiłam o twoją nóżkę...

A ja dzisiaj miałam pobudkę o 6.45 - masakra, ale potem włączyłam dziewczynką bajkę i jeszcze sobie trochę podrzemałam...
 
tez tak kiedys myslalam, i sama sobie jakos nie kupilam bo nie mam potrzeby go sama uzywac, ale jak dostalam w prezencie i kiedys dal zabawy sie nim pobawilismy z małże to sie okazalo ze jest ekstra, wiec jak jest ekstra to co se bede przyjemnosci odmawiac:-D gorąco polecam:-D:-D:rofl2:
muszę pomyśleć nad tym ;-):-D
Bernadko-widzialam, ze przebadaliscie meza...musi wzmocnic zolnierzyki i brac jakies witaminki...na zwiekszenie ruchliwosci, bo tych z grupy a+b powinno byc 50%, lub z samej grupy "a" min 25%...podawaj mu lkarnityne, salfazin, selen z witamina E...niech je duzo papryki i pomarancze!
tak mężuś przebadany i mam zamiar mu zakupić coś na te mało ruchliwe żołnierzyki
 
tez tak kiedys myslalam, i sama sobie jakos nie kupilam bo nie mam potrzeby go sama uzywac, ale jak dostalam w prezencie i kiedys dal zabawy sie nim pobawilismy z małże to sie okazalo ze jest ekstra, wiec jak jest ekstra to co se bede przyjemnosci odmawiac:-D gorąco polecam:-D:-D:rofl2:

Nie no jasne, nikt nie krytykuje i nie leci do ksiedza zeby na Ciebie doniesc
:rofl2::-D:-D

Hej Olapop! jak sie czujesz mamusiu???

:-D:-D:-D Calkiem niezle sie czuje, poza kluciem w podbrzuszu, ktore sie pojawilo wczoraj i dzisiaj rano (troche niepokojace), poza mdlosciami, ktore mnie trzymaja caly dzien (jak zagladam do lodowki i zapomne wstrzymac oddech, to od razu mi sie chce wymiotowac :szok:), no i poza czestym siusianiem, ktore mnie troche ogranicza, bo nie moge za daleko wychodzic ;-)
Aha no i jeszcze poza sennoscia :-D WSZYSTKO OK :-D:-D Boje sie troche pierwszego usg (28.08), boje sie, ze nie bedzie serduszka :baffled:
 
:-D:-D:-D Calkiem niezle sie czuje, poza kluciem w podbrzuszu, ktore sie pojawilo wczoraj i dzisiaj rano (troche niepokojace), poza mdlosciami, ktore mnie trzymaja caly dzien (jak zagladam do lodowki i zapomne wstrzymac oddech, to od razu mi sie chce wymiotowac :szok:), no i poza czestym siusianiem, ktore mnie troche ogranicza, bo nie moge za daleko wychodzic ;-) Aha no i jeszcze poza sennoscia :-D WSZYSTKO OK :-D:-D Boje sie troche pierwszego usg (28.08), boje sie, ze nie bedzie serduszka :baffled:
Nawet nie gadaj takich głupot!!! Wszystko będzie dobrze!!! A ty teraz nie możesz się denerwować!!!
 
reklama
I znowu to samo, najgorzej chyba szalejecie z rana....co wydaje mi się że czytam ostatnią stronę...pyk - jest następna:baffled::baffled::baffled:
Udusze Was kiedy;-)
ALe na razie Buziaki dla wszystkich:-)
Bernadko, zostalo dla mnie troche kawki??
hej Laseczki
juz mam wyniki cukru.. wynik 74 dl/mg (norma 60-110 dl/mg) takze wszystko u mnie w porzadeczku..
NO to baaaardzo sie cieszę. Moi rodzice maja lekką cukrzycę i wiem że to w pewien sposób uciążliwe. Ale skoro wynik taki to super:-)
Tlumaczenie suwaczka wedle obietnicy:
"Droga mamo, teraz zaczyna sie rozwoj oczu, buzi, uszu, dloni, stopek, nerek i watroby"
Zarąbistego masz tego suwaczka:-)
Cześć dziewczynki.
Zaraz sobie poczytam trochę.
Narazie tylko napiszę, że straszną noc mam za sobą, prawie nie spałam, chyba przez nadmiar myśli. Wczoraj koleżanka z pracy oznajmiła mi, że jest w ciąży - to wpadka, ale poza tradycyjnymi zmartwieniami to nawet już się trochę cieszy (wie dopiero od kilku dni). Zła jestem na siebie, bo w pierwszej chwili poczułam potworną zazdrość, ale tak naprawdę to strasznie się cieszę i zazroszczę tak pozytywnie.
To lecę czytać, zobaczymy ile uda mi się nadrobić, hihi :)
Wolfheart, gdzie Ty byłaś jak Cie nie było????:-) Chyba nadal nadrabiasz bo się nie pojawiłas jeszcze. Sytuacją w pracy się nie przejmuj. Zawsze jest jakies rozwiązanie:-)
:-D:-D:-D:-D:-D
CHyba by nie chciała jednak:-)
Witam!
A u mnie chyba coś się ruszyło bo jajniki zaczynają ćmić...ok godz. temu zrobiłam 3 zastrzyk!
Pozdrawiam wszystkie!
:-)
Cześć Martynko:-):-) Bedę się modlić żeby się wszystko udało.
A dla mnie zastrzyki to masakra... a sobie musiałabym robic chyba po flaszce wódki;-)
cholera... :szok::szok::szok::szok: a tu jeszcze jednojajowe niech beda i jak je pozniej rozpoznac?? :-):-) nie wspominajac jak tu je piersia wykarmic :-) normalnie na zmiane... tak prawie jak skonczy karmic 11 i 12 to sie prawie obudza te co byly pierwsze :-)
:-):-) Ładny hardcore:-) Ale chyba gorzej było by ze zmiana pieluch:-)
Witam sie po powrocie z obozu koncentracyjnego
u Ciebie jest przodozgryz lub przodozuchwie,widac na zdjeciach :sorry2: nie wiem czy sam aparat by wystarczyl,czy nie kwalifikuje sie to do skracania galezi zuchwy...
:szok::szok::szok::szok::szok::szok: że co?????????????/ no to zajebiście. :baffled::baffled::baffled::baffled:
Jak byłam w podstawówce chodziłam do ortodonty. Miałam aparat na górne ząbki i taki hełm na głowę z naciągiem na żuchwę właśnie:baffled: Ale baaaaardzo nie lubiłam w tym chodzić, bolały mnie zęby i w ogóle. Więc buntowałam się i mama w końcu odpuściła...a teraz żałuję:-(
Witaj Daria:-)
Zabiłaś mnie tą ortodoncją - mnie jak mnie, ale biedny Zajączek:-):-D:szok:
Ty w obozie, Hanka w kamieniołomach - a ja narzekam:szok: ja to mam niebo przy Was:tak:
No dokładnie, załamana jestem:baffled:;-)
A Ty na co narzekasz Aniu??
ja to zawsze palne :sorry: Zajac,nie obrazaj sie,ja dla Twojego dobra...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:nic zlego nie mialam na mysli,tylko tego typu wady czesto koryguje sie operacyjnie :sorry:
.
Ja się nie Obrażam, no coś Ty... Tylko powiedz mi czy to jest jakoś niebezpieczne dla mnie?? Tzn., nie zrobienie tej operacji:baffled:
siema,ja pijana pisez takze sorki za bleby,poczytalam was troche dzieki za kciuki,przydadza mi sie testuje jutro o ile jest juz po polnocy haha...koncze bo niejestem w stanie pisac.
Romka, nakopać Ci??? w ciąży pijesz????:crazy::-D
Jak teścior????

W ciagu dnia juz nie czulam, ale od rana znowu czuje :-( W ogole czuje sie kiepsko, wczoraj caly czas mnie mdlilo, dzisiaj wyglada na to, ze nie bedzie lepiej, a jak wstalam w nocy siusiu, to myslalam, ze nie wytrzymam i naprawde zwymiotuje - kurcze w nocy to sie wszystko czuje jakos o wiele mocniej, chyba przez to, ze czlowiek jest zaspany, to mniej sie kontroluje :baffled:
Ola, czytałam że przy mdłościach dzieci inteligente będą:-):-) Rzygaj ile wlezie:-)

Cześć lasencje;-)
Z kawką się wpraszam:-)
Ja niestety jestem baardzo zapracowana i nie mam czasu poplotkowac z wami.....
Dzis mnie napieprza jajnik że szok! Ale stawiam ze owu bede miec za 2-3 dni. Patrząc na mój wykres jest prawie identyczny jak z kwietnia .... dziś zaczynam robic testy owu i atakuje małża!:-D Chociaż wczoraj wieczorkiem poszaleliśmy jak za dawnych czasów i wogóle nie myslałam o fasoli bo to i tak za wszesny dc, ale było ekstra! buziolki :******
:-D:-D Ty jak zwykle, seks i spawanie:-D:-D żyć nie umierać:-D
Ale jak M. chętny, to co nie korzystać. Mojemu się zachciało dzisiaj, ale 10 min. przed moim wyjściem do pracy...więc ja mówię hola hola..... dla mnie to trochę za mało:-)
mam ten sam problem. Prosiłam się wiadomo kogo od lutego żeby zrobił badanie krwi bo ja mam rh-, a on się boi pobrania krwi.... a ja w tym tygodniu miałam kolejne badania krwi i pielęgniarka powiedziała że grupa ojca jest BARDZO POTRZEBNA, a mi ręcę opadają... ostatnio jak gadałam z nim powiedział ze zrobi, ale zawsze tak mówi a później nie robi...
Jego to nie rusza że to ważne dla dziecka....
:-)
Jak to się mówi : kawał chama reszta dziada:crazy::crazy::crazy: brak słów. Nawet dla dobra dziecka nie jest w stanie tego zrobic:crazy:

Mow, mow, my tu na forum lubimy takie sprosne historie :-D Potem kazda trenuje swojego M w zaciszu sypialni (albo i nie sypialni - to juz zalezy gdzie sie u Was akcja rozgrywala :szok::-D:-D:-D)
:-):-):-) Zawsze dobrze korzystać z wypróbowanych technik:-D:-D
o wy ciekawske bestyje :-p:-D powiem tylko że nie uzywalismy tylko jednego sprzętu:szok::sorry2::szok::-D:rofl2:
:szok::szok::szok: i umysły zaczęły działać

WItam się jeszcze raz.
P.s. Wzywam do raportu Kropeczkę, Badaicką i Hankę!!!!!!!!
Kto to słyszał żeby się nie odzywac tak długo??
 
Do góry