reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Melduję po wizycie się ;-) Za wcześnie pochwaliłam się dobrymi wynikami :sorry: Nie zwróciłam uwagi na mocz, mam za dużo leukocytów :baffled: Mam brać urosept i wit. C. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.. A poza tym wszystko ok :tak: Nina nadal jest Niną, pindolek nie urósł :-D Waży 2300g i wg USG i OM to 34-35 t.c. I gin powiedział, że wcale nie jest za mała :-D Jestem długa i pozamykana, nic złego się nie dzieje ;-) No, tylko ten mocz i płytki.. Ach! I widziałam jak Ninka mruga oczkami :-D :-D :-D

Dentico, super wieści :tak: I fajny lekarz, że pozwolił swoją kamerką nagrywać :tak: A Twój M niech żałuje, dużo stracił. Ja się na 3d zapisałam, bo mój nalegał bardzo; już się nie może doczekać :-D
 
reklama
I dziwi mnie jedno... kolezanka Paulaa tak samo jak ja obudzila sie z plama [jakby sie wylalo szklanke wody] i wyslali ja do szpitala, zeby sprawdzic testem czy to wody plodowe... mi mimo tej samej sytuacji i skurczy lekarz poprostu stwierdzil, ze to przez to zapalenie... mogl to stwierdzic na podstawie popatrzenia sobie w moje krocze? :no: niesadze... i zostalam wyslana do domu... czy to troszke niedorzeczne? Wydaje mi sie, jakbym nie zostala potraktowana powaznie na skale sytuacji...sama niewiem...

Ashareo lekarz właśnie patrząc w twoje krocze widzi jak duży jest stan zapalny i czy własnie z tego stanu sączy się wydzielina... czy Paulaa była wogóle badana? Bo są lekarze, którzy cięzarnym w "oko" nie zaglądają...
Zaufaj trochę swojemu ginkowi.
 
Ashareo lekarz właśnie patrząc w twoje krocze widzi jak duży jest stan zapalny i czy własnie z tego stanu sączy się wydzielina... czy Paulaa była wogóle badana? Bo są lekarze, którzy cięzarnym w "oko" nie zaglądają...
Zaufaj trochę swojemu ginkowi.

Paula zostala odrazu wyslana do szpitala i tam jej zrobili test na obecnosc wod..
Staram sie ufac swojemu lekarzowi, jednak jesli chodzi o dziecko - wiadomo, jestem dosc podejrzliwa bo sie poprostu boję... w dodatku ta cytologia :s ... mowilam Wam juz, ze nie mialam jej zrobionej, a kiedy wczoraj zapytala o nia lekarza, powiedzial ze to narazie nie potrzebne.. i poki co nie bedziemy robic...
a przeciez tak jak mowilyscie... cytologia powinna byc wykonana u kazdej kobiety, niezaleznie od wieku, jesli rozpoczela juz wspolzycie... a w ciazy to chyba tymbardziej...
 
Wiesz Pszczólko... tez slyszalam, ze pod koniec ciazy wizyty powinny byc częstsze.. czyli ok co 2 tyg... ja mialam ostatnia wczoraj, w dodatku z tymi skurczami.. i podejrzeniem o odchodzenie wod plodowych... wzieli mnie na 20min na KTG i do domu... mam sie zjawic we wtorek na kolejne KTG a potem to juz niewiem co... od 2 do 23 moj Gin ma urlop :dry: a ja kolejna wizyte wyznaczona na 24 :no: W dodatku z tym moim przesunietym terminem na 22 wrzesnia... hmm... wydaje mi sie, ze do tej kolejnej wizyty, bede juz dawno rozpakowana!

I dziwi mnie jedno... kolezanka Paulaa tak samo jak ja obudzila sie z plama [jakby sie wylalo szklanke wody] i wyslali ja do szpitala, zeby sprawdzic testem czy to wody plodowe... mi mimo tej samej sytuacji i skurczy lekarz poprostu stwierdzil, ze to przez to zapalenie... mogl to stwierdzic na podstawie popatrzenia sobie w moje krocze? :no: niesadze... i zostalam wyslana do domu... czy to troszke niedorzeczne? Wydaje mi sie, jakbym nie zostala potraktowana powaznie na skale sytuacji...sama niewiem...

a ja na głównym właśnie pytała czy sprawdził Ci czy to nie przypadkiem wody.
ja nie jestem lekarzem, ale prawdę powiedziawszy dla mnie to podejrzane żeby upławy były tak silne. Powinien test zrobić zwłaszcza że jesteś w tak wysokiej ciąży. Asheara ja nie chcę Cię straszyć, ale może udaj się jak najszybciej do szpitala, powiedz co i jak (ja bym o wizycie u lekarza nie wspominała, bo różnie mogą zareagować w szpitalu) i niech to sprawdzą. U mnie w szkole rodzenia mówili że jak są takie podejrzane objawy to szybko trzeba do szpitala i to najlepiej samochodem, a nie spacerkiem bo to jest niebezpieczne dla dziecka.

A co do wizyt to ja wiem że są co 2 tyg, tylko że on nie wspomniał ze mam iść do innego za 2 tyg, a ze mną umawiał się na wizytę za mies, więc głupia pomyślałam że tak ma być. Po którymś tyg to wizyty są chyba nawet co tydz.
 
Coruja - Ile tych leukocytow w moczu mialas?
min. 0 max. 5

Moje wyniki :
6 - 8

Nie zostalo mi nic przypisane do brania ...

Ja mam 10-15... i pH 7, mam się zakwasić witaminką c..
Może Twoje wyniki nie są jeszcze tak złe? W sumie to niewiele ponad normę.. Mi powiedział gin, że to "troszkę za dużo", nie mam bakterii, ale urosept brać przez tydzień..
 
Zacytuje moje wyniki z badania moczu:
przejrzystosc : przejrzysty
kolor : zolty
ciezar wlasciwy : 1010 min. 1015 max. 1030
pH : 8,5
bialko,glukoza,ketony,bilirubina,urobilinogen : ujemny
leukocyty : +
eytrocyty : ujemny
azotyny : ujemny
leukocyty : 6-8 min. 0 max. 5
erytrocyty swieze : 2-3 min. 0 max. 3
nablonki plaskie : liczne
bakterie : d. liczne w prep.




Wiec... czy ja nie powinnam dostac skierowania na badanie moczu z posiewu?
Zapytalam o te bakterie, ale Gin powiedzial ze to ''nieszkodzi" :eek:
 
Wiesz, ja się nie znam, ale jak na mój gust, to masz zasadowy odczyn moczu, a to chyba świadczy o jakimś zakażeniu? Tak w mądrych książkach wyczytałam.. Ja mam pH 7, mam brać witaminkę C, bo mocz powinien mieć kwaśny odczyn? Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie. W dodatku te bakterie :baffled: Dziwne, że nie dostałaś skierowania.. może zrób ten posiew, dla pewności.. Albo jak na ktg będziesz, to powiedz, że niepokoją Cię te wyniki i chcesz posiew..
 
a ja na głównym właśnie pytała czy sprawdził Ci czy to nie przypadkiem wody.
ja nie jestem lekarzem, ale prawdę powiedziawszy dla mnie to podejrzane żeby upławy były tak silne. Powinien test zrobić zwłaszcza że jesteś w tak wysokiej ciąży. Asheara ja nie chcę Cię straszyć, ale może udaj się jak najszybciej do szpitala, powiedz co i jak (ja bym o wizycie u lekarza nie wspominała, bo różnie mogą zareagować w szpitalu) i niech to sprawdzą. U mnie w szkole rodzenia mówili że jak są takie podejrzane objawy to szybko trzeba do szpitala i to najlepiej samochodem, a nie spacerkiem bo to jest niebezpieczne dla dziecka.

A co do wizyt to ja wiem że są co 2 tyg, tylko że on nie wspomniał ze mam iść do innego za 2 tyg, a ze mną umawiał się na wizytę za mies, więc głupia pomyślałam że tak ma być. Po którymś tyg to wizyty są chyba nawet co tydz.
tezmi się wydaje że upławy nie mogą być wodniste a co do wizytco 2tygodnie to moj lekarz nic nie mówi
Wiesz, ja się nie znam, ale jak na mój gust, to masz zasadowy odczyn moczu, a to chyba świadczy o jakimś zakażeniu? Tak w mądrych książkach wyczytałam.. Ja mam pH 7, mam brać witaminkę C, bo mocz powinien mieć kwaśny odczyn? Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie. W dodatku te bakterie :baffled: Dziwne, że nie dostałaś skierowania.. może zrób ten posiew, dla pewności.. Albo jak na ktg będziesz, to powiedz, że niepokoją Cię te wyniki i chcesz posiew..
musze też swoje wyniki zobaczyć bo nigdy się nie zastanawiałam jutro to zrobie
 
reklama
Asheara ja dostałam skierowanie na posiewy, ale ja miałam leukocyty - 500, erytrocyty - 10 i bardzo liczne bakterie:shocked2:
Co do cytologii to myslę, że lekarz zrobi juz po porodzie, bo nawet jezeli nie wyjdzie dobra to i tak teraz nic z tym nie zrobią. Pamietaj tylko, żeby sie upomniec na pierwszej wizycie po.:tak:
Co do tych upławów, nie wiem czy to były wody czy nie ale ja w pierwszej ciąży miałąm tak mocne upławy, że nie mogłam wyjśc z domu bo dosłownie lało sie ze mnie.
 
Do góry