katrenki
Fanka BB :)
no to gratulacje.... ja coprawda zdawalam jakies 6 lat temu ale pamietam, ze tez strasznie sie denerwowalam.....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Dziewczynki mam dziś super dzień:-) miałam dzis pierwszy egzamin na prawo jazdy i zdałam:-):-):-) za 2 tyg już mogę się wozić:-) Jeszcze żaden egzamin mnie tak nie stresował;-)
Co do cycków;-)to leci ze mnie jak z krowy;-) Mam nadzieję , że na potem zostanie;-)
Lewatywa. hmmm jak dla mnie moze to być nawet przyjemne![]()
A ja się wyspałam w końcu, bo w tę noc przed szpitalem niby, to wogóle nie spałam. Dziś znów bardziej nerwowa będę, ale już nie tak jak w poniedziałek. Coraz częściej czytam że przy tym wielowodziu to duża część lekarzy nawet nie hospitalizuje, bo uznaje to za stan przejściowy i generalnie przy zamkniętej szyjce jest luz... Jakoś bardziej optymistycznie na to patrzę. Boję się tylko samego oddziału, bo nie znoszę szpitali, a na patologii to pewnie jeszcze nasłuchać się można... No ale cóż.


JUŻ NIE CHCĘ RODZIĆ!

zastanawiam sie jak ja bede sie zachowywac podczas porodu.....ale wydaje mi sie , ze nie bede krzyczec tylko plakac i mowic, ze juz nigdy wiecej....



wcale mnie to nie dziwi, pewnie tez bede tak mowic, albo szeptac: prosze, dobijcie mnie.....Dziękuje dziewczynki;-)
Moja mama jest pielęgniarką i czasem zdarza się jej wpadać do połoznych na gaduły. Wczoraj jak weszła na oddział położniczy usłyszała niosacy si epo korytarzu krzyk - ZABIJCIE MNIE!!!!!!JUŻ NIE CHCĘ RODZIĆ!
Trzymam się, ale coraz bardziej się boję, że to już niedługo potrwa... mam chyba depresję przedporodową (jest coś takiego?)Bura lezy i sie trzyma (...)
