Lipiec 2008

[kamu]

Witajcie dziewczynki, dużo zdrówka wam życzę bo coś się nam tu sporo osób pochorowało.
Tosika ty to jesteś nie zła, ja to bym chyba już dwano osiwiała chyba nadaję się do prowadzenia ale tylko małych interesików:-)
Kasia gratulacje dla olgi z okazji ząbka
Pabla, oby Lenka się już lepiej czuła
A my wczoraj byliśmy cały dzień w Łodzi i pojechaliśmy do ZOO i do manufaktury ale był fajny dzień no i jeszcze u chrzestnej D byliśmy.
A dziś się czuję tak jakoś do kitu, jesień się już czuć i to mnie troche przygnębia, dziewczyny poszły na areobik a mnie się nawet z domu wyjść nie chciało wieczorem, popijam piwko z mężulkiem i delektuje się spokojem:-)

 

[liwus]

Jejku , nie wierzę jestem pierwszy raz pierwsza

U nas nocka fatalna , Adaś chory gile do pasa i pokasływanie. Czułam się jakbym miała niemowlaka w domu bo wstawałam do niego co 2 h. Dostał cały zestaw jaki miałam i teraz zastanawiam się co mu upić na to jego przeziębieni. Szkoda mi dziecka jak nie wiem bo nie może oddychac.
Ja tym samym prawie w ogóle nie spałam. M też rozkłada. Dzisiaj lecę do UP żeby kobieta sprawdziła mi biznes plan. Także będę pewnie nieżywa.

Milego dnia Wam zyczę!

 

[kamu]

A co tu taka cisza, chyba po raz pierwszy piszę jako pierwsza:-)
Niestety dziecko postanowiło wstać po 7 , więc i ja musiałam.
Pogoda zapowiada się nieciekawie. Dopijam kawkę , jem śniadanko i szykuję się do pracy.
Moja mama już po wizycie w klinice okulistycznej i dobra nowina jest taka że będzie miała ten zabieg na to oko i chyba będzie na nie duźo lepiej widzieć, bo po wypadku prawie nic na nie nie widzi a było to 25 lat temu.
Miłego dnia, mam nadzieję że chorowitki już zdrowieją

 

[Izabelka]

czesc
ja tez z kawka,nareszcie sekunda dla siebie
po wczorajszym stepie nie wiedzialam jak sie nazywam i obiadu zapomnialam zrobic-teraz robie :-)
u nas lepiej, maluchy nadal katary maja,ale Wera juz lepiej, nie wymiotuje i normalnie z brzuszkeim wiec uff ja chyba od niej zlapalam bo do wczoraj mialam problemy z zoladkiem wspolczuje dzieciom jak sie tak czuja :---(
wczoraj bylam z klasa na wycieczce w parku linowym i sprawowali sie swietnie, pokazali,ze wspolgraja,wspierali sie,dopingowali jak ktos nie mogl dac kroka, bardzo jestem z nich dumna zabawa przednia!!!
jutro maz obchodzi urodzinki, najpierw dla rodzicow robimy, a w sobote bedzie imprezka dla znajomych a ja nawet na jutro koncepcji nie mam; wymietolona jestem przez te chorobe
ale tak zobaczylam,ze u was tez niewesolo. nie dam rady kazdej z was odpisac,ale wspolczuje i zycze zdrowia, kucze a to dopiero wrzesien

Tosika podziwiam cie kobieto ;-)

 

[survivor26]

Witamy się i my...też z katarem do pasa Tzn. Florka jeszcze zdrowa, ale mnei rozkłada na całego mimo brania leków:-( A że dziś muszę iść zarejestrować firmę, no to raczej mi to nie pomoże....a noclegi w górach już porezerwowane...chyba mnie szlag trafi, jak nie będę mogła jechać nic to najwyżej jutro pójdę do lekarza, niech walnie antybiotyk, byle bym do soboty zdrowa była
Mała w nastroju wyjąco-marudnym, może jednak ją coś bierze? No nic, dziś z marudą będzie przez parę godzin walczyć niania;-)

Liwus, zdrówka dla Adasia i obyś Ty sie nie zaraziła! I trzymam kciuki za pomyślny wynik konsultacji

Tosika, ale masz urwanie głowy Ja chyba tak, jak Kamu nie mam głowy do wielkich biznesów...co nie najlepiej rokuje mojemu sklepowi Żeby jednak odwlec upadek już teraz informuję, że sklep powinien ruszyć 1.11, więc poczekajcie chwilę z kupowaniem gwiazdkowych prezentów:-) A nazwę ujawnię może już dziś, jak tylko domenę zaklepię;-)

nic, idę szykować dom na nianię, a siebie na wyjścię - za oknem listopad, pfuj

 

[pabla27]

witam i ja!
Liwus - zdrówka dla Adasia!
Kamu - coś dzisiaj Maksiu z samego rana wstał:-)
Iza - oj, widzę że u Was to samo co u nas.....oby dobre samopoczucie powróciło! fajnie że wycieczka z klasą się udała.
Tosika - Ty to jesteś SuperWoman!!! naprawdę podziwiam!!
Surv - do soboty jeszcze chwilkę to może przejdzie!
u nas pierwsza nocka od weekandu udana,Lenka spała, ja też i M też:-):-) ja dziś wstałam już naprawdę w pełni sił, jeszcze tylko te korzonki, ale po wczorajszych lekach już jest odrobinę lepiej. lena też ok, katar wciąż niewielki jest, ale w dzień tylko wody morskiej używam, na noc euphorbium i wystarcza. Wciąż jeszcze ją dietuję, ale już powoli wproadzam normalne jedzonko. Najgorsze jest to że ktoś mi podmienił dziecko, wciąż do mnie na ręce, na kolana, chodzi za mną krok w krok, niczym się nie bawi, teraz też wisi u mojej nogi. No nie poznaję młodej i chce z powrotem moją córkę!!! Niby zdrówko powoli ok, jest naprawdę dobrze, a ona jakaś nieswoja. Na początku września miała straszny katar a jej samopoczucie było super, a teraz..
Surv - czekam z zakupem gwiazdowych prezentów na Twój sklep z niecierpliwością!!!!

 

[renia77]

hej dziewczynki
poczytałam i jestem w szoku bo normalnie jesień na całego i choróbstawa atakują
zdrówka dla mamusiek, tatuśków i dzieciaczków nade wszystko
u nas też jakiś katarek ale myślę, że to zęby postanowiły ruszyć po 3 miesiącach zastoju
ja nadal u rodziców - jak już wrócę to nadrobię zaległości na bb
Post super, że Ikusia już się oswoiła, oby Cinko nie męczył się z brzuszkiem
Tosika ty terminatorze nasz kochany - dzielna jesteś i tyle:-)
surv czekamy na nazwę i oczywiście możliwość zakupienia prezentów gwiazdkowych:-)
Kamu to super, że mamie operacja pomoże
kurcze jak zawsze skleroza i nie wiem co jeszcze miałam pisać
wybaczcie ale zakręcona jestem jak przysłowiowy słoik
jeszcze raz zdrówka dla wszystkich

 

[KasiaDe]

Witam z pracy. Oj ranek był ciężki, bo Miki płakał, że nie chce do przedszkola od momentu otwarcia oczów:-( Mam nadzieję, że nie jest źle:-(Ech te przedszkolaki...

Pabla, dobrze się czyta, że u Was coraz lepiej. Pewnie za niedługo wróci Samosia Lenka i znów będzie się sama ładnie bawić

Liwus, Kamu, ale Was zerwało z rana;-)

Surv, zdróweczka! Ciekam z niecierpliwością na nazwę, no i oczywiście za otwarcie sklepiku

U nas też mocno jesiennie

 

[post_ptaszyna]

hej hej
U nas nawet nawet i mogę powiedzieć że się wyspałam...młody ma problem z zasnięciem wieczorem a jak zasnie to już oki...i już druga noc budzi się o 2-giej i 6-tej na karmienie i potem ładnie zasypia..
Szukamy jednak dalej bo szkoda żeby się męczył wieczorem, może się uda wyeliminować te bóle brzuszka jutro do lekarza i zobaczymy co powie.
Musze zakupić tą gripe water i spróbować bo herbatka koperkowa nie pomaga specjalnie.

Surv...ale nakręcasz nakręcasz....ja tez sie doczekać nie mogę

współczuję tych katarków...taki czas chyba przyszedł..ja tfu tfu nic nie piszę coby nie zapeszyć.

Kamu..dobrze że podbiłaś obecność :-):-)...te co pierwsze zwykle dzisiaj się jakoś ociągają
Tosika...mam wrażenie że gdybyś miała jeszcze jeden sklep i bliźniaki pod pachą to też byś sobie świetnie poradziłą

 

[kicrym]

Kicrym, fajnie Ci tak pracę o 12 kończyć:-) Chociaż chyba bym nie zamieniła opieki nad jednym potworkiem na kilkunastu

o 11 hehheale od 6

Czułam się jakbym miała niemowlaka w domu bo wstawałam do niego co 2 h. .

Liwus no co ty u nas nocka bez takiego wstawania to sukces

No mały w złobku, a ja ze sniadaniem na BBsuper sprawadzisiaj jedziemy do PZU z tym autemobiad jakis musze zrobić bo od kilku dni jemy na mieściedobrze że mały w żłobku sobie zje
Surv no ja czekam z niecierpliwościa na ten twój sklep
Kasia no te przedszkolaki....
Post no to super mały wam spi-prawie jak mój Kuba
Pabla współczuje korzonkówauuu
Tosika ty to masz chyba jakis motorek w pupie
Iza no to super że klasa sie tak spisała
ok lecę ogarnąc burdelik
miłego dnia!