martolinka
Mama i nie tylko :-)
wyobraziłam sobie to aż za dobrze:-)coś w tym stylu...
tyle ze zmora to jest coś takiego że podczas snu czujesz jakby drętwiało Ci całe ciało... i w realu nie możesz się ruszyć wogóle... ani odezwać i Cię jednym słowem dusitak na konkretnie jakby ktoś zaciskał Ci gardło...
przynajmniej ja tak mam....
po czym zmora odcodzi po jakichś kilku minutach... a Ty boisz się zasnąć że wróci...
nie wiem czy dość jasno to opisałam....
tak na konkretnie jakby ktoś zaciskał Ci gardło...
...Mam pytanko: boli Was czasem jakby podstawa brzucha? (Tzn jakby brzuch potraktować jak sześcian to podstawa sześcianu) Tak jakby mały naciskał tam... I ja jeszcze mam wrażenie że zewnętrzne narządy robiły mi się nabrzmiałe i rozlazłe takie
, normalnie od łopatek w dół. Chyba przecholowałam ze sprzątaniem, wzięło mnie cholerka na mega porządki, oczywiście efekt jet taki, ze połowę rzeczy, które założyłam, że wyrzucę to i tak schomikowałm, bo na sentymenty mnie wzięło. I efekt tego taki, że mam 2 pudła do wyniesienia do piwnicy: notatki ze studiów i moje liściki, pamiętniki, począwszy od podstawówki. Chomik ze mnie normalnie
strasznie mnie to zdołowało, mój oczywiście stwierdził, że jemu to nie przeszkadza, ale ja się z tym źle czuję!!!!!!!!!. Teraz tylko cały czas molestuję się taką szczotką do masażu. No zobaczymy jaki efekt będzie................
ja tu próbuje się wyluzować, odstresować a tutaj na forum takie historie hehhehe. 

