reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

luandzia, a mnie połozna gadała robiąc ktg że czasem lepiej te pół zapalić jak ma ulżyć, niż maltretować dziecko wyrzutami adrenaliny...
Wiadomo,że chodzi o bardzo malą ilość...
Bywa... Nic się nie martw - będzie ok!!!
 
reklama
zaraz chyba mnie tu zlinczujecie ale tak się stresuje tą obroną i faktem że tyle godzin będę musiała jechać do Wa-wy (nie mówiąc o tym że moje Zuzia właśnie dostała 9 zastrzyk i strasznie płakała a ja z nią) że wysłałam męża do sklepu po papierosy i wypaliłam pół :zawstydzona/y:od prawie trzech lat ani grama alkoholu nie mówiąc o papierosach bo albo byłam w ciąży albo karmiłam a tu takie coś :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale normalnie już wariuje nic nie wchodzi mi do głowy czytam coś dziesięć razy i nic z tego nie wiem :no:
nie martw się. Wszystko będzie dobrze!
 
zaraz chyba mnie tu zlinczujecie ale tak się stresuje tą obroną i faktem że tyle godzin będę musiała jechać do Wa-wy (nie mówiąc o tym że moje Zuzia właśnie dostała 9 zastrzyk i strasznie płakała a ja z nią) że wysłałam męża do sklepu po papierosy i wypaliłam pół :zawstydzona/y:od prawie trzech lat ani grama alkoholu nie mówiąc o papierosach bo albo byłam w ciąży albo karmiłam a tu takie coś :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale normalnie już wariuje nic nie wchodzi mi do głowy czytam coś dziesięć razy i nic z tego nie wiem :no:

wyrzuć te 19 co zostały w paczce!! dasz rade :tak:
 
katrenki, nie zazdroszcze. :szok:
zreszta klaudzia ty tez masz niewesolo.
nie mowie, ze ja mam sie z czego cieszyc, dobrze,ze chociaz ten macierzynski bedzie, bo wszystko mi juz dziala na nerwy. domu dalej nie znalazlam. ostatnio ogladalam jeden, z zewnatrz fajny, a w srodku smrod, brud, kila i mogila :crazy:

moj tez mnie moze nie tyle wkurza, co troche rozczarowal. czytam, jak nad wami sie rozczulaja i skacza kolo was, a moj caly czas mowi, ze czego narzekam, jestem zdrowa, ciaza przebiega ok, wiec nie ma problemu. nawet nie moge sobie pomarudzic, bo zaraz mi przypomina,ze jego ledwie odratowali i niedlugo czeka go druga operacja i on musi zrobic wszystko,zeby byc w jak najlepszej formie, a wiec rzucil palenie, dieta i cwiczenia i ja czuje sie przez to nieco zaniedbana. rozumiem, ze on sie boi,ze moze nie przezyc, ma dwoje malych dzieci (7 i 9 lat) trzecie w drodze,a ja mu brzecze,bo mi ciezko oddychac czy cos tam. ale z drugiej strony dobrze wiedzial, ze zawsze panicznie balam sie porodu i nigdy nie myslalam o ciazy, zdarzylo sie, nie mam wyjscia i potrzebuje troche k% ^% wsparcia, a nie: dasz rade, jestes silna i zdrowa :zawstydzona/y: poza tym, przez ta operacje nie moze pracowac, a wiec ciezko z kasa i wiekszosc wydatkow na mojej glowie.
k%^&&*, ale sie wyzalilam.....:sorry: jutro mi przejdzie
 
reklama
ah kochane co do mojej dupki to maz powiedzial ze nie tak strasznie jak mu w sms napisalam ghehehe odrazu jak zobaczylam to musialam z nim sie tym podzielic ale podniosl mnie na duchu :) zebym nie przesadzala :) chyba cos chce ze taki mily ;-)
ach ci faceci
 
Do góry