A ja mam strasznego kaca moralnego i jestem wściekła na siebie, poprostu płakać mi sie chce, otworzyłam dziś okno i w pewnym momencie zrobił sie przeciąg i chciałam go szybko zamknac a przed moim oknem jest blat kuchenny i odruchowo zeby dosiegnac okno połozyłam sie na blacie i przygniotłam brzuszek.

:-
-
-
wściekła/y:
. Trwało to może 2 sek. ale teraz martwie sie o kruszynnkę, nie wiem czy jej przez to nie uszkodziłam. 




:-
. Trwało to może 2 sek. ale teraz martwie sie o kruszynnkę, nie wiem czy jej przez to nie uszkodziłam. 


Niech robi jak najszybciej bo juz zaczyna byc mi ciezko jakos.Niby brzuch nie jest taki wielki ale jakos jak dluzej pochodze czy postoje nogi bola..no i wogole jakos ciezko mi sie oddycha..nie moge takiego glebokiego oddechu wziasc i przez to szybko sie mecze. Ale poza tym czuje sie bardzo dobrze..maluchy caly czas rozrabiaja

A jak mąż zareagował? Pewnie już nastawił się na syna?
, oby wszystko było oki,co do zakupów tez mam cheć sie wybrać i pobuszować po sklepach dla dzieciaczków


