reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Gogana ja też nie wyglądam na swoje lata, przynajmniej tak mówią. Jak jestem niepomalowana i włosy mam w kucyka to śmiejemy się ze Sławkiem, że ktoś go o kontakty z nieletnią oskarży. Na zamkniętym dodałam naszą fotkę, ale tam jestem trochę zrobiona, bo to ślubne:)
Hmmm ja w temat smoczków i butelek chyba wkroczę jutro. Co do znajomych lekarzy i położnych, to chodzę do lekarki, która w samym szpitalu nie pracuje, niby ma mnie komuś zaprotegować, ale zobaczymy jak to będzie.
 
reklama
co do wyprawki to mi brakuje jeszcze oprocz wozka to kilku rzeczy, min wanienki ... a tak to wlasciwie mam co potrzebuje :) co do wkladu dziadkow to moi rodzice zaoferowali sie do wspolfinansowania wozka :) i to juz dawno mowili ze sie dokladaja bo kazdej corce wozek kupowali i nam tez chca :D a wyprawke to w wiekszosci dostalismy od siostry i szfagierki :) a co do wkladu tesciowej to ona twierdzi ze sie dokladala do wyprawki jak szfagierka rodzila a my to teraz dostalismy - czytaj czuje sie usprawiedliwiona i jak narazie NIC nie kupila ale ja wole zeby nie kupowala niz bym miala potem jej poklony walic za jedno body czy cos ... jedno co potrafi to dyktowac nam czego nie kupowac i dlaczego kupujemy takie drogie !!! ze mozna tanie uzywane kupic !!
Mama Mojego nie ma za wiele kasy, więc nie wymagamy od niej niczego. W dodatku Mój nie ma ojca a Jego mama musi jeszcze wyżywić dzieciaki. Ale i tak kupiła Martynce nieraz jakiś ciuszek bardzo ładny, termometr:-) Tak jak mówię nie wymagamy od niej niczego bo rozumiemy jej syt. Moja mama z racji, że ma świra na pkt Malutkiej to nakupowała Małej masę ubranek (ja osobiście chyba kupiłam 2? ubranka). Tak to właśnie albo moja mama albo w spadku po kimś Martynka odziedziczyła. Mama jeszcze się uparła, że mebelki Małej kupi (tzn przewijak, komodę, szafki). No i wspominała, że chce matę Małej kupić. Reszta w naszych interesach stoi, czyli wózek, remont, malowanie, łóżeczko, ale na dobrą sprawę dzięki mamie mało nam zostało. Dziwnie mi tak jak mama kupuje Myszce, ale zazwyczaj kupuje bez większej mojej wiedzy. Tak czy siak kochana jest bardzo, dużo nam pomaga;-)
 
moj maz to regularnie czyta i czesto mamusi cytuje :) ona dostaje bialej goraczki sie obraza :) a jak mowa o fajkach to juz wcale !! ja jej powiedzialam ze jesli zapali poza swoim pokojem fajke jak sie dziecko urodzi to ja sie pakuje i wyprowadzm do mamy !! tam mi nikt dziecka zatrowal nie bedzie !!
Moja mama ostatnio rzekła, że bardzo lubi ze mną jeździć autem m in dlatego, że wówczas nie pali papierosów. Czyli, że dbam z Myszką o jej zdrowie:-):-) Bo jak w ciąży nie byłam to ciągle przy mnie paliła w samochodzie.
 
wika na wątku zamkniętym. To trzeba joannę82 prosić, żeby zaproszenie Ci wysłała.
mea czekamy na wiadomości po wizycie.
Dobrze, że jutka może już odwiedzać córeczki. Oby małe szybko przybierały na wadze i zostały wypisane do domu.
 
Moja mama ostatnio rzekła, że bardzo lubi ze mną jeździć autem m in dlatego, że wówczas nie pali papierosów. Czyli, że dbam z Myszką o jej zdrowie:-):-) Bo jak w ciąży nie byłam to ciągle przy mnie paliła w samochodzie.
ahhh papierosy dobrze ze mi sie udalo rzucic i mam nadzieje ze po urodzeniu a raczej po karmieniu jak skoncze nie wroce do tego :-)
 
Nie ma co się denerwować, ludzie pojecia nie mają co mówią. Mi wszyscy mówia ze dziecko duże bo brzuch duzy:-D I to koleżanki- młode mamy, które co neico powinny wiedzieć. Albo że ciąża to nie choroba. No a w moim przypadku choroba, bo muszę leżeć.
lepiej to drugim uchem wypuszczać, niech sobie gadają, komentują, my słuchamy lekarzy a nie zabobonów!!!!
No mi niektóre osoby mówią, że skoro mam taki mały brzuch to pewnie małe dziecko. A że już mi się nie chce odpowiadać na takie głupie teksty to tylko walnę zawsze, że jest w normie i to najważniejsze. I to mówią mi matki swoich nowonarodzonych dzieci. Co ma brzuch do wielkości dziecka..:sorry:
 
Georgina - mam pytanko, mamy podobnie terminy,
czy Tobie sie one zmienialy wraz z usg? u mnie lekarz najpierw typowal 24.12 potem 21.12, potem 19.12 a dziś stanelo na 16.12 :happy:
jak tak dalej pojdzie to bedzie prezencik na Mikolaja ;-)
 
reklama
Do góry