reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

reklama
anadri moje maleństwo kiedyś tak ładnie słuchało muzyki poważnej i kołysanki ze słuchawek, a teraz mnie strasznie kopie w to miejsc gdzie są słuchawki :eek:, najbrdzej fika w kosciele razem z organami :happy:. Chyba mi jakiś muzyk rośnie :szok: - mam tyko ndzieję, że na skrzypcach nie będzie grał:sorry:.

:-D:-D:-D szkoda że ja mieszkam w domku parterowym:-p
ale mogę chociaż okn dookoła domu pomyć... haha
może to coś da...:-D
Z tymi oknami to jest ciezko, bo odejsc moga wody, a nie ma skurczy :-(nam położna nie polecała tego sposobu, bo trzeba potem kroplówką wywoływać skurcze, ale jak komuś to nie przeszkadza to czemu nie:cool2:
a ja idę się kąpać i do łóżeczka, męża nie ma, w pracy do 2, to w tym czasie zagrzeję mu jego stronę ;-):-D
Do jutra Dziewczynki:tak: ciekawe czy jutro będę mieć komu gratulować?:tak:
ja bym chyba tak wcześnie nie uleżała w łóżku do rana, moja godzina do spania to tak 23 :happy:
no czekam zawsze z obiadkiem na mojego ukochanego mezusia, bo ani ja ani on sami nie lubimy jesc. a dzis niestety konczy o 5:30 prace, wiec musze poczekac. ale do tego czasu podjadlam sobie odpowiednio:-D
aaa u was godzina roznicy wieć nie tak źle z tym obiadem jeszcze :-D:-D
a jeszcze do tego posprzeczałam sie o "pomoc" tesciowej po porodzie ....
a co tejściowa wymyśliła??? ja to na razie mówię, że pogadamy jak mały już będzie cały i zdrowy na świecie :happy:
Ka.M`cia to ty zdolna jestes! Ja to nie lubie i nie za bardzo mi wychodzi to gotowanie. A wszystko przez moja mame, bo mnie nigdy nie dopuszczala do garnkow, zawsze sama wolala wszystko zrobic. Jedynie co to dobra mi wychodzi fasolka.
http://www.suwaczek.pl/
http://glitery.pl/
Morał z tego taki, że musimy nasze dzieci dopuszczać do kuchni :-D:-D:-D
Kingula ty za każdym razem kopiujesz te suwaczki???
 
anadri moje maleństwo kiedyś tak ładnie słuchało muzyki poważnej i kołysanki ze słuchawek, a teraz mnie strasznie kopie w to miejsc gdzie są słuchawki :eek:, najbrdzej fika w kosciele razem z organami :happy:. Chyba mi jakiś muzyk rośnie :szok: - mam tyko ndzieję, że na skrzypcach nie będzie grał:sorry:.

a co tejściowa wymyśliła??? ja to na razie mówię, że pogadamy jak mały już będzie cały i zdrowy na świecie :happy:

hehe moze maluch tańczy :) tak mu sie podoba :)


a co do tesciowej to se pomyslala ze ma 17 dni urlopu to se weźmie jak urodze ... zeby pomoc ... tylko ja juz widze ta pomoc zreszta co ona moze pomoc przez caly dzien ... rozumiem dzien dwa ale 17? :eek:
 
a tak z innej beczki czemu nikt nie opisuje porodow :p ja tak bardzo lubie czytac opisy :)
dziewczyny chyba nie mają czasu za bardzo. Ja teraz jestem na etapie wyczytywania opisów objawów przed porodem, ale stwierdzam że u każdej inaczej i nic nie da się przewidzieć, chyba że odeszły wody lub są regularne skurcze.
 
a tak z innej beczki czemu nikt nie opisuje porodow :p ja tak bardzo lubie czytac opisy :)
to opis porodu dudziakowej
icon1.gif
Odp: Listopad 2009
A ii mnie cos wzielo na pisanie opsiu z porodu chodz wam to opisze a zdjecia pozniej sorki ale jakos nie mam czasu o tym myslec.... Ale dam dam je....

wiec pisze:

Lezalam sobie tak w tym szpitalku i tak okolo 23.00(28.09) zachcialo mi sie sisusiu wiec wstalam i odrazu ledwo do pionu stanelam a juz zaczely mi wody odchodzic....i tak chlusly jak z butelki mineralnej eheh Jestes ale wtedy mialam nerwy...serce mi tak walilo ze hooh Wiec odrazu po polozna zadzwonilam i do TZ...oczywiscie przyjechal i wygldal tak jak by za 5 minut juz maly mial sie urodzic...wiedy jego minka Bezcenna...Pozniej lekarz mnie zbadał i stweirdzil ze nie ma przeciwskazan zebym narazie rodzila SN bo z malym jest oki...wiec wsumie sie ucieszylam.....A pozniej do 24.na porodowce wyladowalam...i tak razem z TZ..chodzilismy sobie..masowal mi plecki....ogolnie to tak razem to "przezywalismy" TZ te skurcze byl naprawde bardzo dzielny....i tak okolo 4.rano byly najgorsze skurcze bo okropmnie mnie oblaly i wtedy pomyslam ze nie dam rady i ze chce CC...i ze moze sie cos z maly stac...ale naszcecie jakos mnie zmobilozwali wszyscyw kolo..i tak do 5.25 wytrzymalam a pozniej tlyko skurcze parte to bylo wybawienie....i tak o 5:55 Przyszedl na swiat nas CUD.cale (2500 gi 48cm)...o ktorego takkk walczylismy...przez ten caly czas....Wielkie szczescie, łzy..

ehhh az sie wzruszlam....

Wogole to chcialam podziekowac tu na forum mojemu TZ.....bo jest wspanialym czlowiekiem i mezem i tatusie....

I wam tez dziewczyny dziekuje za kciuki...ze o mnie nie zapomnialyscie jak byla nie obezna na forum....

Ide do malego bo ryczy....Mam nadzieje ze opis sie w maire spodoba...nie umiem pisac az takich histori....hehe

buzka milej niedzieli
 
hehe moze maluch tańczy :) tak mu sie podoba :)


a co do tesciowej to se pomyslala ze ma 17 dni urlopu to se weźmie jak urodze ... zeby pomoc ... tylko ja juz widze ta pomoc zreszta co ona moze pomoc przez caly dzien ... rozumiem dzien dwa ale 17? :eek:
dziewczyny ja mieszkam z moimi rodzicami i oni już mają 4 wnuczek więc dla nich to nic nowego i nawet się za bardzo nie przejmują moją ciążą i wiem że się nie będą wtrącać chyba że ich poprosze. Ale moi teściowie są na rencie i na dodatek mieszkają w bloku obok. To ich pierwszy wnuczek albo wnusia i już od pierwszego dnia ciąży mi mówią jak to nie będą się opiekować moim dzieckiem. Teściu już mi poweidział że nie wolno dziecka przegrzewać (zawsze mi u nich zimno bo wiecznie pootwierane okna i przeciągi) że 19 stopni wystarczy. Na dodatek oboje kopcą fajki i kiedyś słyszałam że jak się urodzi to rzucą więc zobaczymy, bo ja nie zamierzam chodzić z dzieckiem do ich domu, który jest przesiąknięty fajkami, bo palą w kuchni ale wiadomo że nawet przez zamknięte drzwi czuć.
Aż się boje że teściowa będzie codziennie, chyba że się będzie powstrzymywać przez to że mieszkamy z moimi rodzicami.
 
hehe moze maluch tańczy :) tak mu sie podoba :)


a co do tesciowej to se pomyslala ze ma 17 dni urlopu to se weźmie jak urodze ... zeby pomoc ... tylko ja juz widze ta pomoc zreszta co ona moze pomoc przez caly dzien ... rozumiem dzien dwa ale 17? :eek:

Chętnie bym mu coś puściła, ale jeszcze dostane te ....... sromu i co wtedy zrobię :eek::eek::eek:, wolę nie ryzykować, będę mu puszczać jak już z tamtąd wyjdzie i moje .... będzią bezpieczne :happy:

A co do tejsciowej, to masz sobie fajnie jedyne 17 dni, jak ja ci zazdroszczę ja mam moją codziennie i mi już ... wychodzi, a jeszcze nie urodziłam :crazy:, a mój mąż dał se nogę i ja muszę się tu sama męczyć jeszcze z jakieś dwa tygodnie :no::wściekła/y::no:
 
mnie zaczyna jak zwykle na iweczór pobolewać brzuszek, ale już się do tego przezwyczaiłam. Na razie nie boli bardzo więc nie zażywam nospy. Oby w nocy nie bolał bo wtedy jest najbardziej uciążliwe.
no mnie wlasnie zaczelo ciagnac w pachwinach. chyba za duzo chodzilam.

no Izka ucichla. cos mam przeczucie, ze sie rozpakuje.
 
reklama
ja mam do rodzicow i do tesciow jakies 1000km wiec nie ma tego problemu....:-D wczesniej myslalam, z chcialabym zeby mama przyjechala jak urodze zeby mi pomoc ale teraz jakos mi sie zmienilo i tak sobie pomylalam, ze te pierwsze dni to taki wyjatkowy czas i w zasadzie to chcialabym go spedzic tylko w trojke....i jak na samym poczatku sami sobie damy rade to potem juz napewno.....:tak: a rodzice przyjezdzaja na tydzien 21-ego na tydzien...termin mam na 6-ego wiec mam nadzieje, ze urodzi sie w terminie albo wczesniej i zdazymy sie juz oswoic....:-D
 
Do góry