reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Ja bede tak samo pakowac malenstwo ! I tez w kombinezonie bede wiozla !
To co pielegniarki beda mi gadac mam to gdzies ! tym bardzie w dzien wypisu do domu ,moje dziecko i bede ubierac jak bede chciala !
Ja to mam z glowy strojenie maluszka w szpitalu i wybieranie co by tu zapakowac. Dla mnie dzien porodu = dzien wypisu.
Tak, tak - 12h od porodu i wynocha do domku. Jesli sie odbrze czujemy to juz po kilku mozna uciekac. Tez bylam w szoku ale jak widac "co kraj to obyczaj".
Tak wiec pozawijaja go w piernaty. Po kilku godzinkach go rozwine - ubiore w nasze ciuszki , kombinezonik i z tatusiem do domku.
 
reklama
A z mojch wygibasow to i tak najbardziej mnie smieszy jak cos podnosze z podlogi. Nie da rady schylic sie czy kucnac. Musze najpierw kolana rozsunac ,zeby brzuch sie miedzy nie wsunal. Jak taka malpa albo zaba :)
 
dobra, nadrobiłam Was, to teraz się witam.
zjadłam śniadanie i dalej jestem głodna! chyba muszę iść po jakąś dokładkę a wieczorem z mężem skoczyć do sklepu, bo mam na coś ochotę a nie wiem na co!
czuję się dziś (o dziwo) dobrze, tylko pogoda przygnębiająca, szaro buro i deszczowo (i tak ma być do końca tygodnia).
zabieram się za jakąś naukę, ale zaglądnę do Was w przerwach :tak:
 
Witam się!
Całą noc nie spałam bo mnie trzęsło po fenoterolu, później zaczęłam wymiotować a na dodatek ciągle drętwiały mi ręce i skurcze łapały w nogi.
Jestem zmęczona a i tak spać nie mogę. Rano o godzinę za późno wzięłam fenoterol i powtórka z rozrywki-bóle, skurcze i co tylko.
Cherie-jak Ty to wytrzymujesz??
 
Witam się!
Całą noc nie spałam bo mnie trzęsło po fenoterolu, później zaczęłam wymiotować a na dodatek ciągle drętwiały mi ręce i skurcze łapały w nogi.
Jestem zmęczona a i tak spać nie mogę. Rano o godzinę za późno wzięłam fenoterol i powtórka z rozrywki-bóle, skurcze i co tylko.
Cherie-jak Ty to wytrzymujesz??

oj Kochana na początku ja byłam nie do życia! trzęsłam się jak w delirce i myślałam, że mi para z uszu zacznie buchać... nawet Isoptin nie pomagał. po jakichś 4 dniach powinnaś się lepiej poczuć - wiem, że marne pocieszenie. a skurcze też miałam mimo brania fenka - teraz się zdarza kilka dziennie ale już niebolesne. za to brzuch mam cały czas twardy :confused2:
 
reklama
Witam się!
Całą noc nie spałam bo mnie trzęsło po fenoterolu, później zaczęłam wymiotować a na dodatek ciągle drętwiały mi ręce i skurcze łapały w nogi.
Jestem zmęczona a i tak spać nie mogę. Rano o godzinę za późno wzięłam fenoterol i powtórka z rozrywki-bóle, skurcze i co tylko.
Cherie-jak Ty to wytrzymujesz??
bidulo dzwon do lekarza niech Ci wypisze staveran lub isoptin na te kolatania serca i drgawki....
niestety fenoterl nie lubi jak sie o nim zapomina..ja ustawiam budzik 4 razy na dobe zeby pamietac...
pare dni i wejdzie Ci to w nawyk:)
a wytrzymac jest latwo pomysl tylko ze to dla dzidzi;-)
 
Do góry