mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
no wlasnie w weekendy tu pustki bo wszyscy zajmuja sie swoimi mezami co laskawie w weekendy znajduja dla nas czas wiec to potem procentuje mniejszym czasem na forum 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a kiedy Ty idziesz badania zrobić? i na którą w piatek do gina?no wlasnie w weekendy tu pustki bo wszyscy zajmuja sie swoimi mezami co laskawie w weekendy znajduja dla nas czas wiec to potem procentuje mniejszym czasem na forum![]()
a kiedy Ty idziesz badania zrobić? i na którą w piatek do gina?
a moge zapytać jakie badania robisz?ja juz mam skierowanie i pewnie pojde robic badania w poniedzialek z rana, no moze we wtoreka do gina w piatek pewnie na popoludniu /zalezy jak zadzwonie i czy bedzie od 13 czy od 15 przyjmowal ... / no i czy mezus bedzie jechal ze mna bo jak bedzie jechal to pewnie nie wczesneij niz na 15 pojade zeby zdazyl
![]()
Laski moja koleżanka, która jest co prawda w 36 tyg, ale miała pobolewania dołu brzuszka, zmartwiła się tym jak co poniektóre z nas, ale lekarz ją uspokoił i mówił, że to normalne, po prostu Maluszek wstawia się główką do szyjki. Tylko to na ogół jest przy końcówce ciąży..... Ale jak się szyjka nie skraca ani rozwarcia nie ma to wątpię by były powody do niepokoju![]()
Na naszym etapie ciąży to dzidzie lubią takie wygimbasy:-) Moja uwielbia pupcię wypinać. Tak wnioskuję, że to pupcia bo główka odpada, podobno jest główką w dół a pupkę wypina nad pępkiem.a jak sie mala stara wyprostowac i mi brzucho rozrywa ?? to jest powod do niepokoju czy nie ??
nigdy ale to przenigdy nie czułam tej różnicy
m. nie dał mi jej odczuć
poza tym jestem z nim szczęśliwa bo jest konkretnym facetem który już się wyszumiał (chociaż na początku miał jeszcze te swoje nawyki)
i wie czego chce od życia
a ja zawsze byłam aż za poważna jak na swój wiek-całe życie w książkach, zero imprez-dogadujemy się dobrze i nie mogę narzekać
a najlepsze jest to,że w dniu ślubu miałam 19 lat, miesiąc później skończyłam 20
u mojego męża w rodzinie to żadna nowość-ciotka jest młodsza od wujka o 8 lat
siostra męża od swojego męża o 10 więc nikogo nic nie dziwi
teraz nasz rekord jest do pobicia