reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2009

to ja weszlam jeszcze na chwilke.. wlasnie sobie poplakalam troszku ze zmeczenia i bezradnosci swojej osoby. bo ja naleze do ludzi co nie lubia byc zalezni od kogos, albo niedomagajacy. a aktualnie to najlepiej wychodzi mi siedzenie ...
glupie mycie naczyn sprawia mi bol (doslowny - bol brzucha i kregoslupa). nawet wstanie do toalety jest straszne.
ja mam dzis dzien na narzekanie.
NIE MAM JUZ SILY! NIE MAM JUZ SILY! NIE MAM JUZ SILY!
 
reklama
hej laseczki...
u mnie pogoda do du&^&^ normalnie mamy taką wichurę że szok... nie ma co z domu wychodzić bo zmiecie....:dry:

pisałam z Kasiiulką....
i wieści od niej są takie że przenieśli ją na patologię ciąży i cisza...nie ma żadnych skurczy, i jeśli nie będzie do poniedziałku to odeślą ją do domku...bo nie chcą wywoływać na siłę.
Napisała również że się nudzi i wszystkie was pozrawia:happy2:

a co będzie dalej zobaczymy;-)

No to szkoda, ze sie tak spieszyla, bo teraz biedna bedzie sie zanudzac :sorry2: Ale z drugiej strony dobrze ze pojechala bo przynajmniej upewnila sie ze wszystko jest ok :tak:
 
to ja weszlam jeszcze na chwilke.. wlasnie sobie poplakalam troszku ze zmeczenia i bezradnosci swojej osoby. bo ja naleze do ludzi co nie lubia byc zalezni od kogos, albo niedomagajacy. a aktualnie to najlepiej wychodzi mi siedzenie ...
glupie mycie naczyn sprawia mi bol (doslowny - bol brzucha i kregoslupa). nawet wstanie do toalety jest straszne.
ja mam dzis dzien na narzekanie.
NIE MAM JUZ SILY! NIE MAM JUZ SILY! NIE MAM JUZ SILY!

pocieszajace jest fakt ze nie jestes sama ktora nie ma juz siły...

Kochana odpocznij troche... usiadz i zrelaksuj sie, a naczynia pozmywa maz jak wroci z pracy... a co :wściekła/y: bo sie mi wykonczysz psychicznie i fizycznie!!!!
 
a moze psychika mi siada od hormonow? juz sama nie wiem. co do naczyn to predzej szwagierka pozmywa te kilka talerzy...
dobra e-ciotki jade na ten dworzec, bo zanim sie dokulam na przystanek, a tu jeszcze buty trzeba zalozyc ... :dry:
 
Hej laseczki.....
Ja standardowo sie nie wyspalam przez to cholerne sikanie, ale co zrobic.....

Mysle, ze jak by D sie napil i jeszcze narobil balaganu a ja bym byla tak spuchnieta i miala bole to bym go tak zjechala, ze odrazu kac by mu przeszedl nastepnego dnia...i niech sam sprzata...pewnie moze sie zdazyc kazdemu ale ja zapowiedzialam juz wczesniej, ze od 36-ego tyg nie chce zeby pil wieksze ilosci alkoholu bo jak zaczne rodzic to co?
no i nauczylam sie, ze z tymi naszymi chlopami to im wiecej popuscisz tym gorzej potem dla ciebie....
ja tez puchne ostatnio coraz bardziej, wczoraj nie mialam kostek ale to chyba typowe zwlaszcza pod koniec ciazy....
 
wlasnie chcialam napisac do ciebie czy nie wiesz co u Kasiuli.

a u mnie pogoda tez do dup... okropnienstwo.... najlepsze jest to ze zapomnialam pranie schowac na noc i oczywiscie deszcz wszystko zalal :dry::dry:
u mnie tego prania by już nie było....:dry: :baffled:
masakra normalnie.... wieje tak strsznie że płakać się chce.... a jeszcz muszę jechać do mojej szefowej bo nie mogą sobie z dekoracjami na hallowen poradzić...:nerd:
i mam je kierować c gdzie i jak... haha
 
z tym sprzatiem to tak, ze on byl nieprzytomny w nocy aspac w "tym" mu nie pozwolilam. chetnie bym mu zostawila zeby sam to zrobil, ale rano szedl do pracy a szwagierka z malym synkiem przyjezdza w gosci na weekend, wiec jkaby zobaczyla lozka na ktorym ma spac w stanie "wskazujacym" to pewnie by jej sie wszytskiego odechcialo.
wiec raczej robie to z czystej goscinnosci ...
 
reklama
modlilam sie zeby tylko nie zaczac rodzic, bo bym sama zostala ze wszystkim....
...

no mi taką akcję mój odwalił 2 tygodnie temu, to już nie wstrzymałam i powiedziałam otwarcie co o tym myślę, myślałam, że tylko mój takie wrazeniami zapewnia:baffled: U mnie nie skończyło się jednak śniadankiem, kiedyś tak robiłam i jak się okazało, za dobra byłam, bo on to później wykorzystywał i niec sobie nie robił z mojej gadki............
JI chyba poskutkowało, bo w tym tygodniu od środy ma spotkania firmowe i duuużżżżoooo okazji do wypicia i jak dotąd daje radę. No zobaczymy jak dzisiaj mu pójdzie.....

Mary_Mary mój też zawsze czuje się, ze jeszcze może po czym, po następnym kielonku jest kaplica........... JAk wymyślisz dobry sposób jak nauczuć swojego "ile mogę jeszcze wypić" daj mi cynka, boooo u mnie to skutkuje, tylko to, że ja decyduje, że mykamy do domu...............A wiadomo jak mnie nie ma to umiaru tez niet...........
 
Do góry